Witam,
jutro mam wizyte w WKU. Prawie na pewno beda chcieli mi wreczyc
karte powolania. Czy moge im odmówic przyjecia jej skladajac
jednoczesnie wniosek do komendanta o odroczenie (z powodu prowadzonej
dzialalnosci gosp.) lub wniosek o ponowna komisje lekarska?

pozdrawiam

do góry

Dnia 19 cze o godzinie 08:50, na pl.soc.prawo, Fotow napisał(a):

> Witam,
> jutro mam wizyte w WKU. Prawie na pewno beda chcieli mi wreczyc
> karte powolania. Czy moge im odmówic przyjecia jej

No ba! A jak cię zmuszą do jej przyjęcia?
Pozostanie tylko drobna sprawa: - uchylanie się od konstytucyjnego
obowiązku odbycia służby wojskowej. Ale to tylko jest zagrożone kilku
letnim wyrokiem.

> skladajac jednoczesnie wniosek do komendanta o odroczenie
> (z powodu prowadzonej dzialalnosci gosp.)

czytając posty z takimi argumentacjami - to zaczynam się zastanawiać czy
aby osoba dorosła która chce rozpocząć DG nie powinna wykazać się
uregulowanym stosunkiem do służby wojskowej.
Kogo obchodzi czy jesteś pracownikiem czy prowadzisz DG?
Czym różnisz się od swojego kolegi (jeżeli go masz!) który pracuje i który
na czas służby wojskowej zostaje zwolniony z tej pracy?

> lub wniosek o ponowna komisje lekarska?

Po powyższej twojej argumentacji, rokuje ci duże szanse - masz niemalże jak
w banku skierowanie do toszka.


--
Herbi
19-06-2006 11:51:42

do góry

Uzytkownik "Fotow" <f...@g...com> napisal

Witam,
jutro mam wizyte w WKU. Prawie na pewno beda chcieli mi wreczyc
karte powolania. Czy moge im odmówic przyjecia jej skladajac
jednoczesnie wniosek do komendanta o odroczenie (z powodu prowadzonej
dzialalnosci gosp.) lub wniosek o ponowna komisje lekarska?

---

Idz na ta komisje i zjedz olowek komendantowi.
Mysle, ze jest szansa na skierowanie na powtorna
komisje lekarska. Jak juz bedziesz na tej komisji
to koniecznie zjedz noge od stolu. Gwarantowana
kategoria D! :)

Neko

do góry

Herbi wrote:
> > skladajac jednoczesnie wniosek do komendanta o odroczenie
> > (z powodu prowadzonej dzialalnosci gosp.)
>
> czytając posty z takimi argumentacjami - to zaczynam się zastanawiać czy
> aby osoba dorosła która chce rozpocząć DG nie powinna wykazać się
> uregulowanym stosunkiem do służby wojskowej.
> Kogo obchodzi czy jesteś pracownikiem czy prowadzisz DG?
> Czym różnisz się od swojego kolegi (jeżeli go masz!) który pracuje i który
> na czas służby wojskowej zostaje zwolniony z tej pracy?
Pewnie obchodzi te kilka osób które zatrudniam, a które najzwyklej
straciłyby pracę. No ale dla Ciebie to pewnie nie ma znaczenia.
Różnica między mną, a zwykłymi pracownikami polega na tym, że oni
mają zagwarantowany powrót do pracy na tych samych warunkach
(przynajmniej teoretycznie). Ja natomiast tracę wszystko i po roku
muszę zaczynać od nowa.

"Czytając posty z takimi" tekstami jak twoje przekonuję się jeszcze
bardziej, że służba Takiemu narodowi to strata czasu. Dzisiaj nie
mamy stanu permamentego zagrożenia wojną. W razie gdyby jednak coś
się działo to i tak wszyscy mogą zostać zmobilizowani, więc nie
widzę sensu wyrywania roku z życiorysu młodych ludzi.

> > lub wniosek o ponowna komisje lekarska?
> Po powyższej twojej argumentacji, rokuje ci duże szanse - masz niemalże jak
> w banku skierowanie do toszka.
dziś byłem i na szczęście się mylisz ;)


> --
> Herbi
> 19-06-2006 11:51:42

do góry

Dnia 21 cze o godzinie 01:32, na pl.soc.prawo, Fotow napisał(a):


> Pewnie obchodzi te kilka osób które zatrudniam, a które najzwyklej
> straciłyby pracę.

To normalne zdarzenie gospodarcze.

> No ale dla Ciebie to pewnie nie ma znaczenia.

No w zasadzie masz rację.

> Różnica między mną, a zwykłymi pracownikami polega na tym, że oni
> mają zagwarantowany powrót do pracy na tych samych warunkach

Po czym to wnosisz?
Ot takie pytanko: umowa na czas określony wygasa w okresie kiedy pracownik
odbywa ZSW - powiadasz że masz obowiązek przyjąć go do pracy?

> (przynajmniej teoretycznie). Ja natomiast tracę wszystko i po roku
> muszę zaczynać od nowa.

Wiedziałeś o tym że jesteś w wieku poborowym i masz nie odbytą służbę
wojskową *przed rozpoczęciem DG*. Obstawiam że wiedziałeś - więc musiałeś
się liczyć z tym że możesz zostać powołanym i tym że firma ulegnie
"zawieszeniu" (oczywiście czasowemu wykreśleniu z ewidencji, bo zawieszenia
DG nie ma)

> "Czytając posty z takimi" tekstami jak twoje przekonuję się jeszcze
> bardziej, że służba Takiemu narodowi to strata czasu. Dzisiaj nie
> mamy stanu permamentego zagrożenia wojną.

:))))

> W razie gdyby jednak coś się działo to i tak wszyscy mogą zostać zmobilizowani

W razie gdyby ..... ;))))

> więc nie widzę sensu wyrywania roku z życiorysu młodych ludzi.

A co maja dziadki "latać i się czołgać"? :P


--
Herbi
21-06-2006 11:11:55

do góry

Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu_wp.pl> napisał w wiadomości
news:e762ea$qno$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Uzytkownik "Fotow" <f...@g...com> napisal
>
> Witam,
> jutro mam wizyte w WKU. Prawie na pewno beda chcieli mi wreczyc
> karte powolania. Czy moge im odmówic przyjecia jej skladajac
> jednoczesnie wniosek do komendanta o odroczenie (z powodu prowadzonej
> dzialalnosci gosp.) lub wniosek o ponowna komisje lekarska?
>
> ---
>
> Idz na ta komisje i zjedz olowek komendantowi.
> Mysle, ze jest szansa na skierowanie na powtorna
> komisje lekarska. Jak juz bedziesz na tej komisji
> to koniecznie zjedz noge od stolu. Gwarantowana
> kategoria D! :)
Za takie akcje to dostaje się E. Ale już dawno się wycwanili i takie proste
sztuczki nie pomagają ;-)

Pzdr
Czabu

do góry