-
1. Data: 2008-10-07 10:13:32
Temat: Umowa o wynajem pokoju
Od: m...@g...com
Witam,
prosiłbym o poradę dotyczacą umowy o wynajem pokoju. Podpisałem krótką
umowę o tym, że zapłaciłem z góry 3000zł za pokój 2-osobowy i
wynająłem go na okres od 1 Października do 31 Grudnia. W umowie jest
imię właściciela mieszkania i wynajmujących oraz podpisy.
Pojawiłem się 25 Września w tymże wynajmowanym pokoju, aby zostawić
rzeczy i przenocowałem jedną noc - na to właściciel zażądał zapłaty za
zajęcie mienia na 5 dni i na 2 osoby wyniosło to 160zł. Zapłaciłem,
choć nie wydawało mi się, że właściciel jest aż takim "dusigroszem".
Po przenocowanej nocy zszedłem do samochodu, przygotowujące się do
powrotu do mojego miejsca zameldowania. Przed wyjazdem z bramy
zauważyłem wgniecione zarysowanie na prawych drzwiach, własciciel
oglądał wtedy z balkonu mój powrót. Przywołałem zirytowany
właściciela, który zobligowal się do pokrycia kosztów malowanai drzwi
dodając,że ktoś z mieszkańców kamienicy zrobił to umyślnie gwoździem.
Byłem u lakiernika i dowiedziałem się, że to wgniecone zarysowanie
powstało na skutek uderzenia o wysoki samochód - problem dotyczył
miejsca do parkowania na podwórku, laściciel kilkakrotnie prosił mnie
o kluczykii co óż przestawiał samochód ze względu na pretensje
sąsiadów. Oczywiście właściciel policzył sobie to jako zasługę
zwracającmi pieniądze.
Dziś już mam taki problem z wodą - właściciel zakręca cały czas wode
przy liczniku - tłumaczac to awarią prysznica i zalewaniem sąsiadów.
Posiada klucz zapasowy do wynajmowanego przeze mnie pokoju i wchodzi,
kiedy wie że nikogo w nim nie ma (kolegom wynajmującym wyłącza
wszystkie odbiorniki prądu). Tłumaczy posiadanie klucza ze względu na
wypadek awarii centralnego ogrzewania wodą.
Obiecał opróżnić wszysktie szafki z rónych materiałów typu firany,
obrus, ręczniki i ciuch po swojej zmarłej żonie i do tej pory tego nie
zrobił. Trzyma w pokoju nawet swoje dokumenty.
Wieczorami zaprasza do swojego mieszkania znajomych, z którymi pali
papierosy i pije alkohol.
Chciałem zrezygnować z wynajmu mieszkania i odzyskać pieniądze z
listopada i grudnia. Jednak właściciel odmówił. Zrobiłem kserokopie
umowy, ale chce oryginał. Nie wiem czy moge sam zanieść oryginał do
urzędu skarbowego?
Przepraszam za błędy.
Pozdrawiam