Mam do szanownych grupowiczow pytanie, mianowicie moja dziewczyna miala
jechac do niemiec do pracy zrywac wisni i wszystkie formalnosci zalatwiala
pewna firma w polsce, musiala wplacic jej 160zl zaliczki, jednak teraz
dowiedziala sie ze nie moze jechac bo pilnie musi miec operacje i w tym
czasie co jest wyjazd bedzie operowana, w zwiazku z czym chcialaby odzyskac
wplacone pieniadze, a przynajmniej ich czesc. Zlozylismy podanie do firmy a
oni odeslali odpowiedz na jakims swistku papieru ze nie zwroca, bez zadnego
uzasadnienia. Przez telefon powiedzieli ze nie zwroca bo poniesli koszta,
autokar, ubezpieczenie i jakies inne. Rezygnacja jak juz wspomnialem nie
jest jakims tam "widzimisie" tylko ze wzgledow zdrowotnych i ewentualny
wyjazd nie wchodzi w gre. Z rezygnacja z wyjazdu została zgłoszona jakies 3
tygonie przed planowanym terminem wyjazdu.

Pytanie brzmi:
1. Czy mozna je odzyskac???
2. Czy sa jakies przepisy prawne mowiace o tym???
3. Czy mamy prawo rządać chociaż sensownego uzasadnienia na pismie a nie
odpowiedzi "bo tak"???

Z gory dziekuje

Lukasz Skraburski

ps. Sorry ze tak dlugo ale chcialem dokladnie

do góry