-
1. Data: 2007-07-29 18:16:54
Temat: Umowa o dzielo
Od: Łukasz Kidziński <v...@p...onet.pl>
Witam serdecznie,
otrzymałem od pewnej firmy do podpisania pewne oswiadczenie, którego
treść jest dla mnie podejrzana (w każdym bądź razie brzmi ona mało
korzystnie). Serdecznie proszę o przejrzenie:
http://kidzik.bee.pl/oswiadczenie.txt
Chodzi o projekty programistyczne, tj. wszelkiego rodzaju aplikacje,
skrypty strony www itp. Serdecznie proszę o uświadomienie mnie, jakie są
różnice pomiędzy punktami 2,3 i 4 a zobowiązaniami płynącymi z
podpisania umowy o dzieło?
Czy po otrzymaniu pieniędzy za wykonanie dzieła jest obowiązek
ewentualnego naprawiania tego dzieła?
Rozumiem, że wykonawca ma dostarczyć dzieło spełniające wymogi umowy,
ale czy jak jest z późniejszym poprawianiem, po zatwierdzeniu dzieła
przez zleceniodawcę?
Czy tracę prawa autorskie, czy też może stworzywszy dzieło mam prawo
wykorzystywać go w częściach lub w całości dla innych klientów?
Mniej więcej orientuję się jakie mam obowiązki i prawa w związku z umową
o dzieło więc mój post tyczy się bardziej tego oświadczenia - jak
bardzo ogranicza ono moje prawa?
z góry dziękuję i pozdrawiam
Łukasz Kidziński
-
2. Data: 2007-07-29 18:38:02
Temat: Re: Umowa o dzielo
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> Chodzi o projekty programistyczne, tj. wszelkiego rodzaju aplikacje,
> skrypty strony www itp. Serdecznie proszę o uświadomienie mnie, jakie są
> różnice pomiędzy punktami 2,3 i 4 a zobowiązaniami płynącymi z
> podpisania umowy o dzieło?
Oooo, ale ktos miał talent ... to praw autorskich mozna sie zrzec ? A
prawie zawsze myslalem, ze są niezbywalne ... :)
--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl
-
3. Data: 2007-07-29 19:09:30
Temat: Re: Umowa o dzielo
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Łukasz Kidziński <v...@p...onet.pl> writes:
[...]
> Czy po otrzymaniu pieniędzy za wykonanie dzieła jest obowiązek
> ewentualnego naprawiania tego dzieła?
Konserwacja oprogramowania i uzyskanie oprogramowania to dwa odrębne
obszary działalności inżynierskiej, co prawda ostatnio ze sobą często
łączone (agile, XP), ale IMO powinny być przedmiotem osobnych umów.
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
4. Data: 2007-07-29 19:13:18
Temat: Re: Umowa o dzielo
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl> writes:
[...]
> to praw autorskich mozna sie zrzec ? A prawie zawsze myslalem, ze
> są niezbywalne ... :)
Jak jest napisane, że się zrzeka, to znaczy, że zrzeka się wszystkich,
których ma prawo się zrzec. Innymi słowy -- umowa nie jest wiążąca
w aspektach, w których istnieją stanowiące inaczej przepisy nadrzędne.
Co do zrzeczenia się wszelkich, łącznie z osobistymi, praw autorskich,
to istnieje przecież pojęcie oprogramowania public domain. I licencja
typu 'public domain' nie jest w naszym kraju w pełni wiążąca.
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
5. Data: 2007-07-30 06:30:23
Temat: Re: Umowa o dzielo
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 29 Jul 2007, Piotr Dembiński wrote:
> Łukasz Kidziński <v...@p...onet.pl> writes:
>
> [...]
>
>> Czy po otrzymaniu pieniędzy za wykonanie dzieła jest obowiązek
>> ewentualnego naprawiania tego dzieła?
>
> Konserwacja oprogramowania i uzyskanie oprogramowania to dwa odrębne
> obszary działalności inżynierskiej, co prawda ostatnio ze sobą często
> łączone (agile, XP), ale IMO powinny być przedmiotem osobnych umów.
W pełni się zgadzam.
Ale przenosząc to na pozaprogramistyczny przykład - czym innym jest
konserwacja kupionego samochodu (która jest zmartwieniem klienta)
a czym innym naprawa gwarancyjna, jeśli nie działa on jak należy.
IMO ważne jest możliwie ścisłe określenie tego co program ma robić.
Jak klient przyłazi "ale tu jest potrzebna dodatkowa formatka", to
patrzymy do umowy: "była? - nie była, to za rozszerzanie fumkcjonalności
należy się xxx zł"
Ale jak klient przyłazi "po wprowadzeniu danej Y o wartości Z program
działa nieprawidłowo!", to oczywiście poprawianie może być zawarte
w gwarancji, takiej jak opisano, mimo że klient protokół podpisał.
Tak bym traktował przedstawione zobowiązanie - jako gwarancję :)
pzdr, Gotfryd
-
6. Data: 2007-07-30 06:39:58
Temat: Re: Umowa o dzielo
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 29 Jul 2007, Łukasz Kidziński wrote:
> http://kidzik.bee.pl/oswiadczenie.txt
>
> Chodzi o projekty programistyczne, tj. wszelkiego rodzaju aplikacje, skrypty
> strony www itp. Serdecznie proszę o uświadomienie mnie, jakie są różnice
> pomiędzy punktami 2,3 i 4 a zobowiązaniami płynącymi z podpisania umowy
> o dzieło?
Sprawa nie jest taka prosta - umowa o dzieło to umowa o dzieło,
i "prosta" umowa o dzieło w przypadku programu jest niemożliwa.
Zwyczajnie - jak ktoś chce, żeby DLA NIEGO napisać program, to aby
MÓGŁ z niego korzystać MUSI dostać JAKIEŚ prawa.
Od przypadku najwęższego, czyli licencji na użytkowanie, do najszerszego,
czyli z prawem do powielania, modyfikacji itp (a całość na wyłączność).
Stworzenie "dzieła" (czyli programu) a przekazanie praw do niego to
odrębne sprawy - i cyrograf dotyczy tego drugiego (poza p.4, o czym
pisałem w innym poście).
Nie ma jednak możliwości porównywania umowy "autorskiej" ze "zwykłą"
umową o dzieło.
Podatkowo też nie jest to "przychód z działalnosci osobistej" ale
"przychód z praw majatkowych"! (i 50% KUP)
Zajrzyj może do ustawy, co?
http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_%28ust
awa%29
pzdr, Gotfryd
-
7. Data: 2007-07-30 21:05:18
Temat: Re: Umowa o dzielo
Od: Łukasz Kidziński <v...@p...onet.pl>
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi.
Dla mnie - totalnego prawnego laika - byly one bardzo pomocne.
pozdrawiam
Łukasz Kidziński
-
8. Data: 2007-07-31 16:14:28
Temat: Re: Umowa o dzielo
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
[...]
> IMO ważne jest możliwie ścisłe określenie tego co program ma
> robić.
Pewnie tak. Pewnie już niedługo będzie tak, że określanie wymagań
i projektowanie będą zlecane różnym firmom i normą będzie traktowanie
tych etapów jako odrębnych przedsięwzięć.
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
9. Data: 2007-07-31 17:19:30
Temat: Re: Umowa o dzielo
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
""Piotr Dembiński"" <p...@g...pl> wrote in message
news:876440tusb.fsf@hector.domek...
> Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
>
> [...]
>
>> IMO ważne jest możliwie ścisłe określenie tego co program ma
>> robić.
>
> Pewnie tak. Pewnie już niedługo będzie tak, że określanie wymagań
> i projektowanie będą zlecane różnym firmom i normą będzie traktowanie
> tych etapów jako odrębnych przedsięwzięć.
Długo jeszcze tak nie będzie, bo firm na to nie stać albo chcą zaoszczędzić.
Jak podsunąłem kiedyś do podpisania umowę na sporządzenie projektu to mnie
wyśmiali.