-
1. Data: 2002-11-18 10:33:40
Temat: Wolność Tomku...?
Od: "Pan Bambaryla" <p...@u...pl>
Witam,
Zastanawiam się nad takim przypadkiem:
Montuję sobie w samochodzie karabin maszynowy, który zabija nieuprawnioną
do wejścia do niego osobę (włamywacz). Czy mam prawo tak zrobić i uniknę
odpowiedzialności za śmierć tej osoby, jeżeli nalepiłem dobrze widoczne
ostrzeżenie o poważnym niebezpieczeństwie przy próbie włamania?
Czym ten przypadek różni się ew. od podobnego rozwiązania w domu
(bezpośrednie
zagrożenie życia jego mieszkańców?)? Czy w Polsce mogę zabić w moim domu
włamywacza?
Pzdr,
Bam
-
2. Data: 2002-11-18 11:37:38
Temat: Re: Wolność Tomku...?
Od: "Q" <b...@p...onet.pl>
"Pan Bambaryla" <p...@u...pl> wrote in message
news:arafmi$68$1@news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Zastanawiam się nad takim przypadkiem:
> Montuję sobie w samochodzie karabin maszynowy,
Eee, zły przykład - broni maszynowej cywilom w Polsce posiadać nie można.
Strzelbę owszem.
;)
Q
-
3. Data: 2002-11-18 12:01:03
Temat: Re: Wolność Tomku...?
Od: "kate" <o...@p...onet.pl>
raczej nie.
w takim wypadku mozna powolac sie jedynie na instytucje obrony koniecznej z
art. 25 kodeksu karnego. polega ona na odpieraniu bezposredniego,
bezprawnego zamachu na jakiekolwiek dobro chronione prawem, przy uzyciu
srodkow koniecznych do odparcia tego zamachu i w sposob wspolmierny do
niebezpieczenstwa zamachu.
zamach bezposredni, tzn.ma sie wydarzyc w najblizszym czasie (napastnik
siega o pistolet, wymachuje nozem). nie mozna powolas cie na obrone
konieczna w przypadku stalych zabezpieczen np, ogrodzenia pod pradem (chyba
ze tylko lekko "polaskocze") czy karabinu maszynowego w samochodzie, a
nawet trzymanie groznego psa w domu/
obrona ma byc konieczna, czyli polegac na uzyciu tylko koniecznych srodkow
do odparcia ataku. nie znzcy to ze musza one byc takie same (wiadomo, ze pod
wplywem wzburzenia trudno szacowac stopien zagrozenia i zdarzaja sie czasem
przypadki zastrzelenia napastnika, ktory wymachiwal noizem, ale zachodza tu
okolicznosci zdenerwowania i bezposredniego zagrozenia zdrowia i zycia)
zastrzelenie wlamywacza z karabinu zamontowanego w samochodzie na pewno nie
bedzie kwalifikowalo sie do obrony koniecznej. uzyty srodek- karabin- i
nastepstwo jego uzycia -smierc napastnika- nijak sie maja do zagrozenia:
kradziez radia, wybicie szyby...
> Zastanawiam się nad takim przypadkiem:
> Montuję sobie w samochodzie karabin maszynowy, który zabija nieuprawnioną
> do wejścia do niego osobę (włamywacz). Czy mam prawo tak zrobić i uniknę
> odpowiedzialności za śmierć tej osoby, jeżeli nalepiłem dobrze widoczne
> ostrzeżenie o poważnym niebezpieczeństwie przy próbie włamania?
>
> Czym ten przypadek różni się ew. od podobnego rozwiązania w domu
> (bezpośrednie
> zagrożenie życia jego mieszkańców?)? Czy w Polsce mogę zabić w moim domu
> włamywacza?
>
> Pzdr,
> Bam>
-
4. Data: 2002-11-18 12:11:54
Temat: Re: Wolność Tomku...?
Od: "SOTB" <k...@z...pl>
> Zastanawiam się nad takim przypadkiem:
> Montuję sobie w samochodzie karabin maszynowy, który zabija nieuprawnioną
> do wejścia do niego osobę (włamywacz). Czy mam prawo tak zrobić i uniknę
> odpowiedzialności za śmierć tej osoby, jeżeli nalepiłem dobrze widoczne
> ostrzeżenie o poważnym niebezpieczeństwie przy próbie włamania?
>
Logicznie myśląc: nie. A, jeśli przydaży się, że osoba "włamująca się"
będzie chciała ratować życie lub mienie Twoje lub czyjeś i do tego celu
będzie chciała wykorzystać Twój samochód lub zdobyć apteczkę w Twoim domu?
SOTB
-
5. Data: 2002-11-18 13:30:41
Temat: Re: Wolność Tomku...?
Od: "Pan Bambaryla" <p...@u...pl>
Użytkownik "SOTB" <k...@z...pl> napisał w wiadomości
news:aralp9$hel$1@news.tpi.pl...
> Logicznie myśląc: nie. A, jeśli przydaży się, że osoba "włamująca się"
> będzie chciała ratować życie lub mienie Twoje lub czyjeś i do tego celu
> będzie chciała wykorzystać Twój samochód lub zdobyć apteczkę w Twoim domu?
No tak, zdrowy rozsądek podpowiada, że masz rację...
Jest to jednak sytuacja dyskusyjna, nie uważasz?
Policja Ciebie w takiej sytuacji zastrzeli, jak będziesz im uciekał
w tamtej chwili "ukradzionym" samochodem - o ile nie powiadomisz ich
o zaistniałych okolicznościach... a w domu komu uwierzysz, że Ciebie
ratuje - raczej będziesz działać (bronić się przed wszezlkimi racjonalnymi
argumentami) i gościa zastrzelisz... albo psy go zagryzą...
Pzdr,
Bam
-
6. Data: 2002-11-18 16:02:09
Temat: Re: Wolność Tomku...?
Od: "WOJSAL" <w...@h...com.pl>
Użytkownik "Pan Bambaryla" <p...@u...pl> napisał w wiadomości
news:arafmi$68$1@news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Zastanawiam się nad takim przypadkiem:
> Montuję sobie w samochodzie karabin maszynowy, który zabija nieuprawnioną
> do wejścia do niego osobę (włamywacz). Czy mam prawo tak zrobić i uniknę
> odpowiedzialności za śmierć tej osoby, jeżeli nalepiłem dobrze widoczne
> ostrzeżenie o poważnym niebezpieczeństwie przy próbie włamania?
>
Teoretycznie masz racje. Przynajmniej ja jestem zwolennikiem
takiego rozwiazania. Rowniez Kosntytucja zapewnia ochrone wlasnosci (art.
21).
Co z tego skoro akty prawne nizszego rzedu sa tak skonstruowane,
ze Ty ... nie mozesz w ten sposob bronic, chronic swojej wlasnosci.
> Czym ten przypadek różni się ew. od podobnego rozwiązania w domu
> (bezpośrednie
> zagrożenie życia jego mieszkańców?)? Czy w Polsce mogę zabić w moim domu
> włamywacza?
>
Mozesz, ale potem okaze sie ze Pan Wlamywacz zostal przez Ciebie
pokrzywdzony (czy zabity) i predzej Ciebie posadza niz Pana Zlodzieja.
--
Pozdrawiam
WOJSAL (Wojciech Sałata)
Strona domowa: http://www.wojsal.prv.pl/
ICQ: 20466914
Gadu-Gadu: 311984
OK: wojsal
-
7. Data: 2002-11-19 13:02:06
Temat: Re: Wolność Tomku...?
Od: "Baequesh" <t...@i...pl>
Użytkownik "SOTB" <k...@z...pl> napisał w wiadomości
news:aralp9$hel$1@news.tpi.pl...
> Logicznie myśląc: nie. A, jeśli przydaży się, że osoba "włamująca się"
> będzie chciała ratować życie lub mienie Twoje lub czyjeś i do tego celu
> będzie chciała wykorzystać Twój samochód lub zdobyć apteczkę w Twoim domu?
Pewnie, ze tak, tym bardziej, ze wlamania do domu po apteczke zdarzaja sie
codziennie, a ataki na mienie w celach rabunkowych bardzo rzadko.
Im wiecej filozofow, tym bardziej glupawe prawo :(.
Karabin maszynowy to przesada, ale bezprawne jest rowniez stosowanie w
autach mat elektrycznych czy gazu paralizujacego - i to jest dopiero chore.
Pzdr
Adam