eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wada pojazdu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2009-04-04 10:03:16
    Temat: Wada pojazdu
    Od: "aro1979" <a...@n...o2.pl>

    Witam
    Auto kupione w salonie w kwietniu 2007! Gwarancja na pojazd 24 miesiące. Od
    momentu wyjazdu z salonu efekt drżących drzwi prawych przesuwnych! ASO
    walczy z tym co miesiąc coś tam dokręcając. Pomaga na tydzień. Przy
    kolejnych wizytach słysze tylko komentarze że kończą im się pomysły zo z tym
    zrobić a irytujące drżenie drzwi pozostaje. Gwarancja się kończy pod koniec
    kwietnia. Jak wyegzekwować od salonu/producenta gwarancyjne usunięcie wady
    pojazdu!



  • 2. Data: 2009-04-04 10:15:11
    Temat: Re: Wada pojazdu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "aro1979" <a...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
    news:gr7bqb$pah$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Witam
    > Auto kupione w salonie w kwietniu 2007! Gwarancja na pojazd 24 miesiące.
    > Od momentu wyjazdu z salonu efekt drżących drzwi prawych przesuwnych!
    > ASO walczy z tym co miesiąc coś tam dokręcając. Pomaga na tydzień. Przy
    > kolejnych wizytach słyszę tylko komentarze że kończą im się pomysły zo z
    > tym zrobić a irytujące drżenie drzwi pozostaje. Gwarancja się kończy
    > pod koniec kwietnia. Jak wyegzekwować od salonu/producenta gwarancyjne
    > usunięcie wady pojazdu!

    Złożyć reklamacje z tytułu niezgodności towaru z umową :-) To rażąco wzmaga
    zapał do naprawy.


  • 3. Data: 2009-04-04 10:21:41
    Temat: Re: Wada pojazdu
    Od: "aro1979" <a...@n...o2.pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:gr7c7e$87m$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "aro1979" <a...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
    > news:gr7bqb$pah$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >> Witam
    >> Auto kupione w salonie w kwietniu 2007! Gwarancja na pojazd 24 miesiące.
    >> Od momentu wyjazdu z salonu efekt drżących drzwi prawych przesuwnych!
    >> ASO walczy z tym co miesiąc coś tam dokręcając. Pomaga na tydzień. Przy
    >> kolejnych wizytach słyszę tylko komentarze że kończą im się pomysły zo z
    >> tym zrobić a irytujące drżenie drzwi pozostaje. Gwarancja się kończy
    >> pod koniec kwietnia. Jak wyegzekwować od salonu/producenta gwarancyjne
    >> usunięcie wady pojazdu!
    >
    > Złożyć reklamacje z tytułu niezgodności towaru z umową :-) To rażąco
    > wzmaga zapał do naprawy.

    NA jakie paragrafy się powołać? Niezgodnośc towaru z umową czyli wymiana
    elementu na nowy czy wymiana pojazdu na model bez wady?



  • 4. Data: 2009-04-04 10:26:13
    Temat: Re: Wada pojazdu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "aro1979" <a...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
    news:gr7cff$ifc$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    > wiadomości news:gr7c7e$87m$1@inews.gazeta.pl...
    >> Użytkownik "aro1979" <a...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
    >> news:gr7bqb$pah$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >>> Witam
    >>> Auto kupione w salonie w kwietniu 2007! Gwarancja na pojazd 24
    >>> miesiące.
    >>> Od momentu wyjazdu z salonu efekt drżących drzwi prawych przesuwnych!
    >>> ASO walczy z tym co miesiąc coś tam dokręcając. Pomaga na tydzień.
    >>> Przy kolejnych wizytach słyszę tylko komentarze że kończą im się
    >>> pomysły zo z tym zrobić a irytujące drżenie drzwi pozostaje.
    >>> Gwarancja się kończy pod koniec kwietnia. Jak wyegzekwować od
    >>> salonu/producenta gwarancyjne usunięcie wady pojazdu!
    >> Złożyć reklamacje z tytułu niezgodności towaru z umową :-) To rażąco
    >> wzmaga zapał do naprawy.
    > NA jakie paragrafy się powołać? Niezgodnośc towaru z umową czyli wymiana
    > elementu na nowy czy wymiana pojazdu na model bez wady?

    Teoretycznie nowy pojazd, jeśli nie dadzą racy naprawić. Znam jedną osobę,
    która coś takigo wygrała.


  • 5. Data: 2009-04-04 12:29:20
    Temat: Re: Wada pojazdu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 04.04.2009 aro1979 <a...@n...o2.pl> napisał/a:
    >
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:gr7c7e$87m$1@inews.gazeta.pl...
    >> Użytkownik "aro1979" <a...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
    >> news:gr7bqb$pah$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >>> Witam
    >>> Auto kupione w salonie w kwietniu 2007! Gwarancja na pojazd 24 miesiące.
    >>> Od momentu wyjazdu z salonu efekt drżących drzwi prawych przesuwnych!
    >>> ASO walczy z tym co miesiąc coś tam dokręcając. Pomaga na tydzień. Przy
    >>> kolejnych wizytach słyszę tylko komentarze że kończą im się pomysły zo z
    >>> tym zrobić a irytujące drżenie drzwi pozostaje. Gwarancja się kończy
    >>> pod koniec kwietnia. Jak wyegzekwować od salonu/producenta gwarancyjne
    >>> usunięcie wady pojazdu!
    >> Złożyć reklamacje z tytułu niezgodności towaru z umową :-) To rażąco
    >> wzmaga zapał do naprawy.
    > NA jakie paragrafy się powołać? Niezgodnośc towaru z umową czyli wymiana
    > elementu na nowy czy wymiana pojazdu na model bez wady?

    Na żadne. Stwierdzenie "reklamacja z tyt niezgodności z umową" wystarczy.
    Zrób im też dowcip i zażądaj w reklamacji wymiany pojazdu. Jesli nie
    odpowiedzą w ciągu 14 dni to za jakiś czas będziesz miał być może nowy
    samochód :)

    --
    Marcin


  • 6. Data: 2009-04-04 12:31:43
    Temat: Re: Wada pojazdu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 04.04.2009 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
    > Teoretycznie nowy pojazd, jeśli nie dadzą racy naprawić. Znam jedną osobę,
    > która coś takigo wygrała.

    Serio? Przy takiej dysproporcji kosztów naprawy do ceny pojazdu?
    Prawnikiem nie jestem, ale czy to nie podpada pod jakiś art. 5 kc?

    --
    Marcin


  • 7. Data: 2009-04-04 12:32:36
    Temat: Re: Wada pojazdu
    Od: Maseł <m...@p...onet.pl>

    aro1979 wrote:
    > Witam
    > Auto kupione w salonie w kwietniu 2007! Gwarancja na pojazd 24 miesiące. Od
    > momentu wyjazdu z salonu efekt drżących drzwi prawych przesuwnych! ASO
    > walczy z tym co miesiąc coś tam dokręcając. Pomaga na tydzień. Przy
    > kolejnych wizytach słysze tylko komentarze że kończą im się pomysły zo z tym
    > zrobić a irytujące drżenie drzwi pozostaje. Gwarancja się kończy pod koniec
    > kwietnia. Jak wyegzekwować od salonu/producenta gwarancyjne usunięcie wady
    > pojazdu!

    Gwarancja sie nie konczy - bo jest to wada ujawniona przed jej uplywem
    (i nieskutecznie usuwana przez gwaranata lub jego przedstawiciela).

    Niezgodnosc z umowa tez jest dobrym pomyslem. Czesto tez skutkuje
    pisemko do przedstawiciela koncernu samochodowego (a nie do ASO) w
    ktorym opisujesz swoj problem...

    Pozdro

    Maseł


  • 8. Data: 2009-04-04 16:01:45
    Temat: Re: Wada pojazdu
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Maseł" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:a34dcb62f5a1af207ba9f1cde733ac45@masel.cs.put.p
    oznan.pl...
    > aro1979 wrote:
    >> Witam
    >> Auto kupione w salonie w kwietniu 2007! Gwarancja na pojazd 24 miesiące.
    >> Od
    >> momentu wyjazdu z salonu efekt drżących drzwi prawych przesuwnych! ASO
    >> walczy z tym co miesiąc coś tam dokręcając. Pomaga na tydzień. Przy
    >> kolejnych wizytach słysze tylko komentarze że kończą im się pomysły zo z
    >> tym
    >> zrobić a irytujące drżenie drzwi pozostaje. Gwarancja się kończy pod
    >> koniec
    >> kwietnia. Jak wyegzekwować od salonu/producenta gwarancyjne usunięcie
    >> wady
    >> pojazdu!
    >
    > Gwarancja sie nie konczy - bo jest to wada ujawniona przed jej uplywem
    > (i nieskutecznie usuwana przez gwaranata lub jego przedstawiciela).
    >
    > Niezgodnosc z umowa tez jest dobrym pomyslem. Czesto tez skutkuje
    > pisemko do przedstawiciela koncernu samochodowego (a nie do ASO) w
    > ktorym opisujesz swoj problem...

    Jasne.
    I w ten sposób pozbawi się roszczeń wobec sprzedawcy (o ile już to się nie
    stało).
    Do którego jak znam życie nie wystosował jeszcze żadnego pisma.

    Gwarancja z której korzysta daje dużo mniejsze uprawnienia.


  • 9. Data: 2009-04-04 16:21:33
    Temat: Re: Wada pojazdu
    Od: Tomasz Pyra <n...@s...please.pl>

    Marcin Debowski pisze:
    > Dnia 04.04.2009 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
    >> Teoretycznie nowy pojazd, jeśli nie dadzą racy naprawić. Znam jedną osobę,
    >> która coś takigo wygrała.
    >
    > Serio? Przy takiej dysproporcji kosztów naprawy do ceny pojazdu?

    No skoro firma się dwoi i troi i nie daje rady naprawić to widocznie
    koszt naprawy nie jest taki mały, a naprawa nie jest taka prosta.

    Pytanie w czym problem, bo drżące drzwi mogą wynikać z tego że nadwozie
    jest krzywe i drzwi nie pasują.


  • 10. Data: 2009-04-04 19:52:59
    Temat: Re: Wada pojazdu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w
    wiadomości news:fi0ka6-mma.ln1@ziutka.router...
    > Dnia 04.04.2009 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
    >> Teoretycznie nowy pojazd, jeśli nie dadzą racy naprawić. Znam jedną
    >> osobę, która coś takigo wygrała.
    > Serio? Przy takiej dysproporcji kosztów naprawy do ceny pojazdu?
    > Prawnikiem nie jestem, ale czy to nie podpada pod jakiś art. 5 kc?

    Najpierw ASO a potem już producent (RENAULT) 11 krotnie naprawiali
    samochód, w którym co jakiś czas ni z tego, ni z owego po prostu gasł
    silnik. Co ciekawsze natychmiast dawał się uruchomić ze stacyjki.
    Uczestniczyłem (jako obserwator) wspólnie z dwoma biegłymi sądowymi nawet w
    takim eksperymencie, w którym w samochodzie był podłączony pod złącze
    komputer diagnostyczny. Silnik dwa razy zgasł, a komputer nic nie wykrył.
    Silnik gasł tak średnio 1-2 razy na 100 km. Nie było reguły, czy ciepły,
    czy zimny. Czasem zgasł kilka razy na przestrzeni 50 km, czasem dawało się
    przejechać bez problemu 300 km.

    Wymienili niemal cały silnik, bo co chwilę były inne pomysły na uzdrowienie
    sytuacji. W końcu poszło na noże. Po drugiej opinii biegłego sądowego
    powołanego przez krajowego przedstawiciela marki (to był nawet zespół dwóch
    biegłych) i piśmie, że idziemy z tym do sądu poszli na ugodę. Zamienili ten
    już wówczas zdaje się 2 letni samochód na niemal nowy (taki demonstracyjny
    z salonu, co miał 3 miesiące i 2.000 km przebiegu). Ale podejrzewam, że
    gdyby nie ugoda, to mogliśmy wygrać ten proces, bo to nie były drżące
    drzwi.


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1