-
1. Data: 2006-09-19 18:47:22
Temat: Umowa najmu mieszkania - niejasność
Od: a...@g...com
Witam,
chcę wynająć pierwszy raz mieszkanie. Firma która jest jego
właścicielem przysłała mi wstępną umowę do przeglądnięcia i
mam pewne niejasności w związku z nią.
Widnieje tam:
--------------
3. Obowiązki Najemcy w czasie trwania najmu obejmują:
[...]
3.2. Najemcę obciąża wymiana, naprawa i konserwacja:
a) podłóg, posadzek, wykładzin podłogowych oraz ściennych
wykładzin ceramicznych, szklanych i innych w kuchni i pomieszczeniach
sanitarnych,
b) wbudowanych mebli łącznie z ich wymianą,
c) trzonów kuchennych, kuchni i grzejników wody przepływowej
(gazowych, elektrycznych i węglowych), brodzika, misy klozetowej,
umywalki i zlewozmywaka wraz z syfonami, baterii i zaworów czerpalnych
oraz innych urządzeń sanitarnych, w które lokal jest wyposażony,
łącznie z ich wymianą,
d) osprzętu i zabezpieczeń instalacji elektrycznej,
e) wyposażenia technicznego lokalu,
f) etażowego centralnego ogrzewania a w wypadku, gdy nie zostało ono
zainstalowane na koszt Wynajmującego, także jego wymiana,
g) przewodów odpływowych urządzeń sanitarnych aż do pionów,
zbiorczych, w tym niezwłoczne usuwanie ich niedrożności,
h) innych elementów wyposażenia lokalu i pomieszczeń przynależnych
poprzez:
- malowanie lub tapetowanie oraz naprawę uszkodzonych tynków ścian i
sufitów,
- sanitarnych i ogrzewczych w celu ich zabezpieczenia przed korozją.
3.3 Poza naprawami, o których mowa powyżej, Najemca jest zobowiązany
do naprawienia szkód powstałych z jego winy. Odpowiedzialność
Najemcy i pełnoletnich osób stale z nim zamieszkujących za
powstałą szkodę jest solidarna.
------------
I jeszcze jeden fragment:
------------
1. Do obowiązków Najemcy po zakończeniu najmu należy:
a) odnowienie lokalu, w szczególności pomalowanie go i dokonanie
obciążających go napraw na podstawie wstępnego protokołu
zdawczo-odbiorczego sporządzonego przez wynajmującego przy udziale
Najemcy na wniosek i w terminie wskazanym przez Najemcę,
b) zwrot Wynajmującemu rownowartości zużytych elementów
wyposażenia technicznego wymienionych w paragrafie 1 punkt 1 oraz
protokole przekazania które znajdowały się w lokalu w chwili wydania
go Najemcy.
c) na żądanie Wynajmującego usunięcie ulepszeń wprowadzonych przez
Najemcę bez zgody Wynajmującego i przywrócenie stanu poprzedniego
lokalu.
------------
Te dwa fragmenty wydają mi się trochę dziwne, czy dobrze? Czy po
prostu są to normalne warunki najmu mieszkania? Czy mam to
interpretować tak że przy opuszczeniu każą mi pomalować wszystkie
ściany i wymienić połowę wyposażenia?
Dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.
-
2. Data: 2006-09-20 01:15:43
Temat: Re: Umowa najmu mieszkania - niejasność
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
a...@g...com wrote:
> Witam,
>
> chcę wynająć pierwszy raz mieszkanie. Firma która jest jego
> właścicielem przysłała mi wstępną umowę do przeglądnięcia i
> mam pewne niejasności w związku z nią.
>
> Widnieje tam:
> --------------
> 3. Obowiązki Najemcy w czasie trwania najmu obejmują:
> [...]
> 3.2. Najemcę obciąża wymiana, naprawa i konserwacja:
> a) podłóg, posadzek, wykładzin podłogowych oraz ściennych
> wykładzin ceramicznych, szklanych i innych w kuchni i pomieszczeniach
> sanitarnych,
> b) wbudowanych mebli łącznie z ich wymianą,
> c) trzonów kuchennych, kuchni i grzejników wody przepływowej
> (gazowych, elektrycznych i węglowych), brodzika, misy klozetowej,
> umywalki i zlewozmywaka wraz z syfonami, baterii i zaworów czerpalnych
> oraz innych urządzeń sanitarnych, w które lokal jest wyposażony,
> łącznie z ich wymianą,
> d) osprzętu i zabezpieczeń instalacji elektrycznej,
> e) wyposażenia technicznego lokalu,
> f) etażowego centralnego ogrzewania a w wypadku, gdy nie zostało ono
> zainstalowane na koszt Wynajmującego, także jego wymiana,
> g) przewodów odpływowych urządzeń sanitarnych aż do pionów,
> zbiorczych, w tym niezwłoczne usuwanie ich niedrożności,
> h) innych elementów wyposażenia lokalu i pomieszczeń przynależnych
> poprzez:
> - malowanie lub tapetowanie oraz naprawę uszkodzonych tynków ścian i
> sufitów,
> - sanitarnych i ogrzewczych w celu ich zabezpieczenia przed korozją.
>
> 3.3 Poza naprawami, o których mowa powyżej, Najemca jest zobowiązany
> do naprawienia szkód powstałych z jego winy. Odpowiedzialność
> Najemcy i pełnoletnich osób stale z nim zamieszkujących za
> powstałą szkodę jest solidarna.
> ------------
No jasne i co jeszcze.
Idź od razu poszukać innej firmy.
Wygląda na to, że nie dość,że płacisz za wynajem, to masz im go jeszcze
wyremontować.
-
3. Data: 2006-09-20 06:15:14
Temat: Re: Umowa najmu mieszkania - niejasność
Od: a...@g...com
witek napisał(a):
>
> No jasne i co jeszcze.
> Idź od razu poszukać innej firmy.
> Wygląda na to, że nie dość,że płacisz za wynajem, to masz im go jeszcze
> wyremontować.
Tylko o to chodzi że mieszkanie jest właśnie po remoncie generalnym,
ściany i podłogi wszystko jest nowe.
Pozdrawiam,
Artur
-
4. Data: 2006-09-20 06:34:04
Temat: Re: Umowa najmu mieszkania - niejasność
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
a...@g...com wrote:
> witek napisał(a):
>> No jasne i co jeszcze.
>> Idź od razu poszukać innej firmy.
>> Wygląda na to, że nie dość,że płacisz za wynajem, to masz im go jeszcze
>> wyremontować.
> Tylko o to chodzi że mieszkanie jest właśnie po remoncie generalnym,
> ściany i podłogi wszystko jest nowe.
>
No i co z tego.
Ty masz naprawiać jak rura strzeli i zaleje wszystko?
Na tych warunkach tgo ja bym się zgodził ale za darmo.
Osoba mieszkająca odpowiada za zniszczenia niewynikające z normalnego
użytkowania rzeczy, a nie za konserwacje, naprawe i wymiane wszystkiego
co w tym mieszkaniu się znajduje. I jeszcze na malowaniu go na do widzenia.
Niech sobie pomalują sami. W sumie sporo kasy dostaną za wynajem. Albo
niech nie wynajmują jak chcą, żeby było świeże i czyste przez następne 5
lat.
Powiem ci tak.
Wynajmowałem mieszkanie w USA przez pewien okres czasu i wyglądało to tak.
Spaliła się żarówka, dzwoniłem do firmy, że spaliła się żarówka.
Ekipa miała klucze do domu. Pytali się tylko kiedy mnie nie ma w domu,
bo nie chciali przeszkadzać swoją obecnością.
Spalił się bezpiecznik w kuchence i trzeba się było trochę nagrzebać,
żeby się do niego dostać i wymienić.
Facet się nie wyrobił w 2 godzinach kiedy mnie nie było.
Wracając do domu zastałem go jeszcze przy robocie.
Firma przysłała oficjalne przeprosiny, że tyle to trwało i że spotkała
mnie ta nieprzyjemność widzenia się z robotnikiem w moim mieszkaniu.
-
5. Data: 2006-09-21 21:27:30
Temat: Re: Umowa najmu mieszkania - niejasność
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 20 Sep 2006, witek wrote:
> a...@g...com wrote:
>> witek napisał(a):
>>> No jasne i co jeszcze.
>>> Idź od razu poszukać innej firmy.
[...]
>> Tylko o to chodzi że mieszkanie jest właśnie po remoncie generalnym,
>> ściany i podłogi wszystko jest nowe.
>
> No i co z tego.
> Ty masz naprawiać jak rura strzeli i zaleje wszystko?
> Na tych warunkach tgo ja bym się zgodził ale za darmo.
>
> Osoba mieszkająca odpowiada za zniszczenia niewynikające z normalnego
> użytkowania rzeczy, a nie za konserwacje, naprawe i wymiane wszystkiego
> co w tym mieszkaniu się znajduje.
Tak patrzę w Kodeks Cywilny i zastanawiam się, czy rzeczywiście
podpisanie takiej umowy jest "groźne"? Ja rozumiem, trzeba by
się później kopać z koniem, ale...
Przecież zapisy umowy sprzeczne z prawem nie obowiązują, zaś nie
widzę sławetnego "o ile umowa nie stanowi inaczej" w zapisie:
+++
Art. 675.
§ 1. Po zakończeniu najmu najemca obowišzany jest zwrócić rzecz
w stanie nie pogorszonym; jednakże nie ponosi odpowiedzialnoci
za zużycie rzeczy będšce następstwem prawidłowego używania.
[...]
---
Popełniam gdzieś błąd, czy wymóg wymiany "normalnie zużytych" elementów
wyposażenia jest zwyczajnie bezprawny czyli nieobowiązujący?
Inaczej mówiac - czy wynajmujący przypadkiem nie ma dochodu do
opodatkowania z tytułu uzyskiwania nieodpłatnych świadczeń od najemcy :>
w ramach oddzielnej od najmu umowy :O
> I jeszcze na malowaniu go na do widzenia.
> Niech sobie pomalują sami.
Akurat tu mam pewne wątpliwości - IMO to można zaliczyć do "drobnych
nakładów obciążąjących najemcę" czy jak to tam idzie, AFAIK w różnych
miejscach wymagają aby tak robić - nawet administracje mieszkań
komunalnych: można pomalować najtańszą wersją czyli zwykłym wapnem (ba,
sami tak zalecają) ale "pomalowane ma być".
pzdr, Gotfryd
-
6. Data: 2006-09-22 02:05:35
Temat: Re: Umowa najmu mieszkania - niejasność
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
Gotfryd Smolik news wrote:
>>
>> Osoba mieszkająca odpowiada za zniszczenia niewynikające z normalnego
>> użytkowania rzeczy, a nie za konserwacje, naprawe i wymiane wszystkiego
>> co w tym mieszkaniu się znajduje.
>
> Tak patrzę w Kodeks Cywilny i zastanawiam się, czy rzeczywiście
> podpisanie takiej umowy jest "groźne"? Ja rozumiem, trzeba by
> się później kopać z koniem, ale...
> Przecież zapisy umowy sprzeczne z prawem nie obowiązują, zaś nie
> widzę sławetnego "o ile umowa nie stanowi inaczej" w zapisie:
> +++
> Art. 675.
> § 1. Po zakończeniu najmu najemca obowišzany jest zwrócić rzecz
> w stanie nie pogorszonym; jednakże nie ponosi odpowiedzialno?ci
> za zużycie rzeczy będšce następstwem prawidłowego używania.
> [...]
> ---
>
> Popełniam gdzieś błąd, czy wymóg wymiany "normalnie zużytych" elementów
> wyposażenia jest zwyczajnie bezprawny czyli nieobowiązujący?
> Inaczej mówiac - czy wynajmujący przypadkiem nie ma dochodu do
> opodatkowania z tytułu uzyskiwania nieodpłatnych świadczeń od najemcy :>
> w ramach oddzielnej od najmu umowy :O
To nawet nie o to chodzi.
Jak firma już w tej chwili na takie umowy, to po co się kopać z koniem w
trakcie samemgo wynajmu. To będzie przypominało koalicje pis i samoobrony.
>
>> I jeszcze na malowaniu go na do widzenia.
>> Niech sobie pomalują sami.
>
> Akurat tu mam pewne wątpliwości - IMO to można zaliczyć do "drobnych
> nakładów obciążąjących najemcę" czy jak to tam idzie, AFAIK w różnych
> miejscach wymagają aby tak robić - nawet administracje mieszkań
> komunalnych: można pomalować najtańszą wersją czyli zwykłym wapnem (ba,
> sami tak zalecają) ale "pomalowane ma być".
>
bo się tak wszyscy nauczyli, że na dowidzenia to trzeba po rękach całować.
W hotelu przed wyprowadzeniem się też odkurzasz wykładzinę?