witajcie,

Zdarzyła się sytuacja:
Osoba w zarządzie, powołana na stanowisko z-cy prezesa małej spółdzielni
mieszkaniowej i zatrudniona na podstawie umowy zlecenia prowadziła kasę w
tej spółdzielni. Po jej smierci (początek kwietnia), podczas komisyjnego
odbioru dokumentów i kasy po zmarłej osobie okazało się że brakuje ok. 10
000 zł.
Do tej pory poprzedni zarząd nic z tym faktem nie zrobił, więc został
odwołany.

Osoba ta zostawiła spadek (mieszkanie) i trójkę pretendentów do spadku- jej
dzieci.

Co w tej sytuacji może i powinien zrobić nowopowolany zarząd spółdzielni?

Czy można jakoś zmusić dzieci zmarłej do spłaty tego długu (np. ugoda?) ?

Czy w świetle prawa jest to przestępstwo=kradzież?
Czy nowy zarząd ma obowiązek zgłosić do do prokuratury?
Jaki będzie przewidywany wynik dochodzenia ze względu na śmierć? /umożenie
postępowania?/

Pomocy...

--
------------------------------------
Serdecznie pozdrawiam
SMi

Przy udzielaniu odpowiedzi, bardzo proszę o zachowanie ciągłości
(poprzedniej) korespondencji !!!

do góry

Dnia Mon, 7 Jul 2008 08:08:26 +0200, Marek Marecki napisał(a):

> witajcie,
>
> Zdarzyła się sytuacja:
> Osoba w zarządzie, powołana na stanowisko z-cy prezesa małej spółdzielni
> mieszkaniowej i zatrudniona na podstawie umowy zlecenia prowadziła kasę w
> tej spółdzielni. Po jej smierci

Spółdzielnia zmarła? ;P

>(początek kwietnia), podczas komisyjnego odbioru dokumentów i kasy po
> zmarłej osobie okazało się że brakuje ok. 10 000 zł.

:/

> Osoba ta zostawiła spadek (mieszkanie) i trójkę pretendentów do spadku- jej
> dzieci.

Wywiad działa :)
Powiedz no kolego, łatwo teraz zrzucić wszystkie szwindle na osobę która
się nie może bronić - co?

> Czy można jakoś zmusić dzieci zmarłej do spłaty tego długu (np. ugoda?) ?

Jakiego długu?

> Czy w świetle prawa jest to przestępstwo=kradzież?

a kto ukradł?

do góry

>> witajcie,
>>
>> Zdarzyła się sytuacja:
>> Osoba w zarządzie, powołana na stanowisko z-cy prezesa małej spółdzielni
>> mieszkaniowej i zatrudniona na podstawie umowy zlecenia prowadziła kasę w
>> tej spółdzielni. Po jej smierci
>
> Spółdzielnia zmarła? ;P
Osoba z zarzadu prowadzaca (odpowiadająca) kasę (przyjmowała wpłaty (tzw.
czynsz) od mieszkańców.

>>(początek kwietnia), podczas komisyjnego odbioru dokumentów i kasy po
>> zmarłej osobie okazało się że brakuje ok. 10 000 zł.
>
> :/
>
>> Osoba ta zostawiła spadek (mieszkanie) i trójkę pretendentów do spadku-
>> jej
>> dzieci.
>
> Wywiad działa :)
> Powiedz no kolego, łatwo teraz zrzucić wszystkie szwindle na osobę która
> się nie może bronić - co?
Jak zrzucić?
Co ty bredzisz? Skoro bylo komisyjne otwarcie i przejecie kasy? Czy wiesz co
to jest "Raport kasowy" i jak sie prowadzi kasę ?

>> Czy można jakoś zmusić dzieci zmarłej do spłaty tego długu (np. ugoda?) ?
>
> Jakiego długu?
Ok. Nie długu, tylko skradzionych pieniędzy!

>> Czy w świetle prawa jest to przestępstwo=kradzież?
> a kto ukradł?
A jak wnioskujesz po tym co napisałem?

do góry

Użytkownik "Marek Marecki" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:g4sm35$9r7$1@news.onet.pl...
>>> witajcie,
>>>
>>> Zdarzyła się sytuacja:

Po pierwsze zgłosić do prokuratury asap.
Po drugie skierować nakaz płątniczy do sądu. Sąd to podbije i od razu do
komornika, aby wszedł na majątek złodzieja.

Marzena

do góry

Marek Marecki pisze:
> witajcie,
>
> Zdarzyła się sytuacja:
> Osoba w zarządzie, powołana na stanowisko z-cy prezesa małej spółdzielni
> mieszkaniowej i zatrudniona na podstawie umowy zlecenia prowadziła kasę
> w tej spółdzielni. Po jej smierci (początek kwietnia), podczas
> komisyjnego odbioru dokumentów i kasy po zmarłej osobie okazało się że
> brakuje ok. 10 000 zł.
> Do tej pory poprzedni zarząd nic z tym faktem nie zrobił, więc został
> odwołany.
>
> Osoba ta zostawiła spadek (mieszkanie) i trójkę pretendentów do spadku-
> jej dzieci.
>
> Co w tej sytuacji może i powinien zrobić nowopowolany zarząd spółdzielni?
>
> Czy można jakoś zmusić dzieci zmarłej do spłaty tego długu (np. ugoda?) ?
>
> Czy w świetle prawa jest to przestępstwo=kradzież?
> Czy nowy zarząd ma obowiązek zgłosić do do prokuratury?
> Jaki będzie przewidywany wynik dochodzenia ze względu na śmierć?
> /umożenie postępowania?/
>
> Pomocy...
>

a skad pewnosc ze to zmarla ukradla? bo nie moze sie
bronic? jak wyobrazasz sobie prowadzenie postepowania
karnego przeciwko zmarlej? Jak wyobrazasz sobie
egzekwowanie szkody (dlugu) bez stwierdzenia winy?

do góry

M pisze:
> Użytkownik "Marek Marecki" <m...@g...com> napisał w wiadomości
> news:g4sm35$9r7$1@news.onet.pl...
>>>> witajcie,
>>>>
>>>> Zdarzyła się sytuacja:
>
> Po pierwsze zgłosić do prokuratury asap.
> Po drugie skierować nakaz płątniczy do sądu. Sąd to podbije i od razu do
> komornika, aby wszedł na majątek złodzieja.
>
> Marzena
>
>
>

jakas Ty naiwna... Jaki "nakaz platniczy"?
oswiadczenie, ze w kasie brakuje kasy???

do góry

> a skad pewnosc ze to zmarla ukradla? bo nie moze sie bronic? jak
> wyobrazasz sobie prowadzenie postepowania karnego przeciwko zmarlej? Jak
> wyobrazasz sobie egzekwowanie szkody (dlugu) bez stwierdzenia winy?
>

Bardzo prosto.
Sąd stweirdza winę. Z uwagi na zgon zawiesza karę. Egzekucja z majątku.
Tylko nie pisz że po zgonie majątek się przenosi no nieba/vaticanu

M

do góry

>> a skad pewnosc ze to zmarla ukradla? bo nie moze sie bronic? jak
>> wyobrazasz sobie prowadzenie postepowania karnego przeciwko zmarlej? Jak
>> wyobrazasz sobie egzekwowanie szkody (dlugu) bez stwierdzenia winy?
>>
>
> Bardzo prosto.
> Sąd stweirdza winę. Z uwagi na zgon zawiesza karę. Egzekucja z majątku.
> Tylko nie pisz że po zgonie majątek się przenosi no nieba/vaticanu
>

A pomysł z ugodą zawartą pomiedzy spółdzielnia a 3 spadkobiercami?

tzn. że akceptują ten dług i ci, którzy odziedziczą majątek, to zobowiązują
sie do spłaty długu?

Pozdr.
Mirek

do góry

Użytkownik "M" <n...@f...de> napisał > Bardzo prosto.
> Sąd stweirdza winę. Z uwagi na zgon zawiesza karę.

Sąd niczego nie stwierdzi. Z uwagi na zgon zawiesi postępowanie już
prokuratura.

do góry

M pisze:

> Bardzo prosto.
> Sąd stweirdza winę. Z uwagi na zgon zawiesza karę. Egzekucja z majątku.

Co za brednie... Kara w zawieszeniu dla trupa?!

W przypadku śmierci oskarżonego postępowanie jest z urzędu automatycznie
umarzane (jeśli już trwa) lub w ogóle nie jest wszczynane.

do góry