eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWq...jace progi zwalniajce
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 1. Data: 2002-08-30 22:36:44
    Temat: Wq...jace progi zwalniajce
    Od: "LK" <m...@p...gazeta.pl>

    Laduja to gdzie sie da. Za najgorszego PRLu dziury w drogach
    nie byly tak upierdliwe jak te progi. Zaznaczam, ze przejezdzam
    bardzo wolno.
    Niestety musze swoj samochod katowac tak kilka razy dziennie,
    bo zromili mi kolo domu "getto progowe".

    Czy ma ktos jakies doswiadczenie jak wnioskowac o ich
    likwidacje. Jakiekolwiek kruczki prawne, czego sie uczepic?







  • 2. Data: 2002-08-30 22:47:49
    Temat: Re: Wq...jace progi zwalniajce
    Od: "pix" <p...@w...pl>


    Użytkownik "LK" <m...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:akos18$lde$1@news.tpi.pl...
    > Laduja to gdzie sie da. Za najgorszego PRLu dziury w drogach
    > nie byly tak upierdliwe jak te progi. Zaznaczam, ze przejezdzam
    > bardzo wolno.
    (..)

    Mam ten sam problem i dołączę się do pytania - z czyjej inicjatywy takie
    rzeczy są zakładane ? Na wniosek mieszkańców, czy wymyśla to jakiś
    nadgorliwy urzędas ?

    BTW - ciekawe, że gówniarze raz dwa rozwalą budkę telefoniczną czy ławkę, a
    tego cholerstwa jakoś nie chcą ruszyć.

    Pix


  • 3. Data: 2002-08-31 06:16:32
    Temat: Re: Wq...jace progi zwalniajce
    Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "pix" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:akosp8$n55$1@news.tpi.pl...
    >
    >
    > BTW - ciekawe, że gówniarze raz dwa rozwalą budkę telefoniczną czy ławkę,
    a
    > tego cholerstwa jakoś nie chcą ruszyć.

    Moze chca, tylko nie ma kiedy :-)
    Duzy ruch ulicy :-)

    Karol



  • 4. Data: 2002-08-31 08:31:40
    Temat: Re: Wq...jace progi zwalniajce
    Od: "Matrix" <k...@w...pl>


    Użytkownik "LK" <m...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:akos18$lde$1@news.tpi.pl...
    > Laduja to gdzie sie da. Za najgorszego PRLu dziury w drogach
    > nie byly tak upierdliwe jak te progi.

    IMO bardzo dobrze,że są.
    Jeżdżacy z szybkością 80km/h po osiedlu nie należą do rzadkości (pisk
    opon i ryk silnika to hity w bazie dźwięków mojego osiedla,na którym nie ma
    jeszcze progów).

    Zwalniające to niezły sposób na przyhamowanie chuci fanów "carmaggedona";-)

    Samochodu sie nie katuje,jeśli przejeżdza sie próg z szybkością
    20km/h,katowany natomiast jest na tych drogach,za których użytkowanie
    będziemy musieli zapłacić ...winietą :-(((


    --
    Pozdrawiam

    Amkara - Tarnobrzeg

    a...@w...pl
    http://amkara.wiltom.pl

    "Kto prawdę mówi , ten niepokój wszczyna"




  • 5. Data: 2002-08-31 09:27:57
    Temat: Re: Wq...jace progi zwalniajce
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    Matrix wrote:
    > Samochodu sie nie katuje,jeśli przejeżdza sie próg z szybkością
    > 20km/h,katowany natomiast jest na tych drogach,za których użytkowanie

    Taaa.... I szczególnie nic się nie dzieje jak przejeżdża przez niego karetka
    z ciężko rannym.
    Jak byłem w Hiszpani to usuwali te gówna skąd się tylko dało.
    Widać u nas jeszcze nikt odpowiedzialny za wydanie zgody na próg nie beknął
    odpowiednim odszkodowaniem i radośnie mnożą się nam te idiotyzmy.

    Arek

    --
    http://www.sti.org.pl/0-700.htm


  • 6. Data: 2002-08-31 09:32:53
    Temat: Re: Wq...jace progi zwalniajce
    Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:3D708C1D.97D7BF73@elita.pl...
    > Matrix wrote:
    > > Samochodu sie nie katuje,jeśli przejeżdza sie próg z szybkością
    > > 20km/h,katowany natomiast jest na tych drogach,za których użytkowanie
    >
    > Taaa.... I szczególnie nic się nie dzieje jak przejeżdża przez niego
    karetka
    > z ciężko rannym.
    > Jak byłem w Hiszpani to usuwali te gówna skąd się tylko dało.
    > Widać u nas jeszcze nikt odpowiedzialny za wydanie zgody na próg nie
    beknął
    > odpowiednim odszkodowaniem i radośnie mnożą się nam te idiotyzmy.

    Moze w Hiszpanii nie ma kretynów, którzy sie przesiedli z wozeczka
    dzieciecego na szybkie samochody z pominieciem etapu Syrenki.

    Karol



  • 7. Data: 2002-08-31 10:59:58
    Temat: Re: Wq...jace progi zwalniajce
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    Karol wrote:
    > Moze w Hiszpanii nie ma kretynów, którzy sie przesiedli z wozeczka
    > dzieciecego na szybkie samochody z pominieciem etapu Syrenki.

    Nie sądzę by pod tym względem Hiszpania różniła się od Polski.
    Tam po prostu poznali już te drugie skutki stosowania progów,
    w Polsce nadal kwitnie radostna "twórczość" i brak refleksji
    co do fatalnych skutków ich robienia :((

    pozdrawiam
    Arek


    --
    http://www.sti.org.pl/0-700.htm


  • 8. Data: 2002-08-31 11:34:30
    Temat: Re: Wq...jace progi zwalniajce
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:3D70A1AE.4B165692@elita.pl...
    > Karol wrote:
    > > Moze w Hiszpanii nie ma kretynów, którzy sie przesiedli z wozeczka
    > > dzieciecego na szybkie samochody z pominieciem etapu Syrenki.
    >
    > Nie sądzę by pod tym względem Hiszpania różniła się od Polski.
    > Tam po prostu poznali już te drugie skutki stosowania progów,

    A jakie są "drugie skutki"? Bo u mnie na osiedlu gówniarzeria maluchami jezdzi jakby
    wolniej a mnie nie przeszkadzają.


    Leszek



  • 9. Data: 2002-08-31 11:39:46
    Temat: Re: Wq...jace progi zwalniajce
    Od: Klasyk <k...@f...onet.pl>

    On Sat, 31 Aug 2002 00:47:49 +0200, "pix" <p...@w...pl> wrote:

    >> Laduja to gdzie sie da. Za najgorszego PRLu dziury w drogach
    >> nie byly tak upierdliwe jak te progi. Zaznaczam, ze przejezdzam
    >> bardzo wolno.
    >(..)
    >
    >Mam ten sam problem i do??cz? si? do pytania - z czyjej inicjatywy takie
    >rzeczy s? zak?adane ?

    Na wniosek mieszkancow. Wystarczy kilka podpisow i cale osiedle
    cierpi. Zazwyczaj 3,4 rodzinki bez samochodu moga sterroryzowac
    reszte. Nie musi byc nigdy zadnego potracenia czy stluczki, po
    prostu napisza, iz dzieci chodza tedy do szkoly i jest podstawa.

    >Na wniosek mieszka?ców, czy wymy?la to jaki?
    >nadgorliwy urz?das ?

    Kwestia lezy w gestii urzedu miasta, gdzie zazwyczaj zbiera
    sie komisja - ktos ze strazy miejskiej i z wydzialu komunikacji
    lub drog (zaleznie jak to sie w danym miescie nazywa).
    Jest moda zeby dawac na maxa, wszedzie. Taki prog to
    okolo 400 zl i kilka postawic na ulicy to nie problem.
    Bezpieczne przed ta plaga sa tylko drogi krajowe i
    wojewodzkie, czyli generalnie malo ktore.

    Tak swoja droga to w Polsce powinni progi zakazac.
    Polscy urzednicy to istni szalency. To samo ustawodawcy.
    Wez kwestie alkoholu. W Francji, Portugalii mozesz kulturalnie
    wypic 2 lampki wina i jechac do domu. Do 0.8 promila jestes czysty.
    W Polsce powyzej 0.2 masz koniec jazdy, powyzej 0.5 jestes
    powaznym przestepca.
    Podobnie z nowymi superszczelnymi oknami. Ludzie montuja to
    w kamienicach i cale rodziny koncza zaczadzone po pierwszym
    rozpaleniu w piecu na noc, jesienia.
    Tak samo jest z progami. Zero myslenia.

    >BTW - ciekawe, ?e gówniarze raz dwa rozwal? budk? telefoniczn? czy ?awk?, a
    >tego cholerstwa jako? nie chc? ruszy?.

    No bo kolki rozporowe sa pod asfaltem i ciezko to wyrwac.
    Gdyby byly chociaz metalowe... Ale to guma z recyklingu,
    po co komu?



  • 10. Data: 2002-08-31 11:54:52
    Temat: Re: Wq...jace progi zwalniajce
    Od: Klasyk <k...@f...onet.pl>

    On Sat, 31 Aug 2002 11:27:57 +0200, "Elita.pl" <b...@e...pl> wrote:

    >Jak by?em w Hiszpani to usuwali te gówna sk?d si? tylko da?o.

    Mozesz to rozwinac.
    Slyszalem o takiej samej akcji z Niemczech.


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1