-
1. Data: 2007-03-12 17:24:41
Temat: Wybicie szyb na strychu.
Od: "JarY" <j...@p...onet.pl>
Witam
Zostalem posadzony wraz z kolega o wybicie 4 szyb na strychu.Mamy po 25 lat
i nie w glowie nam wybijanie szyb.Kiedys przechodzilem sam przez strych i
zobaczylem jedna wybita szybe,tak nie do konca i zaczolem wyjmowac
pozostalosci i patrzylem sobie na widoki z bloku i wtedy wszedl na strych
taki poj...chlop co go nikt w bloku nie lubi i oczywiscie on nas i cos tam
pomamrotal.Dzisiaj na komendzie mi powiedzieli ze uslyszal huk i wylecial
na strych i zobaczyl nas uciekajacych,co jest wogule nieprawda.
Gosc z komedny powiedzial ze jak sie przyznam to zaplace tylko za szyby
niecale 100 zeta,ale po co mam sie przyznawac skoro tego nie zrobilem i
kumpel tak samo. I powiedzial ze sprawa trafi da Sadu Grodzkiego. Kumpla nie
ma bo wyjechal do Angli. I teraz mam pytanie.Czy sprawa sie odbedzie i komu
sad da wiare?
-
2. Data: 2007-03-12 18:32:40
Temat: Re: Wybicie szyb na strychu.
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"JarY" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:et46g1$fi5$1@mx1.internetia.pl...
> Czy sprawa sie odbedzie i komu
> sad da wiare?
Raczej temu kto będzie lepiej wyglądał i był bardziej wiarygodny.
Jak cię nikt nigdy tam nie widział, to raczej skończy się na niczym.
Jak jesteś tam częstym gościem i znajdzie się więcej osób, które powiedzą,
że ciężko się z tobą dogadać i wyprosić cię ze strychu to raczej stoisz na
przegranej pozycji.