-
1. Data: 2009-10-22 06:09:37
Temat: Waski chodnik i sklep
Od: "Waldek \"Jakec\" Bulkowski" <j...@o...pl>
Hi!
Jest sobie ulica bez zakazu zatrzymywania i postoju. Przy ulicy chodnik
baaaardzo wąski. Jakieś 50 cm., może nawet mniej. No i sklepik jest.
Zabezpieczenie sklepu to m.in. krata - nie opuszczana, tylko na zawiasach.
I jak pani zamyka sklep to i kratę zamyka, ale jak ją zamyka, to musi
kawałek nad jezdnią ją przesunąć...
Koleżanka niedawno tam zaparkowała... Tak nieszczęśliwie, że uniemożliwiła
zamknięcie kraty. Zaznaczam jeszcze raz - brak zakazu parkowania.
Właścicielka sklepu zadzwoniła na policję. Panowie przyjechali, coś tam
pokrzyczeli, pogrozili i pojechali...
Pytanie: czy mogli jakowoś koleżankę ukarać?
I proszę nie pisać o moralnych aspektach sprawy - koleżanka się po prostu
zagapiła i nie zwróciła uwagi na tę kratę. Przeprosiła właścicielkę
sklepu...
Chodzi mi tylko o aspekt prawny...
3mcie się.
--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl
-
2. Data: 2009-10-22 06:22:03
Temat: Re: Waski chodnik i sklep
Od: "Robert_J" <r...@w...pl>
> ...nie zwróciła uwagi na tę kratę.
A nawet jakby zwróciła uwagę na tę kratę to co? Nie musi chyba zapoznawać
się z jej konstrukcją i sposobem zamykania? Swoją drogą półmetrowy strzępek
chodnika miedzy ścianą budynku a jezdnią to zakrawa lekko na XIX wiek ;-)
> Chodzi mi tylko o aspekt prawny...
Na mój gust to pani ze sklepu może Twoją koleżankę w nos pocałować. Że nie
powiem dobitniej ;-). Niech sobie wymieni kratę na inną albo spowoduje
poszerzenie chodnika.
Blisko mojego domu jest duża firma, producent bodajże kartonów. Mają
zajebistą bramę. Jest bardzo szeroka, a na dodatek ma tylko jedno skrzydło,
uchylne. I to skrzydło przy zamykaniu zachodzi na jezdnię :-))). Jeżdżę
tamtędy prawie co dzień i widzę, że po otwarciu nie jest ono zabezpieczane,
ot stoi sobie. Ciekaw jestem kiedy przy jakimś silnym wietrze wywieje je na
ulicę prosto pod jakiś samochód...
-
3. Data: 2009-10-23 09:52:27
Temat: Re: Waski chodnik i sklep
Od: to <t...@a...xyz>
Waldek \"Jakec\" Bulkowski wrote:
> Chodzi mi tylko o aspekt prawny...
"Kierujący pojazdem, zatrzymując pojazd na jezdni, jest obowiązany
ustawić go jak najbliżej jej krawędzi oraz równolegle do niej."
Czyli wręcz musiała tak stanąć, jak stanęła, o ile oczywiście nie
wjechała na chodnik. A sklepikarka niech tabliczkę wywiesi, bo chyba nie
oczekuję, że każda prawidłowo parkująca osoba będzie dodatkowo
analizowała sposób działania okolicznych krat...
--
cokolwiek
-
4. Data: 2009-10-26 09:50:33
Temat: Re: Waski chodnik i sklep
Od: ciamara cia <c...@g...com>
On 23 Paź, 10:52, to <t...@a...xyz> wrote:
> Waldek \"Jakec\" Bulkowski wrote:
> > Chodzi mi tylko o aspekt prawny...
>
> "Kierujący pojazdem, zatrzymując pojazd na jezdni, jest obowiązany
> ustawić go jak najbliżej jej krawędzi oraz równolegle do niej."
>
> Czyli wręcz musiała tak stanąć, jak stanęła, o ile oczywiście nie
> wjechała na chodnik. A sklepikarka niech tabliczkę wywiesi, bo chyba nie
> oczekuję, że każda prawidłowo parkująca osoba będzie dodatkowo
> analizowała sposób działania okolicznych krat...
>
> --
> cokolwiek
a we Florencji są węższe chodniki