-
1. Data: 2007-10-26 12:29:42
Temat: Umowa na czas okreslony a zobowiazania
Od: "Kit" <k...@d...plwywal.to>
Zwracam sie do Was o pomoc, jako ze moja wiedza prawnicza nie jest mocna
strona.
Z koncem listopada wygasa moja umowa o prace.
Pracodawca zadecydowal wyslac mnie na szkolenie, mam jednak wczesniej
podpisac tzw.lojalke zobowiazujaca mnie do przepracowania roku od dnia
ukonczenia kursu. Czy taki zapis ma znaczenie w przypadku wygasniecia umowy
o prace? Jezeli nie podpisze kolejnej umowy o prace, lojalka jest
wiazaca?
-
2. Data: 2007-10-26 13:18:42
Temat: Re: Umowa na czas okreslony a zobowiazania
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Kit" <k...@d...plwywal.to> napisał w wiadomości
news:e8d8cfc7539c93fe99157c3a59dce96d@news.home.net.
pl...
> Z koncem listopada wygasa moja umowa o prace.
> Pracodawca zadecydowal wyslac mnie na szkolenie, mam jednak wczesniej
> podpisac tzw.lojalke zobowiazujaca mnie do przepracowania roku od dnia
> ukonczenia kursu. Czy taki zapis ma znaczenie w przypadku wygasniecia
> umowy
> o prace? Jezeli nie podpisze kolejnej umowy o prace, lojalka jest
> wiazaca?
Hmmmm - no chyba, gdyby nie przedluzyl Ci umowy, to do nie wywiazania sie z
lojalki doszloby nie z Twojej winy. Oczywistym wiec jest, ze zaproponuje Ci
kolejna umowe o prace, ktora bedziesz zobligowany podpisac.
Pozdrawiam
SDD
-
3. Data: 2007-10-26 13:22:27
Temat: Re: Umowa na czas okreslony a zobowiazania
Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>
SDD pisze:
> Użytkownik "Kit" <k...@d...plwywal.to> napisał w wiadomości
> news:e8d8cfc7539c93fe99157c3a59dce96d@news.home.net.
pl...
>
>> Z koncem listopada wygasa moja umowa o prace.
>> Pracodawca zadecydowal wyslac mnie na szkolenie, mam jednak wczesniej
>> podpisac tzw.lojalke zobowiazujaca mnie do przepracowania roku od dnia
>> ukonczenia kursu. Czy taki zapis ma znaczenie w przypadku wygasniecia
>> umowy
>> o prace? Jezeli nie podpisze kolejnej umowy o prace, lojalka jest
>> wiazaca?
>
> Hmmmm - no chyba, gdyby nie przedluzyl Ci umowy, to do nie wywiazania sie z
> lojalki doszloby nie z Twojej winy. Oczywistym wiec jest, ze zaproponuje Ci
> kolejna umowe o prace, ktora bedziesz zobligowany podpisac.
To zależy co jest napisane w lojalce. Bo jeśli lojalka wprowadza
sankcje na przykład za rozwiązanie umowy przez pracownika, lub
porzucenie pracy, to niepodpisanie przez niego nowej umowy karane być
nie może.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
4. Data: 2007-10-26 13:37:46
Temat: Re: Umowa na czas okreslony a zobowiazania
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:e8d8cfc7539c93fe99157c3a59dce96d@news.home.net.
pl Kit
<k...@d...plwywal.to> pisze:
> Zwracam sie do Was o pomoc, jako ze moja wiedza prawnicza nie jest mocna
> strona.
> Z koncem listopada wygasa moja umowa o prace.
> Pracodawca zadecydowal wyslac mnie na szkolenie, mam jednak wczesniej
> podpisac tzw.lojalke zobowiazujaca mnie do przepracowania roku od dnia
> ukonczenia kursu. Czy taki zapis ma znaczenie w przypadku wygasniecia
> umowy o prace? Jezeli nie podpisze kolejnej umowy o prace, lojalka
> jest wiazaca?
Twoja umowa nie wygasa tylko się rozwiązuje (chyba, że zamierzasz np.
przestać żyć).
Ta tzw. "lojalka" to osobna umowa opisana w Rozporządzeniu Ministra Edukacji
Narodowej oraz Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie zasad i
warunków podnoszenia kwalifikacji zawodowych i wykształcenia ogólnego
dorosłych z dnia 1993-10-12 (Dz.U. 1993 Nr 103, poz. 472) zmiany: Dz.U. 2006
Nr 31, poz. 216.
Jest w nim również opisane kiedy musisz zwrócić koszty szkolenia.
Z tego co napisałeś wynika, że nie będziesz obciążony kosztami szkolenia
nawet jeśli nie podpiszesz nowej umowy.
Radzę jednak dokładnie czytać to, co masz podpisać, w żadnym wypadku nie
podpisywać pod presją czasu, w razie wątpliwości zasięgnąć porady.
No i pamiętaj, że to jest _umowa_ czyli zgodne oświadczenie stron - nie
musisz oświadczać tego, co ci podsuną, możesz się nie zgodzić, negocjować
itp.
--
Jotte
-
5. Data: 2007-10-26 14:45:53
Temat: Re: Umowa na czas okreslony a zobowiazania
Od: "Kit" <k...@d...plwywal.to>
"Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał(a):
[...]
> Radzę jednak dokładnie czytać to, co masz podpisać, w żadnym wypadku nie
>
> podpisywać pod presją czasu, w razie wątpliwości zasięgnąć porady.
> No i pamiętaj, że to jest _umowa_ czyli zgodne oświadczenie stron - nie
> musisz oświadczać tego, co ci podsuną, możesz się nie zgodzić, negocjować
Jest cos o czym nie chcialem wczesniej pisac.
Nie chcialbym przesadzac zamiarow, ale w moim odczuciu pracodawca szuka
sposobu na zatrzymanie w firmie kilku osob za wszelka cene. Jak nie dobrym
slowem to...
Niezgodzenie sie z umowa, brak podpisu, ma byc traktowane jako zlamanie
zapisow w umowie o pracy i byc podstawa do zwolnien w trybie
dyscyplinarnym.
Dla mnie jako laika wyglada na to, ze jest to silny argument. Szczegolnie
iz w zakresie obowiazkow znajduje sie wyraznie punkt mowiacy o stalym
podnoszeniu kwalifikacji.
Odbieram to jednoznacznie jako szantaz. Nie mam na chwile obecna planow
zwiazanych ze zmiana pracy, z drugiej strony takie zagrania nie daja mi
pewnosci co do dalszych perspektyw. Nie chcialbym aby moje swiadectwo pracy
zamykalo mi droge kariery, z drugiej strony wazna jest atmosfera i
szacunek.
Mam malo czasu na podjecie decyzji w sprawie lojalki. Majac pewnosc, ze w
przypadku kiedy umowa o prace wygasnie a nie podpisze kolejnej, nie bede
musial wloczyc sie po sadach, poprostu zaakceptuje te warunki i po Swietach
lece na Wyspy, szczegolnie ze mam gdzie.
-
6. Data: 2007-10-26 14:51:02
Temat: Re: Umowa na czas okreslony a zobowiazania
Od: "Kit" <k...@d...plwywal.to>
"SDD" <s...@t...pl> napisał(a):
[...]
>
> Hmmmm - no chyba, gdyby nie przedluzyl Ci umowy, to do nie wywiazania sie
> z
> lojalki doszloby nie z Twojej winy. Oczywistym wiec jest, ze zaproponuje
> Ci
> kolejna umowe o prace, ktora bedziesz zobligowany podpisac.
>
No wlasnie. Zobacz moja kolejna wypowiedz. Rodzi sie pytanie - czy bede
ZOBOWIAZANY DO PODPISANIA kolejnej umowy o prace(ta powinna byc juz na czas
nieokreslony)? Jezeli tak, to czy nie jest to naruszenie prawa?
-
7. Data: 2007-10-26 15:38:48
Temat: Re: Umowa na czas okreslony a zobowiazania
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:31b34ca4f924c13b35f532c27761d54b@news.home.net.
pl Kit
<k...@d...plwywal.to> pisze:
>> Radzę jednak dokładnie czytać to, co masz podpisać, w żadnym wypadku nie
>> podpisywać pod presją czasu, w razie wątpliwości zasięgnąć porady.
>> No i pamiętaj, że to jest _umowa_ czyli zgodne oświadczenie stron - nie
>> musisz oświadczać tego, co ci podsuną, możesz się nie zgodzić,
>> negocjować
> Jest cos o czym nie chcialem wczesniej pisac.
Chcesz dostać miarodajną odpowiedź jak zatajając istotne aspekty?
> Nie chcialbym przesadzac zamiarow, ale w moim odczuciu pracodawca szuka
> sposobu na zatrzymanie w firmie kilku osob za wszelka cene. Jak nie
> dobrym slowem to...
> Niezgodzenie sie z umowa, brak podpisu, ma byc traktowane jako zlamanie
> zapisow w umowie o pracy i byc podstawa do zwolnien w trybie
> dyscyplinarnym.
> Dla mnie jako laika wyglada na to, ze jest to silny argument.
On sobie petlę na szyję kręci albo to po prostu to chamski bluff.
Musiałby być wariatem (pracodawca), aby coś takiego zrobić.
Ale w razie czego weź egzemplarz tej umowy i powiedz, że musisz się
skonsultować w sprawie jej treści ze swoim prawnikiem. Postaw swoje warunki.
Co tu zresztą można szczegółowo doradzić jak się treści tej umowy nie zna?
I raz jeszcze powtarzam - niczego nie podpisuj pod presją czasu.
> Szczegolnie
> iz w zakresie obowiazkow znajduje sie wyraznie punkt mowiacy o stalym
> podnoszeniu kwalifikacji.
No to podnoś.
> Odbieram to jednoznacznie jako szantaz. Nie mam na chwile obecna planow
> zwiazanych ze zmiana pracy, z drugiej strony takie zagrania nie daja mi
> pewnosci co do dalszych perspektyw. Nie chcialbym aby moje swiadectwo
> pracy zamykalo mi droge kariery, z drugiej strony wazna jest atmosfera i
> szacunek.
Nie wiem, czy ty wiesz sam czego chcesz, więc powiem ci co ja bym zrobił na
twoim miejscu (na ile je znam).
Ja bym z tego szkolenia skorzystał - wiedza to zawsze wiedza. Ale zażądałbym
zapisu w umowie "lojalnościowej", że pracodawca posiada wiedzę iż umowa o
pracę rozwiązuje się w terminie krótszym niż okres wymieniony, w tej
sytuacji kieruje pracownika na szkolenie na własne ryzyko, gdyż nowa może
nie zostać zawarta, co nie będzie skutkować zobowiązaniami pracownika
względem pracodawcy tytułem odbytego szkolenia.
Oczywiście wszystko w formie pisemnej.
> Mam malo czasu na podjecie decyzji w sprawie lojalki.
Masz go tyle, ile zechcesz.
Przeczytałeś chociaż rozporządzenie które podałem?
> Majac pewnosc, ze w
> przypadku kiedy umowa o prace wygasnie
Tłumaczyłem ci już, że twoja umowa nie wygaśnie tylko się rozwiąże. Czemu
się nie chcesz niczego nauczyć?
> a nie podpisze kolejnej, nie bede musial wloczyc sie po sadach, poprostu
> zaakceptuje te warunki i po
> Swietach lece na Wyspy, szczegolnie ze mam gdzie.
Nigdy nie można mieć pewności, że nie bedziesz się musiał "włóczyc po
sądach". Ktoś cie pozwie i tyle.
Albo sam znajdziesz się w sytuacji, w której bedziesz musiał wnieść pozew
przeciwko komuś.
I wygrasz, albo przegrasz.
Witamy w świecie dorosłych.
--
Jotte