eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZa ile odpisów aktu notarialnego trzeba zapłacic?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2006-10-16 16:47:53
    Temat: Za ile odpisów aktu notarialnego trzeba zapłacic?
    Od: "Katz" <c...@o...wytnij.liczby.pl>

    Witam wszystkich!
    Jestem świeżo po wizycie u notariusza i chciałbym uzyskać od was odpowiedź
    na kilka pytań jakie mi się nasuneły.
    Podpisywałem "umowę przeniesienia własności udziału w nieruchomości
    lokalowej na rzecz członka spółdzielni", a po ludzku chodzi o akt notarialny
    na miejsce parkingowe w garażu pod budynkiem. Oprócz kwoty opisanej w samym
    akcie notarialnym, kazano mi zapłacić za 5 (pięć!!!) odpisów. Ja bym
    zrozumiał gdyby chodziło o dwa - dla mnie i spółdzielni. Ale reszta?
    Notariusz mówiła, że pozostałe trafią do: sądu, ewidencji gruntów, starostwa
    i jeden do urzędu skarbowego (ten miał być bezpłatnie). Przecież chyba
    płacąc taksę notarialną, płacę m.in. właśnie za poinformowanie sądu? Czy te
    dodatkowe odpisy rzeczywiście musiałem sfinansować? Jaka jest podstawa
    prawna? Ja wiem że to nie są duże pieniądze - w sumie około 60 zł, ale mam
    poczucie że zostałem "naciągnięty".
    I druga sprawa: zapłaciłem pieniądze w sekretariacie notariusza i nie
    dostałem żadnego pokwitowania, żadnego paragonu, faktury - po prostu
    pieniądze z ręki do ręki. A gdyby jeden z odpisów aktu (za który zapłaciłem)
    nie dotarł do miejsca przeznaczenia, to jak miałbym się potem w razie
    problemów tłumaczyć? Czy to normalna praktyka notariuszy? Pytam bo spotyka
    mnie takie podejscie już po raz drugi. Jak oni rozliczają się z urzędami
    skarbowymi skoro nie ma fiskalnego śladu transakcji?

    pozdrawiam
    k.


  • 2. Data: 2006-10-19 20:16:33
    Temat: Re: Za ile odpisów aktu notarialnego trzeba zapłacic?
    Od: "Anna S." <a...@g...pl>

    Katz <c...@o...wytnij.liczby.pl> napisał(a):

    > Witam wszystkich!
    > Jestem świeżo po wizycie u notariusza i chciałbym uzyskać od was odpowiedź
    > na kilka pytań jakie mi się nasuneły.
    > Podpisywałem "umowę przeniesienia własności udziału w nieruchomości
    > lokalowej na rzecz członka spółdzielni", a po ludzku chodzi o akt notarialny
    > na miejsce parkingowe w garażu pod budynkiem. Oprócz kwoty opisanej w samym
    > akcie notarialnym, kazano mi zapłacić za 5 (pięć!!!) odpisów. Ja bym
    > zrozumiał gdyby chodziło o dwa - dla mnie i spółdzielni. Ale reszta?
    > Notariusz mówiła, że pozostałe trafią do: sądu, ewidencji gruntów, starostwa
    > i jeden do urzędu skarbowego (ten miał być bezpłatnie). Przecież chyba
    > płacąc taksę notarialną, płacę m.in. właśnie za poinformowanie sądu? Czy te
    > dodatkowe odpisy rzeczywiście musiałem sfinansować? Jaka jest podstawa
    > prawna? Ja wiem że to nie są duże pieniądze - w sumie około 60 zł, ale mam
    > poczucie że zostałem "naciągnięty".
    > I druga sprawa: zapłaciłem pieniądze w sekretariacie notariusza i nie
    > dostałem żadnego pokwitowania, żadnego paragonu, faktury - po prostu
    > pieniądze z ręki do ręki. A gdyby jeden z odpisów aktu (za który zapłaciłem)
    > nie dotarł do miejsca przeznaczenia, to jak miałbym się potem w razie
    > problemów tłumaczyć? Czy to normalna praktyka notariuszy? Pytam bo spotyka
    > mnie takie podejscie już po raz drugi. Jak oni rozliczają się z urzędami
    > skarbowymi skoro nie ma fiskalnego śladu transakcji?
    >
    > pozdrawiam
    > k.
    >

    za wypisy/odpisy, różnie to się zwie, jest osobna oplata i reguluje
    Rozporządzenie ministra w sprawie maksymalnych stawek taksy notarialnej (6zł
    +Vat za każdą stronę wypisu). Jest to napewno napisane w wypisie aktu w
    ostatnim paragrafie! I własnie ten paragraf jest potwierdzeniem ile POBRANO
    wszelkich opłat, w przypadku gdy nie płacisz gotówką w tym paragrafie pisze,
    że strona ZOBOWIĄZUJE się zapłaciś tyle i tyle... a delikwent dostaje fakture
    Vat! Spotkałam się już z taką praktyką.
    O powiadomieniu wszystkich urzędów nie musisz się martwić, to robi notariusz
    (prawda że wygodne!) i odpowiada za to głową, swoją karierą i dobrym imieniem
    w społeczeństwie (czasem są jednak odchyłki od normy, jak w każdej dziedzinie
    życia!)
    A co do rejestracji wszelkich kwot, to widziałeś pewnie wielką grubą dużą
    księgę!! to jest Repertorium A - tam jest wszystko, kto, co , komu za ile... i
    składałeś podpis tuż przy kwocie jaką zapłaciłeś do ręki miłej pani:)
    Kwoty sa podliczane dziennie, miesięcznie - pełna ewidencja wszystkich kwot...
    mie masz co się martwić, tak to się już odbywa!
    Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2006-10-19 20:47:52
    Temat: Re: Za ile odpisów aktu notarialnego trzeba zapłacic?
    Od: "Szymon" <s...@o...pl>

    >> Czy to normalna praktyka notariuszy? Pytam bo spotyka
    >> mnie takie podejscie już po raz drugi. Jak oni rozliczają się z urzędami
    >> skarbowymi skoro nie ma fiskalnego śladu transakcji?

    Instytucja zaufanie publicznego. Czemu jej nie ufasz? ;)

    Sz.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1