Witam
Takie pytanie - jezeli jest mieszkanie wlasnosc osoby A i jest tam
zameldowana osoba B
lecz nie mieszka tam (mieszka od nastu lat gdzie indziej), to jezeli to
mieszkanie zostanie
mi wynajete przez wlasciciela, to czy jest mozliwe, ze osoba B
zameldowana w tym mieszkaniu
przyjdzie sobie i mnie z tamtad wyrzuci/wprowadzi sie? Czy mozna spisac
jakas umowe z wlascicielem ktora by mnie chronila przed czyms takim? Np.
na czas wynajmu? Wymeldowanie tamtej osoby nie wchodzi raczej w gre (bo
chyba potrzebna jest zgoda owej osoby).
Moze mi ktos to wyjasnic?

pozdrawiam
Sebastian

do góry

On Thu, 21 Feb 2002, Sebastian Sawicki wrote:

>+ Witam
>+ Takie pytanie - jezeli jest mieszkanie wlasnosc osoby A i jest tam
>+ zameldowana osoba B
>+ lecz nie mieszka tam (mieszka od nastu lat gdzie indziej), to jezeli to
>+ mieszkanie zostanie
>+ mi wynajete przez wlasciciela, to czy jest mozliwe, ze osoba B
>+ zameldowana w tym mieszkaniu
>+ przyjdzie sobie i mnie z tamtad wyrzuci/wprowadzi sie? Czy mozna spisac
>+ jakas umowe z wlascicielem ktora by mnie chronila przed czyms takim? Np.
>+ na czas wynajmu? Wymeldowanie tamtej osoby nie wchodzi raczej w gre (bo
>+ chyba potrzebna jest zgoda owej osoby).

Nie jest potrzebna. "Zameldowanie powinno odzwierciedlać
stan faktyczny", i nie jest stwierdzeniem PRAWA do pobytu
(gdziekolwiek) tylko FAKTU.
Weź groups.google.com, zaawansowane i przejrzyj :)

Pozdrowienia, Gotfryd

do góry

On Thu, 21 Feb 2002, Sebastian Sawicki wrote:

> mi wynajete przez wlasciciela, to czy jest mozliwe, ze osoba B
> zameldowana w tym mieszkaniu
> przyjdzie sobie i mnie z tamtad wyrzuci/wprowadzi sie? Czy mozna spisac

Niby jak? Zameldowanie nie upoważnia do kontroli tego kto to mieszkanie
wynajmuje. Już od jakiegoś czasu powtarzam że jest to obowiązek wyłącznie
administracyjny, o charakterze ewidencyjnym, i nie rodzi żadnych praw i
obowiązków cywilnoprawnych.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
"We've got to have rules and obey them. After all, we're not savages.
We're English, and the English are best at everything." [W. Golding, LotF]

do góry