-
1. Data: 2002-07-10 10:21:28
Temat: Wypadek samochodowy
Od: "Lopeku-ma" <k...@b...pl>
Mialem niedawno wypadek samochodowy. Uderzylem w samochod stojacy na
czerwonym swietle w jego tyl. Uderzenie nie bylo bardzo silne, zniszczylem
mu zderzak a sobie wybilem reflektory i pokrzywilem lekko maske. Byl deszcz
i bylo slisko. Wpadlem w poslizg i nie moglem wyhamowac. Wszytko bylo by w
pozadku gdyby pasazerka drugiego samochodu nie doznala obrazen ciala. Miala
problem z kregami szyjnymi i zostala odwieziona do szpitala. Po kilku dniach
wyszla i nie miala trwalego uszczerbku na zdrowiu.
Zostalem wezwany na komende z art177 KK i mam sie stawic w Sadzie KMP.
"Art. 177. § 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady
bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie
wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w Art. 157.§
1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."
Chcialbym sie dowiedziec czego sie moge spodziewac na rozmowie ?
Pozdrawiam,
Lopeku-ma
-
2. Data: 2002-07-10 11:40:05
Temat: Re: Wypadek samochodowy
Od: "lord" <r...@p...onet.pl>
na pewno nie partyjki brydza :)
-
3. Data: 2002-07-10 20:15:08
Temat: Re: Wypadek samochodowy
Od: Marcyś <m...@N...pl>
Użytkownik "Lopeku-ma" <k...@b...pl> napisał w wiadomości
news:agh1t6$51v$1@absinth.dialog.net.pl...
(...)
>
> Zostalem wezwany na komende z art177 KK i mam sie stawic w Sadzie KMP.
>
(...)
> Chcialbym sie dowiedziec czego sie moge spodziewac na rozmowie ?
>
> Pozdrawiam,
> Lopeku-ma
>
Gdzie KMP ma swój sad i co w nim rośnie ?
Pewnie nie będzie to rozmowa, tylko zrywanie owoców.
-
4. Data: 2002-07-11 00:25:13
Temat: Re: Wypadek samochodowy
Od: "Lopeku-ma" <k...@b...pl>
> Gdzie KMP ma swój sad i co w nim rośnie ?
> Pewnie nie będzie to rozmowa, tylko zrywanie owoców.
Racja - pomylilem ale to chyba ze zdenerwowania. No tak teaz widze ze to SRD
KMP a nie SAD KMP. Tak niewyraznie bylo napisane - a nigdy nie dostalem
takiego wezwania.
Dzieki za uwage i pozdrawiam.
-
5. Data: 2002-07-11 07:21:20
Temat: Re: Wypadek samochodowy
Od: "szarwal" <s...@p...gazeta.pl>
Napewno będą się Ciebie pytali o warunki w jakich doszło do kolizji , o
zachowanie odpowiedniego bezpieczeństwa na drodze dostosowanego do warunków
pogodowych etc. myślę że jesli chodzi oKK to nie ma się w tym wypadku czego
obawiać. Myśle, że jak się babsko uweźmie to czeka Cię jeszcze sprawa
cywilna o zadośćuczynienie za krzywdę ... ( art 444 kc), albo kasa chorych
sie doczepi. Pozdrawiam i życze powodzenia.
Użytkownik Lopeku-ma <k...@b...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:agh1t6$51v$...@a...dialog.net.pl...
> Mialem niedawno wypadek samochodowy. Uderzylem w samochod stojacy na
> czerwonym swietle w jego tyl. Uderzenie nie bylo bardzo silne, zniszczylem
> mu zderzak a sobie wybilem reflektory i pokrzywilem lekko maske. Byl
deszcz
> i bylo slisko. Wpadlem w poslizg i nie moglem wyhamowac. Wszytko bylo by w
> pozadku gdyby pasazerka drugiego samochodu nie doznala obrazen ciala.
Miala
> problem z kregami szyjnymi i zostala odwieziona do szpitala. Po kilku
dniach
> wyszla i nie miala trwalego uszczerbku na zdrowiu.
>
> Zostalem wezwany na komende z art177 KK i mam sie stawic w Sadzie KMP.
>
> "Art. 177. § 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady
> bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje
nieumyślnie
> wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w Art.
157.§
> 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."
>
> Chcialbym sie dowiedziec czego sie moge spodziewac na rozmowie ?
>
> Pozdrawiam,
> Lopeku-ma
>
>
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2002-07-11 13:31:46
Temat: Re: Wypadek samochodowy
Od: "rob" <r...@p...onet.pl>
A to ci dopiero jędza. Facet ją uszkodził, a ta będzie się domagać
odszkodowania z powodu jakiegoś głupiego kręgosłupa:-)
Szarwal by odpuścił....no i pewnie przeprosił sprawcę za kłopot ;-)
Rob
Użytkownik "szarwal" <s...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:agjbao$qis$1@news.gazeta.pl...
> Napewno będą się Ciebie pytali o warunki w jakich doszło do kolizji , o
> zachowanie odpowiedniego bezpieczeństwa na drodze dostosowanego do
warunków
> pogodowych etc. myślę że jesli chodzi oKK to nie ma się w tym wypadku
czego
> obawiać. Myśle, że jak się babsko uweźmie to czeka Cię jeszcze sprawa
> cywilna o zadośćuczynienie za krzywdę ... ( art 444 kc