-
1. Data: 2011-07-19 11:12:55
Temat: Urlop "z gory" u nowego pracodawcy
Od: Mario <m...@g...pl>
Witam
Urlopu udziela sie proporcjonalnie - to jasne, jesli to pierwsza praca
to prawo do urlopu za dany rok mamy w wymiarze 1/12 po kazdym miesiacu -
pozniej z gory za caly rok...
Co w sytuacji gdy zmieniamy pracodawce?
Czy po zmianie mozna wykorzystac pozostaly na dany rok urlop wczesniej
niz jak w wypadku "pierwszej pracy" ? Czy moze przepis ten stosuje sie
po zmianie pracodawcy odpowiednio?
Pozdrawiam
-
2. Data: 2011-07-19 11:59:29
Temat: Re: Urlop "z gory" u nowego pracodawcy
Od: elephanto <e...@c...it.gmail.com>
W dniu 19-07-2011 13:12, Mario pisze:
> Witam
>
> Urlopu udziela sie proporcjonalnie - to jasne, jesli to pierwsza praca
> to prawo do urlopu za dany rok mamy w wymiarze 1/12 po kazdym miesiacu -
> pozniej z gory za caly rok...
>
> Co w sytuacji gdy zmieniamy pracodawce?
Jak zmieniasz pracodawce do albo wykorzystujesz nabyty, jezeli taki byl,
urlop w okresie wypowiedzenia, albo dostajesz ekwiwalent za
niewykorzystany urlop.
U nowego pracodawcy twoj staz liczy sie dalej. Jezeli u pierwszego
przepracowales np. 20 dni, to nie nabyles prawa do urlopu (nie ma
zaokraglania w gore), natomiast u kolejnego nabywasz prawo do 1/12 po
przepracowaniu 10 dni.
--
Adam
-
3. Data: 2011-07-19 20:06:53
Temat: Re: Urlop "z gory" u nowego pracodawcy
Od: Mario <m...@g...pl>
> Jak zmieniasz pracodawce do albo wykorzystujesz nabyty, jezeli taki byl,
> urlop w okresie wypowiedzenia, albo dostajesz ekwiwalent za
> niewykorzystany urlop.
>
> U nowego pracodawcy twoj staz liczy sie dalej. Jezeli u pierwszego
> przepracowales np. 20 dni, to nie nabyles prawa do urlopu (nie ma
> zaokraglania w gore), natomiast u kolejnego nabywasz prawo do 1/12 po
> przepracowaniu 10 dni.
moze malo precyzyjnie zapytalem... chodzi mi o sytuacje:
pracownik ma juz prawo do urlopu "z gory" kazdego roku...
pracuje sobie w firmie A przez pierwsze pol roku i zmienia prace...
w firmie A otrzymal 50% przyslugujacych mu dni na caly rok (pracowal 6 z
12 miesiecy i jest na "zero")
w firmie B zatem przysluguje mu drugie 50% z puli na dany rok...
I TERAZ - czy moze wykorzystac calosc w pierwszym miesiacu nowej pracy
czy tez conajwyzej 1/6 po kazdym miesiacu...?
pozdrawiam
-
4. Data: 2011-07-20 08:17:42
Temat: Re: Urlop "z gory" u nowego pracodawcy
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 19-07-2011 22:06, Mario pisze:
> pracownik ma juz prawo do urlopu "z gory" kazdego roku...
> pracuje sobie w firmie A przez pierwsze pol roku i zmienia prace...
> w firmie A otrzymal 50% przyslugujacych mu dni na caly rok (pracowal 6 z
> 12 miesiecy i jest na "zero")
>
> w firmie B zatem przysluguje mu drugie 50% z puli na dany rok...
>
> I TERAZ - czy moze wykorzystac calosc w pierwszym miesiacu nowej pracy
> czy tez conajwyzej 1/6 po kazdym miesiacu...?
Może, tzn. przysługuje mu od pierwszego dnia pracy cały pozostały urlop
za dany rok.
Ale czy pracodawca mu tego urlopu udzieli, to jest inna sprawa.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
5. Data: 2011-07-20 08:52:06
Temat: Re: Urlop "z gory" u nowego pracodawcy
Od: Mario <m...@g...pl>
> Może, tzn. przysługuje mu od pierwszego dnia pracy cały pozostały urlop
> za dany rok.
> Ale czy pracodawca mu tego urlopu udzieli, to jest inna sprawa.
o to mi wlasnie chodzilo :) tez jestem tego zdania, ze moze wnosic o
udzielenie urlopu z gory (do limitu wg zasady proporcjonalnosci) ale po
stronie pracodawcy jest nieco odmienny poglad :) wolnego udzieli ale z
formalnego pkt widzenia twierdzi, ze urlop jeszcze nie przysluguje i
trzeba to "jakos" inaczej zalatwic
pzdr
-
6. Data: 2011-07-20 10:26:21
Temat: Re: Urlop "z gory" u nowego pracodawcy
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 20-07-2011 10:52, Mario pisze:
>> Może, tzn. przysługuje mu od pierwszego dnia pracy cały pozostały urlop
>> za dany rok.
>> Ale czy pracodawca mu tego urlopu udzieli, to jest inna sprawa.
>
> o to mi wlasnie chodzilo :) tez jestem tego zdania, ze moze wnosic o
> udzielenie urlopu z gory (do limitu wg zasady proporcjonalnosci) ale po
> stronie pracodawcy jest nieco odmienny poglad :)
A ten pogląd ma jakieś poparcie w przepisach, czy to jest takie "ja
uważam bo mi tak na logikę wychodzi"?
Prawo do urlopu - całego urlopu rocznego - nabywa się z początkiem
danego roku kalendarzowego. I to jest koniec regulacji.
To prawo raz nabyte na początku roku nie wygasa tylko dlatego, że się
zmieniło pracodawcę. Jedynie wymiar urlopu musi być dostosowany do
długości umowy na czas określony (w obrębie roku kalendarzowego).
Nabywanie urlopu w miarę upływu okresu zatrudnienia dotyczy tylko
pierwszej pracy.
> wolnego udzieli ale z
> formalnego pkt widzenia
A jakby tak pokazał palcem ten formalny punkt?
> twierdzi, ze urlop jeszcze nie przysluguje i
> trzeba to "jakos" inaczej zalatwic
Oj, znajomo mi to brzmi.
Miałam kiedyś takiego szefa, któremu różne przepisy się wydawały i rożne
rzeczy brał "na logikę".
Raz nawet sąd musiał mu wyjaśnić, że nie można "oddać" nadgodzin na
zasadzie "w tym tygodniu pracujecie po 10 godzin za to w przyszłym po 6
godzin dziennie i będziemy kwita".
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813