Jest nieruchomość w postaci domu która miała dwóch współwłaścicieli.
Jeden z współwłaścicieli domu (oraz właściciel jednego z wydzielonych
mieszkań) zmarł kilka lat temu.
Przy konieczności zrobienia remontu dachu pojawił się problem bo trzeba
zgody współwłaścicieli, a w tej chwili drugiego nie ma.
Jak rozwiąząc ten problem ? Jest to uciążliwe bo np przy koniecznym remoncie
dachu osoby zamieszkujące lokal po zmarłym współwłaścicielu nasyłały
inspekcje nadzoru budowlanego ktora wymierzyła nam symboliczny mandat za
samowole budowlaną.
Druga sprawa to że został zrobiony remont dachu no i teraz pytanie czy jest
szansa odzyskać cześć (my mamy 3/5 udziałów w nieruchomości) kosztów owego
remontu ?

Z góry dzięki za podpowiedzi

--
www.kupujemy.pl
- pół miliona aktualnych ofert z wszystkich sklepów internetowych w Polsce.

do góry

Użytkownik "Mateusz Korniak" <i...@k...pl> napisał w wiadomości
news:d3dn9e$749$1@beauty.ant.gliwice.pl...
> Jest nieruchomość w postaci domu która miała dwóch współwłaścicieli.
> Jeden z współwłaścicieli domu (oraz właściciel jednego z wydzielonych
> mieszkań) zmarł kilka lat temu.


Przecież ktoś po nim dziedziczył nie?

do góry

Pawcio wrote:

>> Jest nieruchomość w postaci domu która miała dwóch współwłaścicieli.
>> Jeden z współwłaścicieli domu (oraz właściciel jednego z wydzielonych
>> mieszkań) zmarł kilka lat temu.
>
>
> Przecież ktoś po nim dziedziczył nie?

A jak tego moge się dowiedzieć ?
Wpisów w KW nie ma - widnieje ciągle nieżyjący właściciel.


--
www.kupujemy.pl
- pół miliona aktualnych ofert z wszystkich sklepów internetowych w Polsce.

do góry

Użytkownik "Mateusz Korniak" <i...@k...pl> napisał w wiadomości
news:d3dn9e$749$1@beauty.ant.gliwice.pl...
> Jest nieruchomość w postaci domu która miała dwóch współwłaścicieli.
> Jeden z współwłaścicieli domu (oraz właściciel jednego z wydzielonych
> mieszkań) zmarł kilka lat temu.
> Przy konieczności zrobienia remontu dachu pojawił się problem bo trzeba
> zgody współwłaścicieli, a w tej chwili drugiego nie ma.
> Jak rozwiąząc ten problem ? Jest to uciążliwe bo np przy koniecznym remoncie
> dachu osoby zamieszkujące lokal po zmarłym współwłaścicielu nasyłały
> inspekcje nadzoru budowlanego ktora wymierzyła nam symboliczny mandat za
> samowole budowlaną.
> Druga sprawa to że został zrobiony remont dachu no i teraz pytanie czy jest
> szansa odzyskać cześć (my mamy 3/5 udziałów w nieruchomości) kosztów owego
> remontu ?
>
> Z góry dzięki za podpowiedzi
>

Remont tego dachu wg mojej skromnej opinii nie był czynnością
przekraczającą zarząd zwykły, więc jeśli we macie 3/5 udziałów to nie
potrzebowaliście zgody tego pana.Możecie wymagać zwrotu 2/5 poniesionych wydatków
na podstawie art 207 KCod spadkobiercy tego umarłego.
Pytanie jak go ustalić?Nie podejmuje sie odpowiedzi na to pytanie-tu musiałby się
ktoś
bardziej doświadczony ode mnie wypowiedzieć.
Tak sobie tylko myślę że warto by było zadzwonić do rodziny tego umarłego i zapytać
kto jest jego spadkobiercą.

do góry

Pawcio wrote:

>
> Użytkownik "Mateusz Korniak" <i...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:d3dn9e$749$1@beauty.ant.gliwice.pl...
>> Jest nieruchomość w postaci domu która miała dwóch współwłaścicieli.
>> Jeden z współwłaścicieli domu (oraz właściciel jednego z wydzielonych
>> mieszkań) zmarł kilka lat temu.
>> Przy konieczności zrobienia remontu dachu pojawił się problem bo trzeba
>> zgody współwłaścicieli, a w tej chwili drugiego nie ma.
>> Jak rozwiąząc ten problem ? Jest to uciążliwe bo np przy koniecznym
>> remoncie dachu osoby zamieszkujące lokal po zmarłym współwłaścicielu
>> nasyłały inspekcje nadzoru budowlanego ktora wymierzyła nam symboliczny
>> mandat za samowole budowlaną.
>> Druga sprawa to że został zrobiony remont dachu no i teraz pytanie czy
>> jest szansa odzyskać cześć (my mamy 3/5 udziałów w nieruchomości) kosztów
>> owego remontu ?
>
> Remont tego dachu wg mojej skromnej opinii nie był czynnością
> przekraczającą zarząd zwykły, więc jeśli we macie 3/5 udziałów to nie
> potrzebowaliście zgody tego pana.Możecie wymagać zwrotu 2/5 poniesionych
> wydatków na podstawie art 207 KCod spadkobiercy tego umarłego.
> Pytanie jak go ustalić?Nie podejmuje sie odpowiedzi na to pytanie-tu
> musiałby się ktoś bardziej doświadczony ode mnie wypowiedzieć.
> Tak sobie tylko myślę że warto by było zadzwonić do rodziny tego umarłego
> i zapytać kto jest jego spadkobiercą.

Ten Pan jest siostrzeńcem (jednym z bodajrze trzech) poprzedniego
(nieżyjącego) współwłaściciela.
Ale to i tak niewiele daje bo żeby złożyć wniosek o ustalenie spadkobierców
musze podać ich dane formalnie (tak przynajmniej zrozumiałęm Panią w
sądzie), a USC poda mi tylko odpis aktu zgonu poprzedniego
współwłaściciela.

--
www.kupujemy.pl
- pół miliona aktualnych ofert z wszystkich sklepów internetowych w Polsce.

do góry

In news:d3fr6c$pv0$1@beauty.ant.gliwice.pl,
Mateusz Korniak <i...@k...pl> napisał/a:
[ciach]
>

Witam kuzynie ;-)

> żeby złożyć wniosek o ustalenie
> spadkobierców musze podać ich dane formalnie (tak przynajmniej
> zrozumiałęm Panią w sądzie), a USC poda mi tylko odpis aktu zgonu
> poprzedniego współwłaściciela.

Nie jestem pewna, czy musisz podać te dane - jeśli ich nie znasz. Co w takim
razie miałyby oznaczać ogłoszenia, które czasem widuję w ogólnopolskich
gazetach - Sąd jakiśtam wzywa spadkobierców kogośtam do ujawnienia prawa do
spadku w terminie do dnia XX. Po terminie XX klapa. Może to jakieś
rozwiązanie?

Poza tym, mając odpis aktu zgonu może udzielą Ci informacji np0. w wydziale
ewidencji ludności własciwego miasta o tym, czy facet miał jakieś dzieci,
żonę, rodzeństwo itp.


Pozdrawiam
Tatiana
--
Twarze w pamięci utrwalam sobie, ale dla pańskiej - wyjątek zrobię.
/Groucho Marx/

do góry