-
1. Data: 2003-10-13 11:47:45
Temat: Wysokosc zadoscuczynienia
Od: "Ina" <h...@s...pl>
Witam,
Chcialam poprosic o podpowiedz o wysokosc zadoscuczynienia.
Sprawa wyglada tak: moja mama (72 lata) wychodzila z psem na spacer,
schodzila ze schodow,w tym momemcie sasiad wchodzil do klatki. Pies na jego
widok zaszczekal, a sasiad (byl pod wplywem alkoholu) zdenerwowany
szczekaniem podbiegl do mojej mamy i zepchnal ja ze schodow. Policja
zglosila sprawe do prokuratury czego skutkiem jest rozprawa sadowa z
par.157kk.
Mama po upadku ze schodow miala zmiazdzona reke, jest trwala deformacja i
sztywny nadgarstek. Nie byla ubezpieczona od NW.
Mam pytanie, przypuszczam, ze sad moze zapytac czy pokrzywdzona wnosi o
zadoscuczynienie, a jezeli tak to o jaka wysokosc prosi. Sprawca pracujacy
wraz z pracujaca zona i nastoletnim synem stanowia raczej biedna rodzina,
mame (emerytka) czeka dlugotrwala rehabilitacja no i dodatkowo ma silny uraz
psychiczny po tym wydarzeniu.
Wobec powyzszych faktow, o jaka kwote moglaby wystapic, tak zeby nie
przesadzic z kwota, a jednoczesnie miec na pokrycie kosztow leczenia (trudno
przewidziec jakie to beda koszty), ewentualnie jakies sanatorium?
A moze Sad nie pyta tylko sam ocenia sytuacje i przysadza okreslona kwote?
dziekuje i pozdrawiam
Ina
a...@g...pl