Witam,
Sytuacja wygląda następująco. Wypowiedziałem pracodawcy umowę z
miesięcznym okresem wypowiedzenia (umowa na czas nieokreślony) ale wraz
z okresem wypowiedzenia mam kilkanaście dni urlopu do wykorzystania.
Rzecz w tym, że uzyskałem informację, że urlopu nie dostanę, aż nie
znajdzie się osoba na moje miejsce. Fakt, faktem, że przez wiele
miesięcy zatrudniali mnie na podstawie umowy o dzieło (praca po 8 godzin
dziennie) a teraz obudzili się, że mogę odejść w ciągu miesiąca a nie
trzech tak jak powinno być na podstawie rozmowy podczas przyjmowania się
do firmy (słowna obietnica szybkiego otrzymania umowy o pracę). Czy na
prawdę mogą odmówić mi urlopu? Zawsze myślałem, że nie mogą, bo urlop
pracownikowi przysługuje, a ekwiwalent za urlop może być jedynie za
wnioskiem pracodawcy (tak miałem zresztą w poprzedniej firmie).
Prawda jest taka, że popracuję dla nich przez ten urlop, ale chciałbym
wiedzieć, czy nie robią ze mnie głupka i jeśli mogę odmówić ekwiwalentu
to chociaż miałbym argument, że nie zostaję bo muszę.

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "gosmo" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f635nb$1rv0$1@news2.ipartners.pl...
> Witam,
> Sytuacja wygląda następująco. Wypowiedziałem pracodawcy umowę z
> miesięcznym okresem wypowiedzenia (umowa na czas nieokreślony) ale wraz z
> okresem wypowiedzenia mam kilkanaście dni urlopu do wykorzystania. Rzecz w
> tym, że uzyskałem informację, że urlopu nie dostanę, aż nie znajdzie się
> osoba na moje miejsce. Fakt, faktem, że przez wiele miesięcy zatrudniali
> mnie na podstawie umowy o dzieło (praca po 8 godzin dziennie) a teraz
> obudzili się, że mogę odejść w ciągu miesiąca a nie trzech tak jak powinno
> być na podstawie rozmowy podczas przyjmowania się do firmy (słowna
> obietnica szybkiego otrzymania umowy o pracę). Czy na prawdę mogą odmówić
> mi urlopu? Zawsze myślałem, że nie mogą, bo urlop pracownikowi
> przysługuje, a ekwiwalent za urlop może być jedynie za wnioskiem
> pracodawcy (tak miałem zresztą w poprzedniej firmie).
> Prawda jest taka, że popracuję dla nich przez ten urlop, ale chciałbym
> wiedzieć, czy nie robią ze mnie głupka i jeśli mogę odmówić ekwiwalentu to
> chociaż miałbym argument, że nie zostaję bo muszę.
>
> Pozdrawiam

Coś bardzo mocno kręcisz,albo w ogole zrobili Cię w totalne bambuko
Umowa o dzieło jest umową o wykonanie określonej rzeczy-dzieła,
Dziełem NIE jest przychodzenie na 8 godzin do pracy, ale jest umowa np o
namalowanie obrazu, prowadzenie wykładu,czy napisanie programu
komputerowego. Jeśli w niej nie masz miejsca wykonywania to możesz pracować
na Hawajach, w domu itp. Byle byś na czas dostarczył dzieło.
Zadnego urlopu tu się nie przewiduje- to nie umowa o pracę
Idz Ty lepiej do PIPu i zapytaj się co robiłeś???

do góry

W wiadomości news:f635nb$1rv0$1@news2.ipartners.pl gosmo
<g...@p...onet.pl> pisze:

> Sytuacja wygląda następująco. Wypowiedziałem pracodawcy umowę z
> miesięcznym okresem wypowiedzenia (umowa na czas nieokreślony) ale wraz z
> okresem wypowiedzenia mam kilkanaście dni urlopu do wykorzystania. Rzecz w
> tym, że uzyskałem informację, że urlopu nie dostanę, aż nie znajdzie się
> osoba na moje miejsce. Fakt, faktem, że przez wiele miesięcy zatrudniali
> mnie na podstawie umowy o dzieło (praca po 8 godzin dziennie) a teraz
> obudzili się, że mogę odejść w ciągu miesiąca a nie trzech tak jak powinno
> być na podstawie rozmowy podczas przyjmowania się do firmy (słowna
> obietnica szybkiego otrzymania umowy o pracę). Czy na prawdę mogą odmówić
> mi urlopu? Zawsze myślałem, że nie mogą, bo urlop pracownikowi
> przysługuje, a ekwiwalent za urlop może być jedynie za wnioskiem
> pracodawcy (tak miałem zresztą w poprzedniej firmie).
> Prawda jest taka, że popracuję dla nich przez ten urlop, ale chciałbym
> wiedzieć, czy nie robią ze mnie głupka i jeśli mogę odmówić ekwiwalentu to
> chociaż miałbym argument, że nie zostaję bo muszę.
Jesli chcesz uzyskać poradę to postaraj się i zapodaj sytuację jak człowiek
choćby po podstawówce.
Skleć jakiś w miarę logiczny opis.
Przede wszystkim zas podaj rodzaj umowy stanowiącej podstawę wykonywania
pracy.

--
Jotte

do góry

Czytaj ze zrozumieniem.

do góry

Dnia Fri, 29 Jun 2007 21:05:59 +0200, Jotte napisał(a):

> Skleć jakiś w miarę logiczny opis. Przede wszystkim zas podaj rodzaj
> umowy stanowiącej podstawę wykonywania pracy.

Przecież napisał: dzieło. Znaczy się może narobić w kaszkiet znacznie
bardziej niż tylko odejść sobie z pracy.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://www.money.pl/forum/
http://olgierd.bblog.pl
http://olgierd.wordpress.com

do góry

W wiadomości news:f63sbo$h5i$11@inews.gazeta.pl Olgierd
<n...@o...com> pisze:

>> Skleć jakiś w miarę logiczny opis. Przede wszystkim zas podaj rodzaj
>> umowy stanowiącej podstawę wykonywania pracy.
> Przecież napisał: dzieło.
Napisał: umowa na czas nieokreślony z miesięcznym okresem wypowiedzenia i
urlopem.
To nie są cechy umowy o dzieło.
O dziele pisał później.

--
Jotte

do góry

Olgierd napisał(a):
> Dnia Fri, 29 Jun 2007 21:05:59 +0200, Jotte napisał(a):
>
>> Skleć jakiś w miarę logiczny opis. Przede wszystkim zas podaj rodzaj
>> umowy stanowiącej podstawę wykonywania pracy.
>
> Przecież napisał: dzieło. Znaczy się może narobić w kaszkiet znacznie
> bardziej niż tylko odejść sobie z pracy.
>
Chyba nie czytałeś dokładnie,
Cytuję : > Sytuacja wygląda następująco. Wypowiedziałem pracodawcy umowę
z miesięcznym
okresem wypowiedzenia (umowa na czas nieokreślony)
--------------------------
A więc nie dzieło.

Andrzej

do góry

Użytkownik "TMK" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f63j3r$9ig$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "gosmo" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:f635nb$1rv0$1@news2.ipartners.pl...
>> Witam,
>> Sytuacja wygląda następująco. Wypowiedziałem pracodawcy umowę z
>> miesięcznym okresem wypowiedzenia (umowa na czas nieokreślony) ale
>> wraz z okresem wypowiedzenia mam kilkanaście dni urlopu do
>> wykorzystania. Rzecz w tym, że uzyskałem informację, że urlopu nie
>> dostanę, aż nie znajdzie się osoba na moje miejsce. Fakt, faktem, że
>> przez wiele miesięcy zatrudniali mnie na podstawie umowy o dzieło
>> (praca po 8 godzin dziennie) a teraz obudzili się, że mogę odejść w
>> ciągu miesiąca a nie trzech tak jak powinno być na podstawie rozmowy
>> podczas przyjmowania się do firmy (słowna obietnica szybkiego
>> otrzymania umowy o pracę). Czy na prawdę mogą odmówić mi urlopu?
>> Zawsze myślałem, że nie mogą, bo urlop pracownikowi przysługuje, a
>> ekwiwalent za urlop może być jedynie za wnioskiem pracodawcy (tak
>> miałem zresztą w poprzedniej firmie). Prawda jest taka, że popracuję
>> dla nich przez ten urlop, ale chciałbym wiedzieć, czy nie robią ze
>> mnie głupka i jeśli mogę odmówić ekwiwalentu to chociaż miałbym
>> argument, że nie zostaję bo muszę. Pozdrawiam
> Coś bardzo mocno kręcisz,albo w ogole zrobili Cię w totalne bambuko
> Umowa o dzieło jest umową o wykonanie określonej rzeczy-dzieła,
> Dziełem NIE jest przychodzenie na 8 godzin do pracy, ale jest umowa np o
> namalowanie obrazu, prowadzenie wykładu,czy napisanie programu
> komputerowego. Jeśli w niej nie masz miejsca wykonywania to możesz
> pracować na Hawajach, w domu itp. Byle byś na czas dostarczył dzieło.
> Zadnego urlopu tu się nie przewiduje- to nie umowa o pracę
> Idz Ty lepiej do PIPu i zapytaj się co robiłeś???

Źle przedstawiłem sytuację, teraz jestem na umowie o pracę na czas
nieokreślony, kiedyś robiąc dokładnie to samo pracowałem na zasadzie umowy o
dzieło.

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:f63l6p$9s6$1@news.dialog.net.pl... W wiadomości
news:f635nb$1rv0$1@news2.ipartners.pl gosmo
> <g...@p...onet.pl> pisze:
>> Sytuacja wygląda następująco. Wypowiedziałem pracodawcy umowę z
>> miesięcznym okresem wypowiedzenia (umowa na czas nieokreślony) ale
>> wraz z okresem wypowiedzenia mam kilkanaście dni urlopu do
>> wykorzystania. Rzecz w tym, że uzyskałem informację, że urlopu nie
>> dostanę, aż nie znajdzie się osoba na moje miejsce. Fakt, faktem, że
>> przez wiele miesięcy zatrudniali mnie na podstawie umowy o dzieło
>> (praca po 8 godzin dziennie) a teraz obudzili się, że mogę odejść w
>> ciągu miesiąca a nie trzech tak jak powinno być na podstawie rozmowy
>> podczas przyjmowania się do firmy (słowna obietnica szybkiego
>> otrzymania umowy o pracę). Czy na prawdę mogą odmówić mi urlopu?
>> Zawsze myślałem, że nie mogą, bo urlop pracownikowi przysługuje, a
>> ekwiwalent za urlop może być jedynie za wnioskiem pracodawcy (tak
>> miałem zresztą w poprzedniej firmie). Prawda jest taka, że popracuję
>> dla nich przez ten urlop, ale chciałbym wiedzieć, czy nie robią ze
>> mnie głupka i jeśli mogę odmówić ekwiwalentu to chociaż miałbym
>> argument, że nie zostaję bo muszę.
> Jesli chcesz uzyskać poradę to postaraj się i zapodaj sytuację jak
> człowiek choćby po podstawówce.
> Skleć jakiś w miarę logiczny opis.
> Przede wszystkim zas podaj rodzaj umowy stanowiącej podstawę wykonywania
> pracy.

Drugie zdanie przepisać wielkimi literami?

do góry

Dnia Sat, 30 Jun 2007 00:59:38 +0200, Jotte napisał(a):

>>> Skleć jakiś w miarę logiczny opis. Przede wszystkim zas podaj rodzaj
>>> umowy stanowiącej podstawę wykonywania pracy.

>> Przecież napisał: dzieło.

> Napisał: umowa na czas nieokreślony z miesięcznym okresem wypowiedzenia
> i urlopem.
> To nie są cechy umowy o dzieło.
> O dziele pisał później.

Pewnie taka była umowa ;-) "Dzieło ... na czas nieokreślony ...
miesięczny okres wypowiedzenia..."
3 w jednym: brak zusu, "stabilność" oraz możliwość szybkiego pozbycia się
"pracownika".

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://www.money.pl/forum/
http://olgierd.bblog.pl
http://olgierd.wordpress.com

do góry