Witam!

Jest kamienica prywatna, w której mieszka ok. 10 rodzin. Kamienica była
bardzo stara i zaniedbana. Wszelkie remonty, naprawy niektórzy lokatorzy
przeprowadzali na własny koszt np. wymiana okien, drzwi, podłączenie wody,
budowa łazienek itp. - robili tym chętniej, że właściciel wyraził na to
zgodę i zobowiązał się nie podnosić czynszu z tego powodu. Niestety była to
umowa ustna.
Kamienica ta w zeszłym roku została sprzedana.
Poprzedni właściciel brał 1,40zł/m2 czynszu od lokatorów, którzy
przeprowadzali remonty mieszkań.
Zaś obecny od 1.09.2004 podwyższył na: od 6zł/m2 do ponad 8zł/m2 (mowa
oczywiście o samym czynszu) w zależności od standardu mieszkań, które to
zostały podwyższone przez lokatorów i za ich pieniądze na kilka miesięcy
przed sprzedażą kamienicy.
W związku z tym mam pytania:
1. Czy nowy właściciel miał prawo podnościć czynsz do takiej wysokości i czy
istnieją jakieś ograniczenia wysokości tego czynszu ? Jeżeli tak to na jakim
poziomie ?
2. Czy są jakieś akty prawne, które regulują ceny czynszów w prywatnych
kamienicach ?
3. Czy podjęte zobowązania starego właściciela można egzekwować u nowego
właściciela ?
4. Jaką drogą lokatorzy mogą dochodzić swoich racji ?

Drugą sprawą jest woda.
Ponieważ w kamienicy poza lokatorami, którzy systematycznie płacili
mieszkają także lokatorzy notorycznie niepłacący zarówno za mieszkanie jak i
za wodę, powstał dług, którego wartość w chwili obecnej wraz z odsetkami
wynosi ok. 3000zł. Z tego powodu "Wodociągi" odcięły wodę pozbawiając jej
zarówno lokatorów niepłacących jak i tych płacących sysytematycznie. Żeby
było ciekawiej obecny właściciel nie chce spłacić tego zadłużenia, pomimo
tego, że zobowiązał się do jego spłaty przy transakcji kupna-sprzedaży
kamienicy. W chwili kupna kamienicy zadłużenie opiewało na wartość ok.
1500zł. Nowy właściciel podjął się spłaty tego zadłużenia w zamian za to
stary właściciel obniżył mu cenę budynku o 5000zł. Jednak nowy właściciel
nie spłacił tego zadłużenia czego skutkim jest odcięcie wody już po raz
kolejny przez "Wodociągi". Jednocześnie nowy lokator chce przerzucić koszty
tej spłaty na lokatorów. W tym celu podniósł dwukrotnie cenę wody na osobę.
Kilku lokatorów postanowiło odciąć się od tego zadłużenia i w tym celu
zamontowało liczniki celem rozliczania się indywidualnego. Jednak
"Wodociągi" nie zgadzają się na taką formę rozliczania do czasu, kiedy
zostanie uregulowane zadłużenie.
1. Jaka jest możliwość wyekzekwowania spłaty tego zadłużenia przez nowego
właściciela ? Są świadkowie tego zobowiązania.
2. Jaka jest mozliwość prawna wymuszenia na "Wodociągach" przyjęcia formy
rozliczeń zużycia wody na podstawie licznika ?

Proszę o jakąkolwiek pomoc lub pokierowanie, gdzie można uzyskać jakąkolwiek
pomoc, ponieważ dotyczy to dość bliskiej mi osoby.

Jacek "Plumpi"

do góry