-
1. Data: 2003-04-10 13:58:21
Temat: Umowa???
Od: s...@p...onet.pl
Jedna z bliskich mi osób dostała ostatnio do podpisania umowę.
Jest to umowa-zlecenie na okres jednego miesiąca (sprzedawca w skelpie).
Problem w tym, ze nie jest to typowa umowa-zlecenie taka
jak na dostępnych drukach. Zawarte są w niej dodatkowe punkty...
Czy ktoś z szanownych grupowiczów może mi odpisać, czy zleceniodawca
może niżej podane sformułowania umieszczać w umowie (czy są one zgodne
z prawem).
Oto te dodane punkty:
--------------------
Zleceniobiorca może powierzyć wykonanie zlecenia osobie trzeciej.
W wypadku takim obowiązany jest zawiadomić niezwłocznie Zleceniodawcę
o osobie i o miejscu zamieszkania swojego zastępcy.
Zleceniobiorca jest obwiązany wskazać zastępcę w razie swojej choroby
lub innej niemożności wykonania umowy.
Zleceniobiorca ponosi odpowiedzialność za czynności swojego zastępcy jak
za własne.
Zleceniobiorca wykonuje zadania w sposób samodzielny z należytą starannością
bez bezpośredniego nadzoru i kierownictwa ze strony Zleceniodawcy.
Spory mogące wynikać na tle niniejszej umowy strony podają rozstrzygnięciu
przez sad miejscowo właściwy dla Zleceniodawcy.
Niniejsza umowa nie rodzi żadnych stosunków w zakresie uprawnień pracowniczych
wynikających ze stosunku pracy.
Oświadczenie zleceniobiorcy.
Zleceniobiorca oświadcza, ze nie jest objęty ubezpieczeniami społecznymi
z innego tytułu i akceptuje obowiązek objęcia ubezpieczeniami emerytalnymi
i rentowymi oraz nie wnosi o objecie ubezpieczeniami chorobowymi z tytułu
niniejszej umowy.
--------------------
Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuje.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-04-10 15:22:51
Temat: Re: Umowa???
Od: "KK" <p...@g...pl>
<s...@p...onet.pl> wrote in message
news:7b02.00000d10.3e95787d@newsgate.onet.pl...
> Jedna z bliskich mi osób dostała ostatnio do podpisania umowę.
> Jest to umowa-zlecenie na okres jednego miesiąca (sprzedawca w skelpie).
> Problem w tym, ze nie jest to typowa umowa-zlecenie taka
> jak na dostępnych drukach. Zawarte są w niej dodatkowe punkty...
>
Nie ma znaczenia na czym to jest napisane, tylko co się podpisuje.
> Czy ktoś z szanownych grupowiczów może mi odpisać, czy zleceniodawca
> może niżej podane sformułowania umieszczać w umowie (czy są one zgodne
> z prawem).
>
> Oto te dodane punkty:
> --------------------
> Zleceniobiorca może powierzyć wykonanie zlecenia osobie trzeciej.
> W wypadku takim obowiązany jest zawiadomić niezwłocznie Zleceniodawcę
> o osobie i o miejscu zamieszkania swojego zastępcy.
>
> Zleceniobiorca jest obwiązany wskazać zastępcę w razie swojej choroby
> lub innej niemożności wykonania umowy.
>
> Zleceniobiorca ponosi odpowiedzialność za czynności swojego zastępcy jak
> za własne.
>
> Zleceniobiorca wykonuje zadania w sposób samodzielny z należytą
starannością
> bez bezpośredniego nadzoru i kierownictwa ze strony Zleceniodawcy.
>
> Spory mogące wynikać na tle niniejszej umowy strony podają rozstrzygnięciu
> przez sad miejscowo właściwy dla Zleceniodawcy.
>
> Niniejsza umowa nie rodzi żadnych stosunków w zakresie uprawnień
pracowniczych
> wynikających ze stosunku pracy.
>
>
> Oświadczenie zleceniobiorcy.
> Zleceniobiorca oświadcza, ze nie jest objęty ubezpieczeniami społecznymi
> z innego tytułu i akceptuje obowiązek objęcia ubezpieczeniami emerytalnymi
> i rentowymi oraz nie wnosi o objecie ubezpieczeniami chorobowymi z tytułu
> niniejszej umowy.
> --------------------
>
Już ci tłumaczę o co w tym chodzi.
Czy w umowie masz napisane szczegółowo od której do któej masz być
codziennie, albo ile godzin dziennie w miesiącu masz tam być. jak nie to
ustalcie to i niech to będzie koniecznie.
Cała rzecz polega na tym, że z tytułu umowy zlecenia nie przysługuje ci
urlop, zwolnienie lekarskie itp itd.
Czyli jak się rozchorujesz, to masz prawo (czyt. obowiązek znaleźć sobie
zastępcę, za którego odpowiadasz.)
Jeżeli tego nie zrobisz i np, nie przyjdziesz do sklepu to zostanie to
potrakotwane jako niewywiązanie się z umowy i możesz nie dostać nic.
Jak nie masz napisanych ile godzin, to może to oznaczać, że przez cały czas
otwarcia sklepu, np 18 godzin dziennie, a jak ty to sobie zorganizujesz i z
kim się podzielisz kasą, żeby obsadzić te 18 godzin to już będzie twój
problem.
Moim zdanie bardzo chamskie zagranie, bo mógłby cię zatrudnić na czas
określony, a z drugiej strony ty mógłbyś przynieść na drugi dzień zwolnienie
i musiałby ci płacić.
Tak, za niewywiązanie się z umowy to jeszcze sam możesz zapłacić za
poniesione straty.
Np. jak nie przyjdziesz sklep będzie zamknięty, to z dużym
prawdopodobieństwem zapłacisz za straty sklepu.
-
3. Data: 2003-04-10 16:01:51
Temat: Re: Umowa???
Od: s...@p...onet.pl
Dziękuje za szybką odpowiedź.
> Czy w umowie masz napisane szczegółowo od której do któej masz być
> codziennie, albo ile godzin dziennie w miesiącu masz tam być. jak nie to
> ustalcie to i niech to będzie koniecznie.
Dobra uwaga. Wydaje mi się (nie mam tej umowy przed sobą), że nie jest to
ustalone.
> Cała rzecz polega na tym, że z tytułu umowy zlecenia nie przysługuje ci
> urlop, zwolnienie lekarskie itp itd.
> Czyli jak się rozchorujesz, to masz prawo (czyt. obowiązek znaleźć sobie
> zastępcę, za którego odpowiadasz.)
Wlaśnie czytam Kodeks Cywilny art. 734-751 - dotyczą zlecenia.
Faktycznie - jest tam napisane o zastępstwie.
Czy można natomiast w umowie wskazać:
>Spory mogące wynikać na tle niniejszej umowy strony podają rozstrzygnięciu
>przez sad miejscowo właściwy dla Zleceniodawcy.
?
Wiadomo, że jest do wygodne dla jednej ze stron ale nie koniecznie dla drugiej.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2003-04-10 16:25:18
Temat: Re: Umowa???
Od: "KK" <p...@g...pl>
<s...@p...onet.pl> wrote in message
news:7b02.00000dc7.3e95956e@newsgate.onet.pl...
>
> Czy można natomiast w umowie wskazać:
>
> >Spory mogące wynikać na tle niniejszej umowy strony podają
rozstrzygnięciu
> >przez sad miejscowo właściwy dla Zleceniodawcy.
>
> ?
>
> Wiadomo, że jest do wygodne dla jednej ze stron ale nie koniecznie dla
drugiej.
>
Można.
Jest to kwestia jak się dogadacie.
To raczej jest standard.
-
5. Data: 2003-04-11 04:47:20
Temat: Re: Umowa???
Od: "jacek" <b...@w...pl>
Użytkownik "KK" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b7428f$k7f$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> <s...@p...onet.pl> wrote in message
> news:7b02.00000d10.3e95787d@newsgate.onet.pl...
> > Jedna z bliskich mi osób dostała ostatnio do podpisania umowę.
> > Jest to umowa-zlecenie na okres jednego miesiąca (sprzedawca w skelpie).
> > Problem w tym, ze nie jest to typowa umowa-zlecenie taka
> > jak na dostępnych drukach. Zawarte są w niej dodatkowe punkty...
> >
>
> Nie ma znaczenia na czym to jest napisane, tylko co się podpisuje.
>
>
Jestem innego zdania.
Praca w sklepie z reguły jest wykonywana pod nadzorem i kierownictwem
pracodawcy. Nie będzie więc to umowa-zlecenie wykonania konkretnej
czynności lecz umowa o pracę. Niezależnie jak się ją zatytułuje.
W przypadku zaś sporu sądowego Sąd będzie raczej badał zgodny cel
i zamiar stron, które umowę zawarły, niż dosłowne brzmienie jej treści.
pzdr
Jacek
-
6. Data: 2003-04-11 06:51:18
Temat: Odp: Umowa???
Od: "Joanna Grynfelder" <j...@g...pl>
Witam
Oczywiscie ze ta umowa bedzie umowa o prace a nie umowa zlecenie! Praca w
stalych godzinach, pod nadzorem kierowniczym....Lepiej odpuscic sobie
takiego pracodawce, ktoremu nie chce sie dbac o pracownika podpisujac z nim
umowe zlecenie a nie o prace. Zadnego zwolnienia, zadnego urlopu, zadnego
swiadczenia w przypadku np. wypaadku w drodze z czy do pracy.....
Moja rada.
Szukac innej pracy
joanna
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2003-04-11 12:15:33
Temat: Odp: Umowa???
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
Użytkownik Joanna Grynfelder <j...@g...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:b75otm$9vv$...@i...gazeta.pl...
> Witam
>
> Oczywiscie ze ta umowa bedzie umowa o prace a nie umowa zlecenie! Praca w
> stalych godzinach, pod nadzorem kierowniczym....
Nie czytacie w ogole postow? Przeciez stoi jak byk, ze _nie sa_ okreslone
godziny a praca wykonywana bedzie _NIE_ pod kierownictwem Zleceniodawcy.
Umowa jest jak najbardziej zlecenia - otwarte jest pytanie, czy
Zleceniodawca faktycznie tak chce uksztaltowac ten stosunek i czy nie bedzie
probowal polecen wydawac, ale to juz dywagacje. Brzmienie umowy jest
jednoznacze i bardzo ladna to zreszta umowa, widac, ze Zleceniodawca
zabezpiecza sie wlasnie przed uznaniem, ze to stosunek pracy. A dla Joasi to
"oczywiste", ze mu sie nie udalo... Z calym szacunkiem, ale...
Pozdrawiam
--
Depi.
-
8. Data: 2003-04-11 13:19:54
Temat: Odp: Umowa???
Od: "Joanna Grynfelder" <j...@g...pl>
Marcinie!
Jak wyobrazasz sobie pracę w sklepie bez nadzoru kierowniczego, jesli nie
jest to sklep sprzedawcy? Godziny pracy sklepu sa okreslone odmiennymi
przepisami albo uchwala rady gminy etc. Więc nie będzie tu dowolności (chyba
że będziemy gdybać, że jest tam zatrudnionych więcej osób itp. ale nie o to
tu chodzi.
Moja sugestią było to, że ustawa powinna być umową o pracę a nie zlecenia.
Wiesz, mam za sobą dość ciężką przeprawę przez ustalanie stosunku pracy z
byłym zleceniodawcą ( o dziwo wygraną).
I dlatego moja wypowiedź i moja opinia jest dla mnie OCZYWISTA
pzdrw.
Joanna
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2003-04-11 13:48:16
Temat: Re: Umowa???
Od: "DK" <c...@w...pl>
Nawet jakby w umowie było napisane, ze nie nosi ona znamion umowy o pracę,
to liczy się stan faktyczny osoby w ten sposób zarabiającej wobec osoby
która daje zarobić. Taka umowa zlecenie może stać się bezprzedmiotowa, co
potem powoduje konsekwencje zatrudnienia kogoś na czarno...
DK
-
10. Data: 2003-04-11 13:55:37
Temat: Odp: Umowa???
Od: "Joanna Grynfelder" <j...@g...pl>
Lub
patrz: OSP 2002/5 poz 70, glosa 2001/8 str. 45
sytuacja podobna....
Nawet przy prowadzeniu dzialalnosci gospodarczej nie mozna byc pewnym.
Jestem za liberalizacja kodeksu pracy, ale na wzor amerykanski. Przy naszym
rynku pracy nie do wprowadzenia.
Joanna
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/