-
1. Data: 2008-06-11 09:53:51
Temat: Zakup na aukcji internetowej a umowa kupna sprzedaży? jak rozwiązać problem ? :(
Od: "Maciek C" <m...@o...pl>
Witam wszystkich! MAm następujący problem, otóż zajmuję się serwisem sprzętu
elektronicznego, czasem kupowałem na firme jakiś "złom" elektroniczny na allegro
w celu pozyskania części. Do tej pory wystarczył wydruk z aukcji jako dowód
księgowy. Jednak w jednej z poniedziałkowych gazet (chyba w prawnej, lub RP?)
pojawiła się interpretacja właśnie takiej sytuacji i wychodzi na to, że
konieczna jest oprócz wydruku z aukcji umowa kupna - sprzedaży z podpisami
sprzedającego i kupującego :( Jest to chore, ponieważ który z allegrowiczów
będzie chciał podpisywać mi jakąś umowę, jak zainkasował pieniądze i wysłał
towar to zwykle już nic nikogo nie obchodzi. Czy istnieje możliwość rozwiązania
tego problemu w inny sposób? Myślałem też aby ktoś z mojej rodziny kupował
powiedzmy taki sprzęt na aukcjach, a ja odkupowałbym od niego na umowę, jednak
podobno takie działanie na dłuższą metę jest niezgodne z prawem, czy to prawda?
Przecież prosto rozumując np. moja ciotka może wydawać swoją pensję na co chce,
później odsprzedać mi coś bez zysku, a jak nie ma zysku, nie ma podatku? Czy
ktoś się może do takiego czegoś przyczepić? Czy może ktoś z grupowiczów zna
rozwiązanie takiego problemu? :)
--
Pozdrawiam
Maciej Czarnota.
-
2. Data: 2008-06-11 11:55:03
Temat: Re: Zakup na aukcji internetowej a umowa kupna sprzedaży? jak rozwiązać problem ? :(
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 11 Jun 2008, Maciek C wrote:
> Witam wszystkich! MAm następujący problem, otóż zajmuję się serwisem
> sprzętu elektronicznego, czasem kupowałem na firme jakiś "złom" elektroniczny
> na allegro w celu pozyskania części. Do tej pory wystarczył wydruk z aukcji
> jako dowód księgowy. Jednak w jednej z poniedziałkowych gazet (chyba w
> prawnej, lub RP?) pojawiła się interpretacja właśnie takiej sytuacji i
> wychodzi na to, że konieczna jest oprócz wydruku z aukcji umowa kupna -
> sprzedaży z podpisami sprzedającego i kupującego :( Jest to chore,
Ale niestety mamy postawione na głowie prawo :(
Tylko i wyłącznie przepisy dotyczące *VAT*, narzucone przez UE (dobre!),
*zabroniły* panstwu wymagać podpisów na dokumentach księgowych, jakimi
są faktury.
Innych dokumentów nie dotyczą i w zakresie rachunków nie będących
fakturami VAT zarówno w rachunkowości jak i w przepisach dot. KPiR
wymóg podpisów stron został zachowany.
> ponieważ
> który z allegrowiczów będzie chciał podpisywać mi jakąś umowę, jak
> zainkasował pieniądze i wysłał towar to zwykle już nic nikogo nie obchodzi.
To trzeba ustalić to wcześniej!
Formalnie ma on obowiązek wystawienia *rachunku*, bo uzyskuje przychód,
ale na takie żądanie większość reaguje alergicznie: wolą złamać prawo
i narazić się na donos do US :> niż wystawić rachunek, bojąc się tego
samego US.
Paranoja normalnie.
Niemniej na propozycję sporządzenia krótkiej umowy sprzedający na
ogół przystają - wiem, bo sam kupowałem :>
> Czy istnieje możliwość rozwiązania tego problemu w inny sposób? Myślałem też
> aby ktoś z mojej rodziny kupował powiedzmy taki sprzęt na aukcjach, a ja
> odkupowałbym od niego na umowę, jednak podobno takie działanie na dłuższą
> metę jest niezgodne z prawem, czy to prawda?
Ależ nie ma problemu. Kupujący "z zamiarem odsprzedaży", albo jak
miejscami chcą ustawy: "organizując" transakcję, będzie prowadzić DG.
I wtedy on ma ten sam problem co Ty teraz: skąd wziąć podpisany dokument :D
> Przecież prosto rozumując np.
> moja ciotka może wydawać swoją pensję na co chce, później odsprzedać mi coś
> bez zysku,
Pic w tym, że nie bierzesz pod uwagę *celu* w którym to kupuje.
I tego, że "dowodem w sprawie" mogą być różne rzeczy.
Lepiej nie wpakuj ciotki w nielegalną DG, bo od wizyty US może dostać
zawału a od wizyty ZUS zostać bankrutem :]
> Czy może ktoś z grupowiczów zna rozwiązanie takiego problemu? :)
Zawczasu pytać o umowy :D
pzdr, Gotfryd