-
1. Data: 2005-02-27 16:55:28
Temat: Ustawa z konca 2002 z zarzut od 2001do poczatku 2003
Od: "Marek" <m...@g...pl>
Witam!
Znow pisze w imieniu kolegi. Mianowicie zostaly mu przedstawione zarzuty z
artykulu (dla przykladu art 3 ust.1) Zazuty sie tycza okresu powiedzmy od
lipca 2001 do marca 2003. Ustawa na ktora sie prokurator powoluje w
"przedstawiueniu zarzutow" wskazuje na ustawe z polowy 2002r. (ustawa z
lipca ogloszona w w Dzienniku Ustaw w polowie sierpnia - w ustawie napisano
iz wchodzi w zycie po 3 miesiacach czyli reasumujac obowiazuje od polowy
listopada.
Wydaje mi sie ze zarzut powinien byc okreslony za okres od momentu wejscia w
zycie ustawy do marca 2003?
Czy dobrze mysle? Dodam ze ustawa ta nie byla ustawa o zmianie ustawy tylko
"samodzielna" ustawa :-) Co w takiej sytuacji znajomy powinien zrobic? Czy
czekac na rozprawe czy tez lepiej by zrobil jadac do prokuratury i
wyjasniajac?
Pozdrawiam
Marek
-
2. Data: 2005-02-27 17:06:29
Temat: Re: Ustawa z konca 2002 z zarzut od 2001do poczatku 2003
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
Marek napisał(a):
> Znow pisze w imieniu kolegi. Mianowicie zostaly mu przedstawione zarzuty z
> artykulu (dla przykladu art 3 ust.1) Zazuty sie tycza okresu powiedzmy od
> lipca 2001 do marca 2003. Ustawa na ktora sie prokurator powoluje w
> "przedstawiueniu zarzutow" wskazuje na ustawe z polowy 2002r. (ustawa z
> lipca ogloszona w w Dzienniku Ustaw w polowie sierpnia - w ustawie napisano
> iz wchodzi w zycie po 3 miesiacach czyli reasumujac obowiazuje od polowy
> listopada.
> Wydaje mi sie ze zarzut powinien byc okreslony za okres od momentu wejscia w
> zycie ustawy do marca 2003?
> Czy dobrze mysle?
A wcześniej innych przepisów nie było?
KG
-
3. Data: 2005-02-27 17:17:41
Temat: Re: Ustawa z konca 2002 z zarzut od 2001do poczatku 2003
Od: "Marek" <m...@g...pl>
> A wcześniej innych przepisów nie było?
W tym rzecz ze raczej nie Jak pisalem nie jest to ustawa o zmianie ustawy
tylko jakby to nazwac raczej ustawa samodzielna :) Jezeli by istnialy
wczesnijesze przepisty to czy w akcie oskarzenia nie powinna byc tanta
ustawa wraz z pozniejszymy zmianami?
Pozdrawiam
Marek
-
4. Data: 2005-02-27 17:30:57
Temat: Re: Ustawa z konca 2002 z zarzut od 2001do poczatku 2003
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
Marek napisał(a):
> W tym rzecz ze raczej nie Jak pisalem nie jest to ustawa o zmianie ustawy
> tylko jakby to nazwac raczej ustawa samodzielna :)
Ale nawet "samodzielna" ustawa może zastępować inną. Albo przepisy karne
umieszczone w innej.
> Jezeli by istnialy
> wczesnijesze przepisty to czy w akcie oskarzenia nie powinna byc tanta
> ustawa wraz z pozniejszymy zmianami?
Co do zasady stosuje sie przepisy nowe (art.4 kk), więc jeśli tylko czyn
był wcześniej zabroniony (przepis miał swój odpowiednik), to niekoniecznie.
KG
-
5. Data: 2005-02-27 17:43:17
Temat: Re: Ustawa z konca 2002 z zarzut od 2001do poczatku 2003
Od: "Marek" <m...@g...pl>
> Ale nawet "samodzielna" ustawa może zastępować inną. Albo przepisy karne
> umieszczone w innej.
Ak ale nowa ustawa powinna zawierac informacje jaka ustawe(rozporzadzenie)
zmienia?
> > Jezeli by istnialy
> > wczesnijesze przepisty to czy w akcie oskarzenia nie powinna byc tanta
> > ustawa wraz z pozniejszymy zmianami?
> Co do zasady stosuje sie przepisy nowe (art.4 kk), więc jeśli tylko czyn
> był wcześniej zabroniony (przepis miał swój odpowiednik), to
niekoniecznie.
A gdzie powinny byc informacje ktore wczesniejsze przepisy za zastapione
przez nowa ustawe (_wydaje mi sie_ ze w nowej ustawie)
Zakladajac ze jednak ta ustawa nie zastepuje zadnego innego wczesniejszego
przepisu to czy w tym przypadku czyn zabroniony (w/g tej ustawy) liczony
powinien byc od wejsca w zycie ustawy czy tez nie?
-
6. Data: 2005-02-27 17:50:25
Temat: Re: Ustawa z konca 2002 z zarzut od 2001do poczatku 2003
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
Marek napisał(a):
> Ak ale nowa ustawa powinna zawierac informacje jaka ustawe(rozporzadzenie)
> zmienia?
powinna
ale nie musi zmieniać, może coś uchylać
napisz o jakie przepisy chodzi, będzie prościej
> Zakladajac ze jednak ta ustawa nie zastepuje zadnego innego wczesniejszego
> przepisu to czy w tym przypadku czyn zabroniony (w/g tej ustawy) liczony
> powinien byc od wejsca w zycie ustawy czy tez nie?
tak, nie można ukarać za czyn, który nie był zabroniony w czasie jego
popełnienia
KG
-
7. Data: 2005-02-27 17:52:05
Temat: Re: Ustawa z konca 2002 z zarzut od 2001do poczatku 2003
Od: "Marek" <m...@g...pl>
> powinna
> ale nie musi zmieniać, może coś uchylać
> napisz o jakie przepisy chodzi, będzie prościej
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2002/1068.htm a 7 u 1
> tak, nie można ukarać za czyn, który nie był zabroniony w czasie jego
> popełnienia
Oto mi wlasnie chodzi :) bo tak mi sie wydaje jak przeczytalem te ustawe
Pozdrawiam
-
8. Data: 2005-02-27 18:09:35
Temat: Re: Ustawa z konca 2002 z zarzut od 2001do poczatku 2003
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
Marek napisał(a):
> Oto mi wlasnie chodzi :) bo tak mi sie wydaje jak przeczytalem te ustawe
Rozwiązanie może być w art.11 zmieniającym art.118[1] prawa autorskiego.
KG
-
9. Data: 2005-02-27 18:25:28
Temat: Re: Ustawa z konca 2002 z zarzut od 2001do poczatku 2003
Od: "Marek" <m...@g...pl>
> Rozwiązanie może być w art.11 zmieniającym art.118[1] prawa autorskiego.
Dodam ze tu chodzi o udostepnianie internetu :) a niebardzo wyobrazam sobie
zeby ktos mial na to prawa autorskie. Art 118 nie opisuje przypadku
internetu mowi tylko o prawach autorskich i osobach je naruszajacych. Dobrze
mi sie wydaje? No chyba ze z tego by wynikalo ze udostepnianie internetu
(bez wiedzy providera - pomijam tutaj przypadek tej sprawy) jest lamaniem
praw autorskich? Czy w takim razie provider posiada na te usluge prawo
autorskie?
Pozdrawiam
-
10. Data: 2005-02-27 18:44:55
Temat: Re: Ustawa z konca 2002 z zarzut od 2001do poczatku 2003
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
Marek napisał(a):
> Dodam ze tu chodzi o udostepnianie internetu :) a niebardzo wyobrazam sobie
> zeby ktos mial na to prawa autorskie. Art 118 nie opisuje przypadku
> internetu mowi tylko o prawach autorskich i osobach je naruszajacych. Dobrze
> mi sie wydaje?
Nie 118, a 118[1].
Przed zmianą (wejściem w życie ustawy) brzmiał on tak:
1. Kto wytwarza przedmioty przeznaczone do niedozwolonego usuwania lub
obchodzenia technicznych zabezpieczeń przed odtwarzaniem, przegrywaniem
lub zwielokrotnianiem utworu bądź też służące do nielegalnego odbioru
nadawanych programów, przeznaczonych dla zamkniętego grona odbiorców,
uzyskujących do nich dostęp po zapłaceniu wynagrodzenia usługodawcy,
albo dokonuje obrotu takimi przedmiotami,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
do lat 3.
2. Kto posiada, przechowuje lub wykorzystuje przedmioty, o których mowa
w ust. 1,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
do roku.
W art.7 ust.1 ustawy o której piszesz mowa o posiadaniu "urządzeń
niedozwolonych", czyli sprzętu lub oprogramowania, które zostały
zaprojektowane lub przystosowane w celu umożliwienia korzystania z usług
chronionych bez uprzedniego upoważnienia usługodawcy.
W obu przypadkach mowa o podobnych urządzeniach. Z tym że co to ma
wspólnego z tym co piszesz dalej, to nie wiem...
> No chyba ze z tego by wynikalo ze udostepnianie internetu
> (bez wiedzy providera - pomijam tutaj przypadek tej sprawy) jest lamaniem
> praw autorskich?
KG