-
1. Data: 2004-08-05 07:02:26
Temat: Umowa z Bankiem - brak podpisu drugiej strony
Od: "LektoR" <n...@y...com>
Witam.
Mam takie małe pytanie: otóż zawarłem umowę o kredyt z jednym z banków,
gruntownie ją przestudiowałem, po czym okazało się że na końcu gdzie
składałem podpis nie ma pięczotki i podpisu osoby upoważnionej do
reprezentowania strony banku. Czy taka umowa w świetle prawa jest
zobowiązująca?
Druga sprawa to taka, że zamierzam spłacić całość kredytu w terminie
płatności pierwszej raty, na co pozwala mi umowa po wcześniejszym 3-dniowym
uprzedzeniu o tym bank. Dalej w umowie czytam, że jeżeli spłacam całość
kredytu to zwracana mi jest kaucja, a ponosze tylko koszty oprocentowania za
okres od udzielenia usługi finansowej do czasu jej spłaty. Natomiast osoba w
banku w rozmowie telefonicznej twierdzi, że nie potrzebne jest pisemko
natomiast kaucji onie nie zwracają w takim przypadku. I co w tej sprawie
mogę zrobić??
Z góry dziękuję za wskazówki.
--
Pozdrawiam, LektoR
-
2. Data: 2004-08-05 07:03:10
Temat: Re: Umowa z Bankiem - brak podpisu drugiej strony
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
LektoR wrote:
> Mam takie małe pytanie: otóż zawarłem umowę o kredyt z jednym z banków,
> gruntownie ją przestudiowałem, po czym okazało się że na końcu gdzie
> składałem podpis nie ma pięczotki i podpisu osoby upoważnionej do
> reprezentowania strony banku. Czy taka umowa w świetle prawa jest
> zobowiązująca?
Jeśli zawierałeś umowe poza bankiem (w sklepie itp.), to za jakiś czas
dostaniesz podpisany egzemplarz.
> Druga sprawa to taka, że zamierzam spłacić całość kredytu w terminie
> płatności pierwszej raty, na co pozwala mi umowa po wcześniejszym 3-dniowym
> uprzedzeniu o tym bank. Dalej w umowie czytam, że jeżeli spłacam całość
> kredytu to zwracana mi jest kaucja, a ponosze tylko koszty oprocentowania za
> okres od udzielenia usługi finansowej do czasu jej spłaty. Natomiast osoba w
> banku w rozmowie telefonicznej twierdzi, że nie potrzebne jest pisemko
> natomiast kaucji onie nie zwracają w takim przypadku. I co w tej sprawie
> mogę zrobić??
Trzymaj się tego co masz na piśmie.
Jeśli to kredyt konsumencki, to uprzedzić trzeba.
Czym jest w tym kredycie 'kaucja'?
KG
-
3. Data: 2004-08-05 08:17:35
Temat: Re: Umowa z Bankiem - brak podpisu drugiej strony
Od: "LektoR" <n...@y...com>
"kam" wrote in message:
> Jeśli zawierałeś umowe poza bankiem (w sklepie itp.), to za jakiś czas
> dostaniesz podpisany egzemplarz.
zawierałem bezpośrednio w banku
> Trzymaj się tego co masz na piśmie.
> Jeśli to kredyt konsumencki, to uprzedzić trzeba.
tak, konsumencki
> Czym jest w tym kredycie 'kaucja'?
kwotą pieniężną
Dzięki za info!
--
Pozdrawiam, LektoR
-
4. Data: 2004-08-05 19:13:47
Temat: Re: Umowa z Bankiem - brak podpisu drugiej strony
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "LektoR" <n...@y...com> napisał w wiadomości
news:ceslve$lho$1@opal.icpnet.pl...
> Mam takie małe pytanie: otóż zawarłem umowę o kredyt z jednym z banków,
> gruntownie ją przestudiowałem, po czym okazało się że na końcu gdzie
> składałem podpis nie ma pięczotki i podpisu osoby upoważnionej do
> reprezentowania strony banku. Czy taka umowa w świetle prawa jest
> zobowiązująca?
Tak. Bo bank pewnie ma podpisaną przez Ciebie umowę. Co najwyżej bank mógłby
się wyprzeć Twojej treści umowy, gdyby się okazało, że oni mają egzemplarz z
Twoim podpisem, ale nieco innej treści.
> Druga sprawa to taka, że zamierzam spłacić całość kredytu w terminie
> płatności pierwszej raty, na co pozwala mi umowa po wcześniejszym
3-dniowym
> uprzedzeniu o tym bank. Dalej w umowie czytam, że jeżeli spłacam całość
> kredytu to zwracana mi jest kaucja, a ponosze tylko koszty oprocentowania
za
> okres od udzielenia usługi finansowej do czasu jej spłaty. Natomiast osoba
w
> banku w rozmowie telefonicznej twierdzi, że nie potrzebne jest pisemko
> natomiast kaucji onie nie zwracają w takim przypadku. I co w tej sprawie
> mogę zrobić??
Ja bym się trzymał umowy. Pracownik banku może się mylić, ale jeśli nawet ma
rację, to wysłane 3 dni wcześniej pismo niczego nie zmieni, a nie wiele
kosztuje.
Natomiast podobnie jak KAM intryguje mnie owa kaucja. Co to za kaucja. i nie
pisz, że to kwota, bo nie o to chodzi. Kaucje z reguły zabezpieczają jakieś
tam zobowiązania. A ta co zabezpiecza?