-
1. Data: 2002-09-23 16:32:02
Temat: Umowa leasingu
Od: "Wojtek" <w...@w...pl>
Zgodnie z art. 709 (5) k.c. utrata przedmiotu leasingu z powodu
okoliczności, za które finansujący nie ponosi odpowiedzialności powoduje
wygaśnięcie takiej umowy. A co w przypadku gdy przedmiot leasingu został
odzyskany, ale trafił w ręce finansującego, a nie korzystającego. Pod
pojęciem utraty należy rozumieć utratę posiadania czy utratę własności?
Leasingobiorcy skradziono użytkowany przez niego w ramach działalności
gospodarczej samochód ciężarowy będący przedmiotem leasingu. Po pewnym
czasie samochód odzyskała policja. Samochód miał jednak przebite numery,
zmienione rejestracje itd. Przekazano go leasingodawcy, który poinformował
leasingobiorcę, iż w związku z koniecznością ponownego zalegalizowania
samochodu nie może mu go wydać.
Obiecano jednocześnie (na piśmie) leasingobiorcy, że po dokonaniu wpłaty
dodatkowych 6.000 zł dostarczony mu zostanie inny samochód. Pieniądze
zostały wpłacone. Samochodu nie wydano do dziś. Wpłata nastąpiła na początku
2001r.
Leasingobiorca skierował do leasingodawcy wezwanie do wydania samochodu
(kilkukrotnie). Wobec braku reakcji. Skierowano powództwo o wydanie
samochodu, odszkodowanie za utracony zarobek.
Pozwany podnosi, iż na podstawie 709 (5) k.c. wobec utraty przedmiotu
leasingu umowa wygasła, a tym samym w ogóle nie ma o czym mówić.
Takie są szczegóły.
Pytanie nadal brzmi - chodzi o utratę posiadania czy o utratę własności?
Czy można by zastosować przepis art. 340 i 345 k.c.?
Pozdrawiam
Wojtek