-
1. Data: 2004-09-28 08:41:42
Temat: Umowa współpracy, ale nie typowa
Od: "Gall," <t...@o...pl>
Witam,
Wraz ze znajomym zamierzamy rozkręcić mały
import - wszystko jest już dograne.
Dla zmniejszenia początkowych kosztów cała działalność
Będzie prowadzona pod jednoosobową firmą tego znajomego
(ja nigdzie tam nie figuruję)
Obaj wkładamy w ten interes po 6 tyś. zł
Chciałbym się zabezpieczyć jakąś umową współpracy
Która gwarantowałaby ewentualny zwrot mojego wkładu
(6 tyś. zł) i oczywiście równy podział zysków i kosztów.
Przypominam działalność jest zarejestrowana tylko
na tego znajomego
Czy można spisać taką umowę?
Czy zrobić to notarialnie? (i ile by to kosztowało)
Czy ktoś może ma jakiś tekst na ten temat, który mógłby
mi pomóc?
-
2. Data: 2004-09-30 06:13:46
Temat: Re: Umowa współpracy, ale nie typowa
Od: "L." <r...@p...onet.pl>
moze umowa pozyczki na 6 tys dla tej os.fiz przowadz.dział. na rozkrecenie
firmy.
termin spłaty za 1 rok, 2 lata czy jak tam sie umowicie.
to byłoby chyba logiczne. Dajesz gosciowi 6 tys. na coś tam.
jak nie wyjdzie interes? co wtedy? bedziesz chciał odzyskac swoje 6
kawałków?
albo zaryzykować, a jak tylko sie powiedzie to zmienic to w spółke s.c. ?
trudno mi coś doradzic....
L.
-
3. Data: 2004-10-04 13:04:48
Temat: Re: Umowa współpracy, ale nie typowa
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 28 Sep 2004, Gall, wrote:
>+ Witam,
Też. Musisz dawać po 3 linie odstępu ? ;)
[...]
>+ Dla zmniejszenia początkowych kosztów cała działalność
>+ Będzie prowadzona pod jednoosobową firmą tego znajomego
>+ (ja nigdzie tam nie figuruję)
Gdzie zmniejszenie kosztów i o ile ? ;)
>+ Obaj wkładamy w ten interes po 6 tyś. zł
>+
>+ Chciałbym się zabezpieczyć jakąś umową współpracy
>+ Która gwarantowałaby ewentualny zwrot mojego wkładu
>+ (6 tyś. zł) i oczywiście równy podział zysków i kosztów.
Sprawdź hasło "spółka cicha" "spółki cichej" - tu (groups.google)
jak i w wyszukiwarkach.
Powiem z góry - mi się wymóg "równego podziału zysków" podoba
bardzo, chyba że miałbym być "tym drugim" - konkretnie to upomniałbym
się o "równy podział strat" ;> !
A od takiego "interesu" tak żeby "zwyczajnie" tylko jeden wspólnik
odpowiadał to jest spółka komandytowa :)
>+ Przypominam działalność jest zarejestrowana tylko
>+ na tego znajomego
On odpowiada za wszystko "przed urzędami".
Nic dziwnego że dorobek też będzie "jego".... z zastrzeżeniem
wszystkiego co będzie w umowie.
Na JEGO miejscu bym zaczął pisać na grupę jak się zabezpieczyć ;>
pozdrowienia, Gotfryd