eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZakup mieszkania spółdzielczego własnościowego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2003-04-10 13:53:37
    Temat: Zakup mieszkania spółdzielczego własnościowego
    Od: Marek Madej <m...@w...interia.i-to.pl>

    Witam grupowiczów.

    Mam zamiar zakupić mieszkanie na rynku wtórnym. Wybrałem już nawet jedno
    ;-) I jak to zwykle bywa pojawiło się mnóstwo problemów. Czy mógłby mi
    ktoś wyjaśnić następujące kwestie? Bardzo o to proszę.

    1. Rzecz jasna nie posiadam gotówki. Znaczną część sfinansować muszę
    kredytem bankowym. I tu pojawia się taki problem: bank wstępnie
    pozytywnie określa moją zdolność kredytową, jednak zanim udzieli mi
    ostatecznej odpowiedzi muszę złożyć wniosek. Do wniosku musi być
    dołączona umowa przedwstępna bądź rezerwacyjna. Właściciel mieszkania
    nie chce słyszeć o umowie innej, niż przedwstępna z zadatkiem 10% (jest
    więcej osób chętnych na mieszkanie, więc to on rozdaje karty).

    Czy w takiej umowie (w której umieszczono zapis o _ZADATKU_, a nie o
    zaliczce) będzie wiążący punkt, który unieważnia umowę i zobowiązuje
    zbywcę do zwrotu zadatku, jeżeli bank nie przyzna mi kredytu? Czy też
    wpłacony zadatek i tak przepadnie?

    2. Problem z kredytem w banku bierze się stąd, że spółdzielnia
    mieszkaniowa nie może/nie chce? wydać wypisu z księgi wieczystej gruntu,
    na którym stoi blok, gdyż złożyła w sądzie wniosek o podział gruntu (i
    wyodrębnienie ksiąg wieczystych dla każdego z lokalu). Spółdzielnia może
    jedynie wydać zaświadczenie o złożeniu do sądu wniosku o podział
    gruntów. Zbywca deklaruje, że mieszkanie nie ma założonej kw, (co jest
    zgodne z informacją ze spółdzielni). Czy spółdzielnia ma prawo stawiać
    sprawę w ten sposób? Czy bank może uzyskać informację na temat własności
    lub prawa wieczystego użytkowania gruntów bez zgody spółdzielni? Czy
    mogę zrobić to ja? Jeśli tak, to w jaki sposób?

    3. Jak można ocenić ryzyko związane z zakupem tego mieszkania, skoro nie
    ma jeszcze księgi wieczystej, a sprawa gruntów spółdzielni jest
    formalnie rzecz biorąc jasna (spółdzielnia może wydać zaświadczenie o
    złożeniu do sądu wniosku o podział ICH gruntów)? Zakup będzie
    zrealizowany (o ile będzie) przez pośrednika, jakie więc ryzyko ponoszę
    ja - kupujący? W jaki sposób mogę wymagać od pośrednika ewentualnego
    odszkodowania i za co on odpowiada? (Pośrednik posiada licencję).

    Czy można sprawdzić, że mieszkanie rzeczywiście nie ma założonej księgi
    wieczystej?

    Dziękuję z góry za odpowiedź.

    --
    Marek Madej
    m...@w...interia.i-to.pl


  • 2. Data: 2003-04-10 22:25:43
    Temat: Re: Zakup mieszkania spółdzielczego własnościowego
    Od: Radzisz <m...@s...invalid.pl>

    Dnia Thu, 10 Apr 2003 15:53:37 +0200, Marek Madej <muddy@wytnij-
    to.interia.i-to.pl> napisał:

    > Mam zamiar zakupić mieszkanie na rynku wtórnym. Wybrałem już nawet jedno
    > ;-)
    gratulacje :)

    > Czy w takiej umowie (w której umieszczono zapis o _ZADATKU_, a nie o
    > zaliczce) będzie wiążący punkt, który unieważnia umowę i zobowiązuje
    > zbywcę do zwrotu zadatku, jeżeli bank nie przyzna mi kredytu? Czy też
    > wpłacony zadatek i tak przepadnie?
    w umowie _może_ być zapis, że właściciel zwróci Ci zadatek jeżeli nie
    dostaniesz kredytu ... jednak nie wiem czy się na to zgodzi ... jeżeli ma
    innych klientów to małe szanse :((

    > 2. Problem z kredytem w banku bierze się stąd, że spółdzielnia
    > mieszkaniowa nie może/nie chce? wydać wypisu z księgi wieczystej gruntu,
    to nie spółdzielnia wydaje wypis tylko sąd rejonowy

    > na którym stoi blok, gdyż złożyła w sądzie wniosek o podział gruntu (i
    > wyodrębnienie ksiąg wieczystych dla każdego z lokalu).
    dla każdego lokalu ? czy to jest nowy budynek ? na jednej działce stoi
    kilka budynków ??>

    > Spółdzielnia może jedynie wydać zaświadczenie o złożeniu do sądu wniosku
    > o podział gruntów. Zbywca deklaruje, że mieszkanie nie ma założonej kw,
    > (co jest zgodne z informacją ze spółdzielni). Czy spółdzielnia ma prawo
    > stawiać sprawę w ten sposób?
    księga wieczysta to nie tajemnica...

    > Czy bank może uzyskać informację na temat własności lub prawa wieczystego
    > użytkowania gruntów bez zgody spółdzielni?
    oczywiście że tak.

    > Czy mogę zrobić to ja?
    jasne

    > Jeśli tak, to w jaki sposób?
    udać się do właściwego sądu rejonowego i obejrzeć księgę (tylko wcześniej
    musisz dowiedzieć się o numer księgi)

    > 3. Jak można ocenić ryzyko związane z zakupem tego mieszkania, skoro nie
    > ma jeszcze księgi w1ieczystej, a sprawa gruntów spółdzielni jest
    > formalnie rzecz biorąc jasna (spółdzielnia może wydać zaświadczenie o
    > złożeniu do sądu wniosku o podział ICH gruntów)?
    przedstawić sytuację w banku i uważnie posłuchać tego co Ci powiedzą ...

    > Zakup będzie zrealizowany (o ile będzie) przez pośrednika, jakie więc
    > ryzyko ponoszę ja - kupujący?
    całe ryzyko (czyli 10 % zadatku) jest po Twojej stronie ... pamiętaj że
    zadatek może być mniejszy ...

    > W jaki sposób mogę wymagać od pośrednika ewentualnego odszkodowania i za
    > co on odpowiada? (Pośrednik posiada licencję).
    pośrednik musi popełnić błąd żeby żądać od niego odszkodowania ... jeżeli
    wpłacisz 10 % ryzykując że nie dostaniesz kredytu będzie to _wyłącznie_
    Twoja wina ... nie szukaj kozła ofiarnego ;)

    > Czy można sprawdzić, że mieszkanie rzeczywiście nie ma założonej księgi
    > wieczystej?
    w spółdzielni _muszą_ wiedzieć czy jest założona KW.

    --
    Pozdrawiam
    Radzisz


  • 3. Data: 2003-04-10 22:25:47
    Temat: Re: Zakup mieszkania spółdzielczego własnościowego
    Od: Radzisz <m...@s...invalid.pl>

    Dnia Thu, 10 Apr 2003 15:53:37 +0200, Marek Madej <muddy@wytnij-
    to.interia.i-to.pl> napisał:

    > Mam zamiar zakupić mieszkanie na rynku wtórnym. Wybrałem już nawet jedno
    > ;-)
    gratulacje :)

    > Czy w takiej umowie (w której umieszczono zapis o _ZADATKU_, a nie o
    > zaliczce) będzie wiążący punkt, który unieważnia umowę i zobowiązuje
    > zbywcę do zwrotu zadatku, jeżeli bank nie przyzna mi kredytu? Czy też
    > wpłacony zadatek i tak przepadnie?
    w umowie _może_ być zapis, że właściciel zwróci Ci zadatek jeżeli nie
    dostaniesz kredytu ... jednak nie wiem czy się na to zgodzi ... jeżeli ma
    innych klientów to małe szanse :((

    > 2. Problem z kredytem w banku bierze się stąd, że spółdzielnia
    > mieszkaniowa nie może/nie chce? wydać wypisu z księgi wieczystej gruntu,
    to nie spółdzielnia wydaje wypis tylko sąd rejonowy

    > na którym stoi blok, gdyż złożyła w sądzie wniosek o podział gruntu (i
    > wyodrębnienie ksiąg wieczystych dla każdego z lokalu).
    dla każdego lokalu ? czy to jest nowy budynek ? na jednej działce stoi
    kilka budynków ??>

    > Spółdzielnia może jedynie wydać zaświadczenie o złożeniu do sądu wniosku
    > o podział gruntów. Zbywca deklaruje, że mieszkanie nie ma założonej kw,
    > (co jest zgodne z informacją ze spółdzielni). Czy spółdzielnia ma prawo
    > stawiać sprawę w ten sposób?
    księga wieczysta to nie tajemnica...

    > Czy bank może uzyskać informację na temat własności lub prawa wieczystego
    > użytkowania gruntów bez zgody spółdzielni?
    oczywiście że tak.

    > Czy mogę zrobić to ja?
    jasne

    > Jeśli tak, to w jaki sposób?
    udać się do właściwego sądu rejonowego i obejrzeć księgę (tylko wcześniej
    musisz dowiedzieć się o numer księgi)

    > 3. Jak można ocenić ryzyko związane z zakupem tego mieszkania, skoro nie
    > ma jeszcze księgi w1ieczystej, a sprawa gruntów spółdzielni jest
    > formalnie rzecz biorąc jasna (spółdzielnia może wydać zaświadczenie o
    > złożeniu do sądu wniosku o podział ICH gruntów)?
    przedstawić sytuację w banku i uważnie posłuchać tego co Ci powiedzą ...

    > Zakup będzie zrealizowany (o ile będzie) przez pośrednika, jakie więc
    > ryzyko ponoszę ja - kupujący?
    całe ryzyko (czyli 10 % zadatku) jest po Twojej stronie ... pamiętaj że
    zadatek może być mniejszy ...

    > W jaki sposób mogę wymagać od pośrednika ewentualnego odszkodowania i za
    > co on odpowiada? (Pośrednik posiada licencję).
    pośrednik musi popełnić błąd żeby żądać od niego odszkodowania ... jeżeli
    wpłacisz 10 % ryzykując że nie dostaniesz kredytu będzie to _wyłącznie_
    Twoja wina ... nie szukaj kozła ofiarnego ;)

    > Czy można sprawdzić, że mieszkanie rzeczywiście nie ma założonej księgi
    > wieczystej?
    w spółdzielni _muszą_ wiedzieć czy jest założona KW.

    --
    Pozdrawiam
    Radzisz


  • 4. Data: 2003-04-11 01:34:29
    Temat: Re: Zakup mieszkania spółdzielczego własnościowego
    Od: Marek Madej <m...@w...interia.i-to.pl>

    Radzisz wrote:

    >> Mam zamiar zakupić mieszkanie na rynku wtórnym. Wybrałem już nawet
    >> jedno ;-)
    > gratulacje :)

    Dzięki :) Dziękuję również za odpowiedź.

    >> 2. Problem z kredytem w banku bierze się stąd, że spółdzielnia
    >> mieszkaniowa nie może/nie chce? wydać wypisu z księgi wieczystej gruntu,
    > to nie spółdzielnia wydaje wypis tylko sąd rejonowy

    Toteż mam nadzieję, że uda się to załatwić

    >> na którym stoi blok, gdyż złożyła w sądzie wniosek o podział gruntu (i
    >> wyodrębnienie ksiąg wieczystych dla każdego z lokalu).
    > dla każdego lokalu ? czy to jest nowy budynek ? na jednej działce stoi
    > kilka budynków ??>

    To jest budynek z lat 80-tych. Niestety nie wiem, jakie są granice
    działek. A spółdzielnia <cite> spełnia swój obowiązek w myśl ustawy o
    prawie spółdzielczym </cite> - i chce załatwić to kompleksowo dla
    wszystkich swoich lokatorów.

    >> Spółdzielnia może jedynie wydać zaświadczenie o złożeniu do sądu
    >> wniosku o podział gruntów. Zbywca deklaruje, że mieszkanie nie ma
    >> założonej kw, (co jest zgodne z informacją ze spółdzielni). Czy
    >> spółdzielnia ma prawo stawiać sprawę w ten sposób?
    >
    > księga wieczysta to nie tajemnica...

    Oczywiście, o ile istnieje. Dla mieszkania nie istnieje na pewno - chyba
    że właśnie została założona.

    >> Czy bank może uzyskać informację na temat własności lub prawa
    >> wieczystego użytkowania gruntów bez zgody spółdzielni?
    > oczywiście że tak.

    O ile zna numer księgi... Czy możliwe jest, iż w sądzie nie wydadzą
    księgi ze względu na wspominany przeze mnie proces podziału gruntu?
    Ponoć wszystko zakończy się w okolicach III kwartału br.

    >> 3. Jak można ocenić ryzyko związane z zakupem tego mieszkania, skoro
    >> nie ma jeszcze księgi w1ieczystej, a sprawa gruntów spółdzielni jest
    >> formalnie rzecz biorąc jasna (spółdzielnia może wydać zaświadczenie o
    >> złożeniu do sądu wniosku o podział ICH gruntów)?
    > przedstawić sytuację w banku i uważnie posłuchać tego co Ci powiedzą ...

    Doradca kredytowy zdecydowanie odradza podpisywanie umowy zadatkowanej
    ze względu na to, iż po raz pierwszy spotyka się z taką sytuacją prawną:
    wystąpienie spółdzielni o utworzenie ksiąg wieczystych dla lokali. Nie
    bardzo rozumiem, w czym jest problem, lecz bank nie jest w stanie
    zapewnić mnie, iż jego prawnicy uznają tę sytuację za bezpieczną dla
    banku i po prostu może odmówić kredytu. Ale o tym mogę dowiedzieć się
    dopiero po złożeniu i negatywnym rozpatrzeniu wniosku. A do złożenia
    wniosku potrzebuję umowy przedwstępnej. Koło się zamyka.

    >> Zakup będzie zrealizowany (o ile będzie) przez pośrednika, jakie więc
    >> ryzyko ponoszę ja - kupujący?
    > całe ryzyko (czyli 10 % zadatku) jest po Twojej stronie ... pamiętaj że
    > zadatek może być mniejszy ...

    ... tylko zbywca nie bardzo chce zgodzić się na mniejszy.

    >> W jaki sposób mogę wymagać od pośrednika ewentualnego odszkodowania i
    >> za co on odpowiada? (Pośrednik posiada licencję).
    > pośrednik musi popełnić błąd żeby żądać od niego odszkodowania ...
    > jeżeli wpłacisz 10 % ryzykując że nie dostaniesz kredytu będzie to
    > _wyłącznie_ Twoja wina ... nie szukaj kozła ofiarnego ;)

    Oczywiście - rozumiem to, że nieprzyznanie kredytu to moje ryzyko i
    nikogo nie szukam :) To pytanie odnosiło się właśnie do rodzaju błędu
    popełnionego ewentualnie przez pośrednika: za co on odpowiada? Za brak
    zameldowanych lokatorów? Za brak obciążeń hipotecznych mieszkania? Za
    coś jeszcze?

    >> Czy można sprawdzić, że mieszkanie rzeczywiście nie ma założonej
    >> księgi wieczystej?
    > w spółdzielni _muszą_ wiedzieć czy jest założona KW.

    ... chyba że nie mają pewności, czy JUŻ została założona :-)

    Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź :-)

    Pozdrawiam,

    Marek


  • 5. Data: 2003-04-11 09:09:38
    Temat: Re: Zakup mieszkania spółdzielczego własnościowego
    Od: Radzisz <m...@s...invalid.pl>

    Dnia Fri, 11 Apr 2003 03:34:29 +0200, Marek Madej <muddy@wytnij-
    to.interia.i-to.pl> napisał:

    > działek. A spółdzielnia <cite> spełnia swój obowiązek w myśl ustawy o
    > prawie spółdzielczym </cite> - i chce załatwić to kompleksowo dla
    > wszystkich swoich lokatorów.
    jeżeli faktycznie będzie założona KW na mieszkanie to wystarczy poczekać aż
    zrobi to spółdzielnia ... do czasu założenia KW na mieszkanie ubezpieczasz
    kredyt/ubezpieczasz się na życie lub cokolwiek co bank sobie wymyślił jako
    zabezpieczenie przejściowe/tymczasowe do czasu wpisania hipoteki do KW.

    > Oczywiście, o ile istnieje. Dla mieszkania nie istnieje na pewno - chyba
    > że właśnie została założona.
    jeżeli została założona to super, bank może dać kredyt i wpisać od razu
    hipotekę do KW.

    > O ile zna numer księgi... Czy możliwe jest, iż w sądzie nie wydadzą
    > księgi ze względu na wspominany przeze mnie proces podziału gruntu? Ponoć
    > wszystko zakończy się w okolicach III kwartału br.
    jeżeli KW nie ma w archiwum to obejrzenie nie jest takie proste ...
    notariusz miałby szansę obejrzeć, tylko musiałby chcieć :))

    > Doradca kredytowy zdecydowanie odradza podpisywanie umowy zadatkowanej ze
    > względu na to, iż po raz pierwszy spotyka się z taką sytuacją prawną:
    widocznie krótko pracuje w banku ... powinieneś porozmawiać z radcą prawnym
    banku lub zmienić bank.

    > wystąpienie spółdzielni o utworzenie ksiąg wieczystych dla lokali. Nie
    > bardzo rozumiem, w czym jest problem, lecz bank nie jest w stanie
    > zapewnić mnie, iż jego prawnicy uznają tę sytuację za bezpieczną dla
    > banku i po prostu może odmówić kredytu. Ale o tym mogę dowiedzieć się
    > dopiero po złożeniu i negatywnym rozpatrzeniu wniosku. A do złożenia
    > wniosku potrzebuję umowy przedwstępnej. Koło się zamyka.
    to może promesa kredytu ?? lub tak jak napisałem wyżej rozmowa z radcą
    prawnym banku.

    > ... tylko zbywca nie bardzo chce zgodzić się na mniejszy.
    to pech :(

    > To pytanie odnosiło się właśnie do rodzaju błędu popełnionego ewentualnie
    > przez pośrednika: za co on odpowiada? Za brak zameldowanych lokatorów? Za
    > brak obciążeń hipotecznych mieszkania? Za coś jeszcze?
    odpowiada za to żebyś kupił mieszkanie od właściciela, a nie od oszusta.
    odpowiada również za ewentulne obciążenia (telefon, prąd, gaz, czynsz itp.
    ). Z meldunkiem jest tak: właściciel przynosi Ci papier z wydziału
    meldunkowego że w jego mieszkaniu nikt nie jest zameldowany.

    > Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź :-)
    nie ma za co :)

    --
    Pozdrawiam
    Radzisz


  • 6. Data: 2003-04-11 09:10:07
    Temat: Re: Zakup mieszkania spółdzielczego własnościowego
    Od: Radzisz <m...@s...invalid.pl>

    Dnia Fri, 11 Apr 2003 03:34:29 +0200, Marek Madej <muddy@wytnij-
    to.interia.i-to.pl> napisał:

    > działek. A spółdzielnia <cite> spełnia swój obowiązek w myśl ustawy o
    > prawie spółdzielczym </cite> - i chce załatwić to kompleksowo dla
    > wszystkich swoich lokatorów.
    jeżeli faktycznie będzie założona KW na mieszkanie to wystarczy poczekać aż
    zrobi to spółdzielnia ... do czasu założenia KW na mieszkanie ubezpieczasz
    kredyt/ubezpieczasz się na życie lub cokolwiek co bank sobie wymyślił jako
    zabezpieczenie przejściowe/tymczasowe do czasu wpisania hipoteki do KW.

    > Oczywiście, o ile istnieje. Dla mieszkania nie istnieje na pewno - chyba
    > że właśnie została założona.
    jeżeli została założona to super, bank może dać kredyt i wpisać od razu
    hipotekę do KW.

    > O ile zna numer księgi... Czy możliwe jest, iż w sądzie nie wydadzą
    > księgi ze względu na wspominany przeze mnie proces podziału gruntu? Ponoć
    > wszystko zakończy się w okolicach III kwartału br.
    jeżeli KW nie ma w archiwum to obejrzenie nie jest takie proste ...
    notariusz miałby szansę obejrzeć, tylko musiałby chcieć :))

    > Doradca kredytowy zdecydowanie odradza podpisywanie umowy zadatkowanej ze
    > względu na to, iż po raz pierwszy spotyka się z taką sytuacją prawną:
    widocznie krótko pracuje w banku ... powinieneś porozmawiać z radcą prawnym
    banku lub zmienić bank.

    > wystąpienie spółdzielni o utworzenie ksiąg wieczystych dla lokali. Nie
    > bardzo rozumiem, w czym jest problem, lecz bank nie jest w stanie
    > zapewnić mnie, iż jego prawnicy uznają tę sytuację za bezpieczną dla
    > banku i po prostu może odmówić kredytu. Ale o tym mogę dowiedzieć się
    > dopiero po złożeniu i negatywnym rozpatrzeniu wniosku. A do złożenia
    > wniosku potrzebuję umowy przedwstępnej. Koło się zamyka.
    to może promesa kredytu ?? lub tak jak napisałem wyżej rozmowa z radcą
    prawnym banku.

    > ... tylko zbywca nie bardzo chce zgodzić się na mniejszy.
    to pech :(

    > To pytanie odnosiło się właśnie do rodzaju błędu popełnionego ewentualnie
    > przez pośrednika: za co on odpowiada? Za brak zameldowanych lokatorów? Za
    > brak obciążeń hipotecznych mieszkania? Za coś jeszcze?
    odpowiada za to żebyś kupił mieszkanie od właściciela, a nie od oszusta.
    odpowiada również za ewentulne obciążenia (telefon, prąd, gaz, czynsz itp.
    ). Z meldunkiem jest tak: właściciel przynosi Ci papier z wydziału
    meldunkowego że w jego mieszkaniu nikt nie jest zameldowany.

    > Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź :-)
    nie ma za co :)

    --
    Pozdrawiam
    Radzisz


  • 7. Data: 2003-04-11 15:56:49
    Temat: Re: Zakup mieszkania spółdzielczego własnościowego
    Od: "Jarosław Matejczuk" <j...@j...net>


    Użytkownik "Marek Madej" <m...@w...interia.i-to.pl> napisał w
    wiadomości news:b73t1b$4bc$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam grupowiczów.
    >
    > Czy w takiej umowie (w której umieszczono zapis o _ZADATKU_, a nie o
    > zaliczce) będzie wiążący punkt, który unieważnia umowę i zobowiązuje
    > zbywcę do zwrotu zadatku, jeżeli bank nie przyzna mi kredytu? Czy też
    > wpłacony zadatek i tak przepadnie?
    >

    zadatek przepada, gdy nie dochodzi do umowy przyrzeczonej z winy
    strony,
    jeżeli nie dostaniesz kredytu, to to nie jest twoja wina tylko
    okoliczność obiektywna,
    na wszelki wypadek mozna jednak wpisać do umowy przedwstępnej,
    że niedojście do umowy przyrzeczonej z powodu nieudzielenia kredytu
    nie będzie uważane za przyczynę lezącą po twojej stronie,
    pzdr,
    Jarekm





  • 8. Data: 2003-04-11 18:42:03
    Temat: Re: Zakup mieszkania spółdzielczego własnościowego
    Od: Kamil Gołaszewski <k...@p...onet.pl>

    Jarosław Matejczuk wrote:
    >>Czy w takiej umowie (w której umieszczono zapis o _ZADATKU_, a nie o
    >>zaliczce) będzie wiążący punkt, który unieważnia umowę i zobowiązuje
    >>zbywcę do zwrotu zadatku, jeżeli bank nie przyzna mi kredytu? Czy też
    >>wpłacony zadatek i tak przepadnie?
    > zadatek przepada, gdy nie dochodzi do umowy przyrzeczonej z winy
    > strony,

    "w braku odmiennego zastrzeżenia umownego albo zwyczaju..."

    KG



  • 9. Data: 2003-04-11 22:05:07
    Temat: Re: Zakup mieszkania spółdzielczego własnościowego
    Od: Marek Madej <m...@w...interia.i-to.pl>

    Kamil Gołaszewski wrote:
    > >>Czy w takiej umowie (w której umieszczono zapis o _ZADATKU_, a nie o
    > >>zaliczce) będzie wiążący punkt, który unieważnia umowę i zobowiązuje
    > >>zbywcę do zwrotu zadatku, jeżeli bank nie przyzna mi kredytu? Czy też
    > >>wpłacony zadatek i tak przepadnie?
    > > zadatek przepada, gdy nie dochodzi do umowy przyrzeczonej z winy
    > > strony,
    > "w braku odmiennego zastrzeżenia umownego albo zwyczaju..."

    Rozumiem więc, że lepiej jest to zastrzec. Czy może to mieć formułę
    aneksu do umowy? Pośrednik zapewne ma swoje wzory umów i nie będzie
    chciał ich zmieniać. BARDZO proszę o wyrażenie opinii na temat
    poniższego wzoru:


    Miejscowość, 12.04.2003

    ANEKS DO UMOWY PRZEDWSTĘPNEJ ..............

    zwanej dalej "umową", zawartej w dniu 12.04.2003 pomiędzy:
    1............., ur. ......., nr dow. .......................,
    zam. ....................................................
    ....
    2............., ur. ......., nr dow. ........................,
    zam. ....................................................
    ....

    zwanymi dalej "nabywcami", a:
    ....................................................
    .........
    ....................................................
    .........
    ....................................................
    .........

    zwanym(i) dalej "zbywcą"; dotyczącej przyrzeczenia kupna lokalu
    mieszkalnego nr ... przy ul. ......... w ......., do którego zbywca
    posiada spółdzielcze prawo własnościowe w zasobach Spółdzielni
    ............. z siedzibą przy ul........... w ............. .

    Ustala się co następuje:
    1.Niedojście do umowy przyrzeczonej umową z powodu nieudzielenia przez
    bank kredytu na sfinansowanie zakupu przyrzeczonego lokalu nie będzie
    uważane za przyczynę leżącą po stronie nabywców i traktowane jako
    okoliczność, za którą żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności w myśl
    art. 394 "Kodeksu cywilnego" (Ustawa z 23.04.1964 z późniejszymi zmianami).

    2.Aneks sporządzono w formie pisemnej.

    3.Aneks sporządzono w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach, po jednej dla
    każdej ze stron umowy.

    Podpis i data:
    zbywcy: nabywców:
    ............................. ................................
    ............................. ................................


  • 10. Data: 2003-04-11 22:10:21
    Temat: Re: Zakup mieszkania spółdzielczego własnościowego
    Od: Marek Madej <m...@w...interia.i-to.pl>

    Marek Madej wrote:

    > Ustala się co następuje:
    > 1.Niedojście do umowy przyrzeczonej umową z powodu nieudzielenia przez

    Tu miało być "Niedojście do umowy przyrzeczonej umową przedwstępną z
    powodu...."


    Uff, strasznie się denerwuję. Po raz pierwszy i mam nadzieję ostatni
    (brr, to koszmar) kupuję mieszkanie.

    Marek

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1