Zapraszam Was do dyskusji na w/w temat.
Moje wątpliwości zrodziły się po przeczytaniu aktualnej treści ustawy o
ochronie danych osobowych.

Zacznę od pytania, czy informacje, jakie zostawiają o sobie użytkownicy
takich serwisów, można by uznać za dane osobowe?

Najczęściej jest to adres e-mail, miejscowość zamieszkania, oraz zdjęcie.
Art. 6 Ust.1 ustawy mówi, że za dane osobowe uważa się wszelkie informacje
dotyczące możliwej do zidentyfikowania osoby.

Cóż, na podstawie zdjęcia chyba każdego można zidentyfikować?

Z drugiej strony w art.6 ust.3 jest napisane, że informacji nie uważa się za
umożliwiającą określenie tożsamości osoby, jeżeli wymagałoby to nadmiernych
kosztów, czasu lub działań.

Jak to rozumieć? Czy zatem dane takie jak zdjęcie, nazwa miejscowości i
adres e-mail to są dane osobowe, czy nie?

Załóżmy, że są.
Wirtualna Polska w swoim serwisie randkowym wycwaniła się tak, że pisze w
regulaminie, że to użytkownik jest administratorem swoich danych osobowych.
Wykorzystali tu fakt, że administrator może zlecić przechowywanie i
przetwarzanie danych osobowych firmie trzeciej (Art 31. ust 1. ustawy).
Czyli WP jedynie "rejestruje, przechowuje i rozpowszechnia" dane dotyczące
użytkownika, które samodzielnie umieścił on w serwisie.

Tyle tylko, że ustawa mówi, że takiego upoważnienia można udzielić firmie
trzeciej "w drodze umowy zawartej na piśmie". Czy wyświetlenie na ekranie
komputera regulaminu i wymaganie, aby użytkownik kliknął przycisk "Zgadzam
się" można uznać za umowę zawartą na piśmie??

Co więcej, ustawa mówi, że taka "firma trzecia" też ponosi odpowiedzialność
za należyte, zgodne z prawem przetwarzanie powierzonych jej danych.

Nie rozumiem więc, jak serwisy randkowe mogą zadawać w formularza
rejestracyjnych pytania o orientację seksualną, czy też o to, czy się pali
(pije), czy nie. Przecież to jest wyraźnie niezgodne z Art. 27 ust. 1
ustawy! [zabrania się przetwarzania danych ujawniających (...) jak również
danych o (...) nałogach lub życiu seksualnym (...)]

Z drugiej strony w ust.2 jest napisane, że przetwarzanie takich danych jest
dopuszczalne, jeżeli osoba, której dane dotyczą, wyrazi na to zgodę na
piśmie (pkt 1). Znów pytanie, co to jest zgoda na piśmie. Kliknięcie
"Zgadzam się" na ekranie wystarczy??

W punkcie 8 jest też mowa, że dane tego typu można przetwarzać, jeśli
zostały one podane do wiadomości publicznej przez osobę, których dotyczą.
Czy zatem można uznać, że osoba, która umieszcza takie dane w serwisie
internetowym i akceptuje jego regulamin mówiący, że będą one publicznie
dostępne, sama zgadza się na ich przetwarzanie (mimo iż dotyczą one
orientacji i uzależnień)?

Jestem bardzo ciekaw Waszych opinii.

do góry

Arek wrote:

> Zacznę od pytania, czy informacje, jakie zostawiają o sobie użytkownicy
> takich serwisów, można by uznać za dane osobowe?

Jak najbardziej.

> Z drugiej strony w ust.2 jest napisane, że przetwarzanie takich danych jest
> dopuszczalne, jeżeli osoba, której dane dotyczą, wyrazi na to zgodę na
> piśmie (pkt 1). Znów pytanie, co to jest zgoda na piśmie. Kliknięcie
> "Zgadzam się" na ekranie wystarczy??

Dodatkowo, nawet bez wyraznej zgody mozna przetwarzac dane konieczne do
swiadczenia uslugi ktora zamawia osoba, ktorej dane dotycza.

Oczywiscie fajnie by bylo jakby taki serwis mial zgloszenie w GIODO.

--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [xywa][małpa][xywa].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)

do góry

W artykule <d4ehog$6hh$1@nemesis.news.tpi.pl> Kocureq napisal(a):

>> Zacznę od pytania, czy informacje, jakie zostawiają o sobie użytkownicy
>> takich serwisów, można by uznać za dane osobowe?

> Jak najbardziej.

Pewnie tak, ale bez przesady.
Było pytanie: czy zdjęcie jest zestawem danych osobowych.

Dam 1000zł temu, kto na podstawie mojego zdjęcia mnie zidentyfikuje w
Krakowie,(dajmy na to).
:)
podobnie z e-mailem.

Jeśli sie mówi o danych osobowych, POZWALAJąCYCH na identyfikację osoby,
ma się na myśli dane ADRESOWE przede wszystkim.
A także PESEL, numer dowodu osobistego, paszportu.

W Polsce sprawa ochrony danych adresowych urosła do rangi paranoicznej.
Można na przykład kupić książkę telefoniczną z numerami telefonu,
adresem i nazwiskiem osoby.Lub dostać płyte CD z tymi danymi.
I na to ustawa pozwala.Nie jest to jej naruszeniem.

Ale u informatorki telefonicznej juz tych danych się nie uzyska.
Mając na przykład telefon, lub nazwisko- by podała adres zamieszkania,
przy okazji informowania o numerze telefonu.
Paranoja i katastrofa.
--
Pozdr. Zbig.Drwięga
Linux Reg.User #166848 , gg1100100111000000111010
____________________________________________________
____________________

do góry

w <news:d4emut$4tg$1@inews.gazeta.pl>
Zb. Drwiega napisał(a):

> Dam 1000zł temu, kto na podstawie mojego zdjęcia mnie
> zidentyfikuje w Krakowie,(dajmy na to).
> :)

Czy jak juz tego dokonam, a nie bedziesz chcial dac tego tysiaka... czy
ten post moze byc dowodem w sprawie? ;-)

--
Pozdrawiam, Piotr Firlej aka Pietia

Athlon-M 1667@2200 @1.75v |max @2400 @2.0v
EPOX 8RDA3+ rev3 | Tagan 380W
Kingmax Hardcore 2x256 500@440

do góry

Użytkownik "Arek" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d4efg9$oa2$1@achot.icm.edu.pl...
> Zapraszam Was do dyskusji na w/w temat.
> Moje wątpliwości zrodziły się po przeczytaniu aktualnej treści ustawy o
> ochronie danych osobowych.

Charakterystyczną cechą prawa jest to że najczęsciej jest interpretowane
wbrew tzw zdrowemu rozsądkowi. Skoro serwis randkowy działa dla ludzi to
chyba nie ma problemu.

pozdr Olek

do góry

W artykule <X...@6...87.244.35>
Pietia napisal(a):

>> Dam 1000zł temu, kto na podstawie mojego zdjęcia mnie
>> zidentyfikuje w Krakowie,(dajmy na to).
>> :)

> Czy jak juz tego dokonam, a nie bedziesz chcial dac tego tysiaka... czy
> ten post moze byc dowodem w sprawie? ;-)

Sprawy nie będzie. Dam WTEDY tysiaka bez mrugniecia okiem!
:)

--
Pozdr. Zbig.Drwięga
Linux Reg.User #166848 , gg1100100111000000111010
____________________________________________________
____________________

do góry

Użytkownik "Zb. Drwiega" <z...@u...gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:d4f3ga$nld$1@inews.gazeta.pl...

> Sprawy nie będzie. Dam WTEDY tysiaka bez mrugniecia okiem!

To ja poprosze o zdjecie;) Krakow nie jest az taki duzy... Co szkodzi
popatrzec na ludzi... "jaki maly ten swiat".

Pozdrawiam,

Robert

do góry

Arek napisał(a):
> Zapraszam Was do dyskusji na w/w temat.
> Moje wątpliwości zrodziły się po przeczytaniu aktualnej treści ustawy o
> ochronie danych osobowych.
>
> Zacznę od pytania, czy informacje, jakie zostawiają o sobie użytkownicy
> takich serwisów, można by uznać za dane osobowe?

> Jestem bardzo ciekaw Waszych opinii.

Podaj swoje pełne dane personalne,wymiary kolory i co tam jeszcze chcesz
i rozwieś na murach,szybach ,płotach i gdzie tylko możesz. I zgadnij za
co będą cie ścigać ? To będzie odpowiedź na twoje wątpliwości.
JanuszHr

do góry

Re to: Arek [Sat, 23 Apr 2005 23:43:32 +0200]:


> Jak to rozumieć? Czy zatem dane takie jak zdjęcie,
> nazwa miejscowości i adres e-mail to są dane osobowe,
> czy nie?
> Załóżmy, że są.

No zalozmy ze sa. I nie moge sobie swoimi danymi osobowymi
polowy Sieci obwiesic? :) Przeciez kazdy konto sobie musi
sam zalozyc, i kazdy decyduje co o sobie napisze / ujawni.

A zdaje sie, ze wlasnymi danymi osobowymi jak na razie
jeszcze (bo cholera wie co wymysla) dysponowac mozna
sobie swobodnie?

> W punkcie 8 jest też mowa, że dane tego typu można przetwarzać,
> jeśli zostały one podane do wiadomości publicznej przez osobę,
> których dotyczą. Czy zatem można uznać, że osoba, która umieszcza
> takie dane w serwisie internetowym i akceptuje jego regulamin
> mówiący, że będą one publicznie dostępne, sama zgadza się na
> ich przetwarzanie (mimo iż dotyczą one orientacji i uzależnień)?

No dobra, to ja zrobie inny myk:

Wykonam sobie wlasna stronke WWW na ktora wrzuce wszelkie
dane osobowe, tak zeby nie bylo watpliwosci ze to wlasnie
dane osobowe sa. Czyli imie, nazwisko, adres, telefon plus
preferencje seksualne i nalogi.

Potem ta stronke wrzuce sobie na darmowe konto w tejze
samej Wirtualnej Polsce.

Pytanie: czy wg. Ciebie WP bedzie w takim wypadku
przechowywac moje dane osobowe niezgodnie z prawem?

Jak dla mnie logiczne jest, ze jesli podaje tego typu
informacje wiedzac doskonale, ze beda one widoczne dla
kazdego kto zechce sobie je obejrzec, to zgadzam sie
na ich publiczna prezentacje...


Kira

do góry

JanuszHr <h...@p...com> popełnił 24 kwi 2005 na pl.soc.prawo utwór
news:d4fqou$fj7$2@vilya.po.opole.pl:

> ... i co tam jeszcze chcesz i rozwieś na murach,szybach ,płotach
> i gdzie tylko możesz. I zgadnij za co będą cie ścigać ?

1. za śmiecenie - KW
2. za szerzenie pornografii - KK
3. za wywieszanie ogłoszeń bez zezwolenia - KPA
4. za nieuczciwą konkurencję - KH
5. za zły smak - KH(B)
zgadłem?

--
pozdro
poreba

do góry