eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUstanowienie stosunku pracy - prosze o pomoc (troche długie)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2003-06-03 10:42:17
    Temat: Ustanowienie stosunku pracy - prosze o pomoc (troche długie)
    Od: "viabart" <v...@o...pl>

    Witam,
    mam problem, a dokładniej moja żona, z dawnym pracodawcą.
    Ponad 2 lata temu żona była zatrudniona w firmie prywatnej (jednoosobowa
    działalność gospodarcza) na okres próbny 2 miesięczny. Wg umowy ustnej po
    okresie próbnym miała być podpisana umowa na czas nieokreślony. Po
    wygaśnięciu umowy na okres próbny pracodawca potwierdził (niestety tylko
    ustnie), że podpisze umowę na czas nieokreślony lecz podpisanie umowy ciągle
    odwlekał. Po miesiącu pracy bez umowy i wielokrotnym przypominaniu
    pracodawcy o umowie, żona powiedziała że bez umowy pisemnej nie będzie dalej
    pracować i od nowego miesiąca nie przychodzi do pracy. Ponadto pracodawca
    nie płacił pieniędzy, za cały okres wypłacił jedynie zaliczkę ok 20%
    jednomiesięcznego wynagrodzenia.
    Ponieważ pracodawca dalej nie wypłacał zaległego wynagrodzenia sprawa
    trafiła do sądu pracy. Pracodawca nie stawiał się na rozprawy. Niedawno
    zapadł wyrok uznający wszelkie roszczenia mojej żony, tj. wynagrodzenie za
    cały okres kiedy pracowała + odsetki ustawowe (2 miesiące okresu próbnego +
    1 miesiąc umowy ustnej), oraz ustanowienie stosunku pracy za 1 miesiąc.
    Pracodawca odwołał się jednak uznając roszczenia co do płacy za okres 2
    miesięcy i stwierdził że jest gotowy wypłacić te zaległości (jednak nie
    wspomniał o odsetkach) natomiast nie zgadza sie z ustanowieniem stosunku
    pracy za miesiąc po okresie próbnym. Twierdzi że ten miesiąc po okresie
    próbnym moja żona już nie pracowała, a jedynie od czasu do czasu przebywała
    w firmie w celu uzgadniania warunków przedłużenia umowy na czas nieokreślony
    oraz że pracodawca udostępniał jej sprzęt w firmie do celów prywatnych. Jak
    twierdzi pracodawca, nie doszli do porozumienia i umowa nie została
    przedłużona.
    Tłumaczenia pracodawcy to stek kłamstw jednak moja żona nie ma żadnych
    dowodów na to, że ten miesiąc faktycznie pracowała. W firmie był zatrudniony
    jeszcze jeden pracownik ale był to kolega pracodawcy, na rozprawy również
    się nie stawiał jako świadek, gdyby nawet przyszedł to nie ma pewności czy
    zeznawałby zgodnie z prawdą.

    Ufff .... teraz pytanie. Czy w tej sytuacji są szanse na ustanowienie
    stosunku pracy i otrzymanie wynagrodzenia za owy miesiąc? Wiem, że miesiąc
    to nie wiele ale dlaczego mamy darować kasę za miesiąc pracy jeśli są szanse
    na wygranie?

    Z góry dziękuję za poradę.

    ----------------------------------------------------
    -------
    Z poważaniem,
    Viabart
    ----------------------------------------------------
    -------


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1