-
1. Data: 2006-07-21 21:12:50
Temat: Wyłudzenie?
Od: PaRaGaS <l...@m...sig>
Witajcie,
pewna znajoma osoba ma problem:
Oddała laptopa do serwisu (jakiś osiedlowy) na naprawę (pogwarancyjną).
Gość z serwisu laptopa w ogóle nie ruszył, tylko przy odbiorze pokazał
jej działającego (co któryś raz udawało się włączyć). Po wymuszeniu na
nim zrestartowania sprzętu, laptop tak jak poprzednio pokazywał biały
ekran. Gość w takiej sytuacji podjął się "naprawy", a koszty stopniowo
rosną. Obecnie żąda 500zł, przy czym twierdzi, że wymienił już mnóstwo
części (zupełnie niezwiązanych z usterką), laptop przestał w ogóle
działać, i że prawdopodobnie właścicielka go upuściła i pękła płyta
główna (co jest bzdurą, jako że laptop nie byl ruszany z biurka przez
parę lat i nigdy nie został upuszczony).
Obecnie sytuacja przedstawia się tak: człowiek nie umie naprawić
laptopa, prawdopodobnie zepsuł go do reszty, przy czym twierdzi, że
cośtam przy nim zrobił i żąda za tę usługę 500zł.
Przypominam, że laptop nie działa.
Co zrobić w tej sytuacji? Jak z Nim postąpić?
--
PaRaGaS /\/\
gg: 1184355 =(~.~=) http://www.last.fm/user/PaRaGaS
tlen: paragas | \ www.paragas.glt.pl
paragas na gmail com (__)_)
-
2. Data: 2006-07-22 22:36:59
Temat: Re: Wyłudzenie?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "PaRaGaS" <l...@m...sig> napisał w wiadomości
news:e9rg0g$stq$1@inews.gazeta.pl...
Pozwać go do sądu o nienależyte wykonanie umowy o dzieło. W końcu podjął się
naprawy tego urządzenia, a go zepsuł. Choć o wiele prościej by było się z nim
jakoś dogadać.