eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZachowek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2008-01-23 13:49:07
    Temat: Zachowek
    Od: "Wojtek" <a...@p...fm>

    Witam

    Mój ojciec dostał w spadku mieszkanie. Okazało się, że moi kuzyni złożyli do
    sądu wniosek o zachowek. Co bierze sąd pod uwagę wydając decyzję w takiej
    sprawie? Czy można powołać świadków? Jeśli tak to w jaki sposób można to
    zrobić?

    Dziękuję



  • 2. Data: 2008-01-23 15:03:39
    Temat: Re: Zachowek
    Od: "Regand" <r...@v...pl>


    > sądu wniosek o zachowek. Co bierze sąd pod uwagę wydając decyzję w takiej
    > sprawie? Czy można powołać świadków? Jeśli tak to w jaki

    No ale co ma brac pod uwage? Nawet jak kuzyni sa milionerami to zachowek im
    sie nalezy a dokladna wysokosc jest z gory ustalona. Nie ma mozliwosci, ze
    do sadu przyjda swiadkowie i powiedza ze kuzyni sa zli i nic im sie nie
    nalezy ;)

    -
    R



  • 3. Data: 2008-01-23 15:06:16
    Temat: Re: Zachowek
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Wojtek pisze:

    > Mój ojciec dostał w spadku mieszkanie. Okazało się, że moi kuzyni złożyli do
    > sądu wniosek o zachowek. Co bierze sąd pod uwagę wydając decyzję w takiej
    > sprawie?

    Wartość majątku. Oraz przepisy.

    Od zachowku nie ma ucieczki, chyba że zostali wydziedziczeni _i_ jest ku
    temu przyczyna (np. wydziedziczenie ot tak sobie bez udowodnionej
    rażącej niewdzięczności można obalić).

    > Czy można powołać świadków?

    Na co? Chcesz udowodnić, że nie są spokrewnieni? ;->

    Skoro przy dziedziczeniu ustawowym coś by tam dziedziczyli, to zachowek
    im się należy i nie ma co kombinować.

    I lepiej dogadać się poza sądem, bo sądy trwają i kosztują.


  • 4. Data: 2008-01-23 15:30:24
    Temat: Re: Zachowek
    Od: "JW" <j...@m...com>

    Kto jest spadkodawca?



  • 5. Data: 2008-01-23 20:06:04
    Temat: Re: Zachowek
    Od: " 666" <j...@w...eu>

    Oczywiście Lawa jak często p.... głupoty.

    Jeżeli kuzyni zostali przez spadkodawców obdarowani wczesniej, przykładowo rodzice
    poniesli koszty ich wykształcenia
    niewspółmiernie wyzsze, niż przeciętne w ich warunkach, to sąd zaliczy to na poczet i
    świadkowie oraz dowody jak
    najbardziej się przydadzą.
    Poza tym ojciec powinien się przedstawić jako biedak skończony, któy jedynie po
    rozłożeniu zachowku na raty na 10 lat da
    sobie rade w zyciu - lepiej tak płacić zachowek kuzynom, niż jednorazowo, tym
    bardziej, że nieoprocentowane...
    JaC


    -----

    > Mój ojciec dostał w spadku mieszkanie.
    > Okazało się, że moi kuzyni złożyli do sądu wniosek o zachowek.
    > Co bierze sąd pod uwagę wydając decyzję w takiej sprawie?
    > Czy można powołać świadków?


  • 6. Data: 2008-01-23 23:02:12
    Temat: Re: Zachowek
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Regand wrote:

    >
    >> sądu wniosek o zachowek. Co bierze sąd pod uwagę wydając decyzję w takiej
    >> sprawie? Czy można powołać świadków? Jeśli tak to w jaki
    >
    > No ale co ma brac pod uwage? Nawet jak kuzyni sa milionerami to zachowek
    > im sie nalezy a dokladna wysokosc jest z gory ustalona. Nie ma mozliwosci,
    > ze do sadu przyjda swiadkowie i powiedza ze kuzyni sa zli i nic im sie nie
    > nalezy ;)

    Ale mogą powiedzieć że 20 lat temu jeden kuzyn dostał od zmarłego mieszkanie
    a drugi 10 tys dolarów.

    p. m.


  • 7. Data: 2008-01-24 13:50:37
    Temat: Re: Zachowek
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    mvoicem pisze:
    > Regand wrote:
    >
    >>> sądu wniosek o zachowek. Co bierze sąd pod uwagę wydając decyzję w takiej
    >>> sprawie? Czy można powołać świadków? Jeśli tak to w jaki
    >> No ale co ma brac pod uwage? Nawet jak kuzyni sa milionerami to zachowek
    >> im sie nalezy a dokladna wysokosc jest z gory ustalona. Nie ma mozliwosci,
    >> ze do sadu przyjda swiadkowie i powiedza ze kuzyni sa zli i nic im sie nie
    >> nalezy ;)
    >
    > Ale mogą powiedzieć że 20 lat temu jeden kuzyn dostał od zmarłego mieszkanie
    > a drugi 10 tys dolarów.

    Gadać każdy może.

    Tyle że każda grubsza darowizna będzie gdzieś "w papierach", więc
    świadek zbędny, każda drobniejsza będzie nie do udowodnienia ("zmarły
    dał temu panu 10 tysięcy dolarów!", "a właśnie że nic mi nie dał -
    udowodnij, że nie kłamiesz, panie 'świadek'") . Zresztą te
    najdrobniejsze i tak są wyłączone.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1