Witam,

------------------

http://www.se.pl/archiwum/rozpaka-sie-przed-komendan
tem-i-odzyska-utracony-d_86859.html

,,alkomat przekraczał dopuszczalny limit tylko o 0,05 promila. Policjanci
byli jednak nieugięci i zabrali kierowcy prawo jazdy. Kiedy po chwili
powtórzono badanie, alkomat wskazywał 0. Ten wynik potwierdziło też badanie
krwi. Mimo to kierowca nie odzyskał dokumentu. ''

-----------------

Przecie miał kuźwa 0. Czemu ma np. tracić pracę bo się alkomat raz pomylił?
Alkomat nie jest przecie sposobem na badanie. To tylko test, który daje
podstawy policji do badania krwi/moczu.



--
Tristan

Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.

do góry

> ,,alkomat przekraczał dopuszczalny limit tylko o 0,05 promila. Policjanci
> byli jednak nieugięci i zabrali kierowcy prawo jazdy. Kiedy po chwili
> powtórzono badanie, alkomat wskazywał 0. Ten wynik potwierdziło też
> badanie
> krwi. Mimo to kierowca nie odzyskał dokumentu. ''
> Alkomat nie jest przecie sposobem na badanie. To tylko test, który daje
> podstawy policji do badania krwi/moczu.

Nie, czasem jest wystarczającym badaniem. Były takie przypadki nie raz, że
gość miał jeden pomiar pozytywny, drugo 0 i bujał się po sądach tylko po to
by zostać uniewinnionym. Po prostu taka jest instrukcja dla policjantów, że
mają robić jak trzeba, choćby później wynik się zniwelował. Gość się odwoła
i dostanie z powrotem pj, bez kary. Ot, machina biurokracji...niestety.

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek 22 styczeń 2009 20:15
(autor Piotr [trzykoty]
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <glagjn$2s2$1@z-news.pwr.wroc.pl>):

> Nie, czasem jest wystarczającym badaniem. Były takie przypadki nie raz, że
> gość miał jeden pomiar pozytywny, drugo 0 i bujał się po sądach tylko po
> to by zostać uniewinnionym. Po prostu taka jest instrukcja dla
> policjantów, że mają robić jak trzeba, choćby później wynik się
> zniwelował. Gość się odwoła i dostanie z powrotem pj, bez kary. Ot,
> machina biurokracji...niestety.

No ale krew wykazała też 0. Skoro chcą koniecznie po sądach, to NAJPIERW
sąd, POTEM zabieranie. A jak gość potrzebuje PJ do zarabiania na życie?
Straci pracę, żona go rzuci, dzieci wydziedziczą... Za niewinność?

--
Tristan

Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.

do góry

> W odpowiedzi na pismo z czwartek 22 styczeń 2009 20:15
> (autor Piotr [trzykoty]
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <glagjn$2s2$1@z-news.pwr.wroc.pl>):
>
> > Nie, czasem jest wystarczającym badaniem. Były takie przypadki nie raz, że
> > gość miał jeden pomiar pozytywny, drugo 0 i bujał się po sądach tylko po
> > to by zostać uniewinnionym. Po prostu taka jest instrukcja dla
> > policjantów, że mają robić jak trzeba, choćby później wynik się
> > zniwelował. Gość się odwoła i dostanie z powrotem pj, bez kary. Ot,
> > machina biurokracji...niestety.
>
> No ale krew wykazała też 0. Skoro chcą koniecznie po sądach, to NAJPIERW
> sąd, POTEM zabieranie. A jak gość potrzebuje PJ do zarabiania na życie?
> Straci pracę, żona go rzuci, dzieci wydziedziczą... Za niewinność?
>

Znajdzie pracę w której nie będzie potrzebował PJ.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

"Piotr [trzykoty]" <r...@o...pl> pisze:

>> ,,alkomat przekraczał dopuszczalny limit tylko o 0,05 promila. Policjanci
>> byli jednak nieugięci i zabrali kierowcy prawo jazdy. Kiedy po chwili
>> powtórzono badanie, alkomat wskazywał 0. Ten wynik potwierdziło też
>> badanie
>> krwi. Mimo to kierowca nie odzyskał dokumentu. ''
>> Alkomat nie jest przecie sposobem na badanie. To tylko test, który daje
>> podstawy policji do badania krwi/moczu.
>
> Nie, czasem jest wystarczającym badaniem. Były takie przypadki nie raz, że
> gość miał jeden pomiar pozytywny, drugo 0 i bujał się po sądach tylko po to
> by zostać uniewinnionym. Po prostu taka jest instrukcja dla policjantów, że
> mają robić jak trzeba, choćby później wynik się zniwelował. Gość się odwoła
> i dostanie z powrotem pj, bez kary. Ot, machina biurokracji...niestety.

A ile mu "wspaniała Policja" zapłaci odszkodowania *bez* "bicia"?

--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : a...@x...wp.pl
Za króla Olbrachta wyginęła szlachta.
-- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)

do góry

On Thu, 22 Jan 2009 20:47:42 +0100, r...@m...com wrote:

>Znajdzie pracę w której nie będzie potrzebował PJ.

Zwłaszcza jak jest zawodowym kierowcą. Owszem, pójdzie zamiatać
chodniki, ale potem wysądzi odszkodowanie od nas wszystkich... Od
ciebie także! Nie tak to powinno dzialać!
--
A.

do góry

> On Thu, 22 Jan 2009 20:47:42 +0100, r...@m...com wrote:
>
> >Znajdzie pracę w której nie będzie potrzebował PJ.
>
> Zwłaszcza jak jest zawodowym kierowcą. Owszem, pójdzie zamiatać
> chodniki, ale potem wysądzi odszkodowanie od nas wszystkich... Od
> ciebie także! Nie tak to powinno dzialać!

Niekoniecznie chodzniki; w hipermarketach często potrzebują do wykładania
towaru.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> http://www.se.pl/archiwum/rozpaka-sie-przed-komendan
tem-i-odzyska-utr...
>
> ,,alkomat przekraczał dopuszczalny limit tylko o 0,05 promila. Policjanci
> byli jednak nieugięci i zabrali kierowcy prawo jazdy. Kiedy po chwili
> powtórzono badanie, alkomat wskazywał 0. Ten wynik potwierdziło też badanie
> krwi. Mimo to kierowca nie odzyskał dokumentu. ''
>
> -----------------
>
> Przecie miał kuźwa 0. Czemu ma np. tracić pracę bo się alkomat raz pomylił?
> Alkomat nie jest przecie sposobem na badanie. To tylko test, który daje
> podstawy policji do badania krwi/moczu.

Moim zdaniem, alkomat powinien byc wystarczajacy tylko w przypadku,
gdy nie stwierdzono wykroczenia (brak alkoholu). Przy przekroczeniu
limitow - moim zdaniem - badanie krwi powinno byc obligatoryjne, nie
zaleznie od woli kierowcy. Bez wynikow badania krwi sprawa powinna
wisiec w powietrzu i kara nie powinna byc zasadzana....
Ale jest jak jest.

do góry

> Niekoniecznie chodzniki; w hipermarketach często potrzebują do wykładania
> towaru.

Za co dostanie wcale nie więcej niż za te chodniki...


--
Pozdrawiam, Wycior

do góry