-
1. Data: 2012-02-05 19:18:33
Temat: Warunkowa umowa sprzedazy z 1970 r
Od: "dobranocka" <d...@o...pl>
Witam,
W 1970 r zakupiłem nieruchomosc zabudowaną podpisując akt notarialny Umowa
sprzedazy warunkowej w ktorym sprzedajacy kwituje odbior calej zaplaty za
zbywaną nieruchomosc oraz upowaznia do przeniesienia do przeniesienia na
mnie prawa wlasnosci tejze nieruchomosci o ile przezydium miejskiej rady
narodowej nie wykona prawa pierwokupu.
Mam tez zawiadomienie z przezydium miejskiej rady narodowej ze nie
korzystaja z prawa pierwokupu.
Brakuje mi drugiego aktu notarialnego - umowy przeniesienia wlasnosci.
Czyli de facto nie mam aktu wlasnosci niruchomosci a nawet wlasnosc nie
zostala przeniesiona w ksiedze wieczystej?
Co robić?
-
2. Data: 2012-02-05 19:34:33
Temat: Re: Warunkowa umowa sprzedazy z 1970 r
Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>
W dniu 05-02-2012 20:18, dobranocka pisze:
> Witam,
> W 1970 r zakupiłem nieruchomosc zabudowaną podpisując akt notarialny
Na pewno zakupiłeś?
> Umowa
> sprzedazy warunkowej w ktorym sprzedajacy kwituje odbior calej zaplaty za
> zbywaną nieruchomosc oraz upowaznia do przeniesienia do przeniesienia na
> mnie prawa wlasnosci tejze nieruchomosci o ile przezydium miejskiej rady
> narodowej nie wykona prawa pierwokupu.
To raczej przedwstępna umowa sprzedaży.
> Mam tez zawiadomienie z przezydium miejskiej rady narodowej ze nie
> korzystaja z prawa pierwokupu.
> Brakuje mi drugiego aktu notarialnego - umowy przeniesienia wlasnosci.
> Czyli de facto nie mam aktu wlasnosci niruchomosci a nawet wlasnosc nie
> zostala przeniesiona w ksiedze wieczystej?
No właściwie to właścicielem nie jesteś. Ale spostrzegłeś się o tym po
42 latach?
> Co robić?
A co jest w księdze wieczystej?
--
.B:artek.
-
3. Data: 2012-02-05 19:55:22
Temat: Re: Warunkowa umowa sprzedazy z 1970 r
Od: "dobranocka" <d...@o...pl>
Użytkownik ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> napisał w wiadomości
news:jgmlkb$hor$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 05-02-2012 20:18, dobranocka pisze:
> No właściwie to właścicielem nie jesteś. Ale spostrzegłeś się o tym po 42
> latach?
Chciałem zrobić darowiznę nieruchomosci na dzieci i okazało się że jest
bajzel w księdze wieczystej.
Przez ten czas płaciłem podatek od nieruchomości, rachunki za media które
podłączyłem na własny koszt, remonty domu itd.
Wiem ze mógłbym zrobić zasiedzenie nieruchomosci ale wolałbym uprawomocnić
swojąwłasność nieco tańszym kosztem skoro sprzedający został już opłacony
kilkadziesiąt lat temu.
> A co jest w księdze wieczystej?
W księdze wieczystej jest poprzedni właściciel (sprzedający) który zmarł 6
lat temu.
-
4. Data: 2012-02-05 20:17:27
Temat: Re: Warunkowa umowa sprzedazy z 1970 r
Od: mvoicem <m...@g...com>
(05.02.2012 20:55), dobranocka wrote:
> Użytkownik ".B:artek."<m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> napisał w wiadomości
> news:jgmlkb$hor$1@inews.gazeta.pl...
>> >W dniu 05-02-2012 20:18, dobranocka pisze:
>> > No właściwie to właścicielem nie jesteś. Ale spostrzegłeś się o tym po 42
>> > latach?
> Chciałem zrobić darowiznę nieruchomosci na dzieci i okazało się że jest
> bajzel w księdze wieczystej.
> Przez ten czas płaciłem podatek od nieruchomości, rachunki za media które
> podłączyłem na własny koszt, remonty domu itd.
> Wiem ze mógłbym zrobić zasiedzenie nieruchomosci ale wolałbym uprawomocnić
> swojąwłasność nieco tańszym kosztem
A jaki jest koszt "zrobienia zasiedzenia"?
Mi się wydaje, że to jest jedyna dobra droga. W końcu, nawet w złej
wierze chyba się zasiedziało, a twoją wiarę należy chyba przyjąc za dobrą.
p. m.
-
5. Data: 2012-02-05 21:08:36
Temat: Re: Warunkowa umowa sprzedazy z 1970 r
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-02-05 21:17, mvoicem pisze:
> twoją wiarę należy chyba przyjąc za dobrą.
Nie wydaje mi się.
--
Liwiusz
-
6. Data: 2012-02-05 21:16:25
Temat: Re: Warunkowa umowa sprzedazy z 1970 r
Od: mvoicem <m...@g...com>
(05.02.2012 22:08), Liwiusz wrote:
> W dniu 2012-02-05 21:17, mvoicem pisze:
>> twoją wiarę należy chyba przyjąc za dobrą.
>
> Nie wydaje mi się.
No ok, w sumie może i nie. Ale 42 lata wystarczy chyba i w złej wierze, nie?
Czy też nie jest posiadaczem samoistnym?
p. m.
-
7. Data: 2012-02-05 21:50:05
Temat: Re: Warunkowa umowa sprzedazy z 1970 r
Od: "PiotRek" <b...@w...pl.invalid>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jgmr4r$7gq$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2012-02-05 21:17, mvoicem pisze:
>> twoją wiarę należy chyba przyjąc za dobrą.
>
> Nie wydaje mi się.
Mimo że rzekomy sprzedający pokwitował fakt otrzymania zapłaty?
No bez jaj.
--
Pozdrawiam
Piotr
-
8. Data: 2012-02-05 22:02:23
Temat: Re: Warunkowa umowa sprzedazy z 1970 r
Od: "dobranocka" <d...@o...pl>
Użytkownik "PiotRek" <b...@w...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:jgmtih$fau$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:jgmr4r$7gq$1@inews.gazeta.pl...
>>W dniu 2012-02-05 21:17, mvoicem pisze:
>>> twoją wiarę należy chyba przyjąc za dobrą.
>>
>> Nie wydaje mi się.
>
> Mimo że rzekomy sprzedający pokwitował fakt otrzymania zapłaty?
> No bez jaj.
>
> --
> Pozdrawiam
>
> Piotr
>
Podkreślam że umowa sprzedaży warunkowej to był Akt notarialny.
Warunek NIE Skorzystania z prawa pierwokupu przez Państwo (w ciągu miesiąca)
został także spełniony.
-
9. Data: 2012-02-05 22:04:09
Temat: Re: Warunkowa umowa sprzedazy z 1970 r
Od: "dobranocka" <d...@o...pl>
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:4f2ee3d7$0$26705$65785112@news.neostrada.pl...
> (05.02.2012 20:55), dobranocka wrote:
> A jaki jest koszt "zrobienia zasiedzenia"?
>
> Mi się wydaje, że to jest jedyna dobra droga. W końcu, nawet w złej wierze
> chyba się zasiedziało, a twoją wiarę należy chyba przyjąc za dobrą.
>
> p. m.
3% wartości nieruchomości.
Zasiedzenie jest możliwe po 20 latach w dobrej wierze - czyli jesli płaciło
się podatek od nieruchomości.
Po 30 latach jeśli w złej wierze.
-
10. Data: 2012-02-05 22:13:14
Temat: Re: Warunkowa umowa sprzedazy z 1970 r
Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>
W dniu 05-02-2012 20:55, dobranocka pisze:
> Chciałem zrobić darowiznę nieruchomosci na dzieci i okazało się że jest
> bajzel w księdze wieczystej.
> Przez ten czas płaciłem podatek od nieruchomości, rachunki za media które
> podłączyłem na własny koszt, remonty domu itd.
> Wiem ze mógłbym zrobić zasiedzenie nieruchomosci ale wolałbym uprawomocnić
> swojąwłasność nieco tańszym kosztem skoro sprzedający został już opłacony
> kilkadziesiąt lat temu.
Ja bym się nie nastawiał na tanie rozwiązanie, tylko skuteczne. Masz - z
własnej winy - zabagnioną sprawę.
> W księdze wieczystej jest poprzedni właściciel (sprzedający) który zmarł 6
> lat temu.
Masz dwie drogi. Albo zasiedzenie albo umowa przeniesienia własności ze
spadkobiercami tego właściciela. Tylko najpierw powinni zrobić
stwierdzenie nabycia spadku i wpisać się do KW, skoro jest w niej
jeszcze nieboszczyk. Twoja sprawa jak się dogadasz w sprawie
przeniesienia własności - czy darowizna czy sprzedaż z zaznaczeniem
zapłacenia ceny 42 lata temu, czy jakoś inaczej.
--
.B:artek.