W skrócie przebieg zdarzeń był taki: kupiłem, zapłaciłem, zamówienie
zostało wprowadzone do systemu, zamówienie zostało przyjęte do
realizacji, otrzymałem fakturę. Trwało to kilka tygodni. Teraz
otrzymałem poleconym oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych
oświadczenia woli zawartej pod wpływem błędu.

Mam odmienne zdanie od sprzedawcy o tej sytuacji. Czy jego jednostronne
oświadczenie zamyka mi możliwość wykonania zawartej umowy sprzedaży?
Jeśli nie to czy powinienem odpisać na takie oświadczenie sprzedawcy i
prowadzić z nim wymianę pism czy też z takim oświadczeniem powinienem
udać się do sądu/Federacji Konsumentów/UOKiK (?) w celu ustalenia, czy
umowa sprzedaży została zawarta prawidłowo?

JaceK

do góry

Dnia Wed, 24 Jan 2018 22:22:18 +0100, JaceK napisał(a):
> W skrócie przebieg zdarzeń był taki: kupiłem, zapłaciłem, zamówienie
> zostało wprowadzone do systemu, zamówienie zostało przyjęte do
> realizacji, otrzymałem fakturę. Trwało to kilka tygodni. Teraz
> otrzymałem poleconym oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych
> oświadczenia woli zawartej pod wpływem błędu.

zaplate nazwano gdzies zadatkiem ?

> Mam odmienne zdanie od sprzedawcy o tej sytuacji. Czy jego jednostronne
> oświadczenie zamyka mi możliwość wykonania zawartej umowy sprzedaży?
> Jeśli nie to czy powinienem odpisać na takie oświadczenie sprzedawcy i
> prowadzić z nim wymianę pism czy też z takim oświadczeniem powinienem
> udać się do sądu/Federacji Konsumentów/UOKiK (?) w celu ustalenia, czy
> umowa sprzedaży została zawarta prawidłowo?

a) jesli zaplate mozna potraktowac jako zadatek, to przysluguje ci
zwrot w dwukrotnej wysokosci,
b) jesli byly w umowie jakies kary umowne, to tez
c) a jesli nie bylo ... umowa zostala zawarta, w ramach praw
konsumenta powinna byc wykonana, ale grozi Ci, ze sad uzna jedynie
kwote zaplaty, a ja sprzedawca jak rozumiem zwrocil, to czego
chcialbys jeszcze ?

J.

do góry

W dniu 24-01-18 o 22:22, JaceK pisze:
> W skrócie przebieg zdarzeń był taki: kupiłem, zapłaciłem, zamówienie
> zostało wprowadzone do systemu, zamówienie zostało przyjęte do
> realizacji, otrzymałem fakturę. Trwało to kilka tygodni. Teraz
> otrzymałem poleconym oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych
> oświadczenia woli zawartej pod wpływem błędu.
>
> Mam odmienne zdanie od sprzedawcy o tej sytuacji. Czy jego jednostronne
> oświadczenie zamyka mi możliwość wykonania zawartej umowy sprzedaży?
> Jeśli nie to czy powinienem odpisać na takie oświadczenie sprzedawcy i
> prowadzić z nim wymianę pism czy też z takim oświadczeniem powinienem
> udać się do sądu/Federacji Konsumentów/UOKiK (?) w celu ustalenia, czy
> umowa sprzedaży została zawarta prawidłowo?

A czy sprecyzowano, na czym ów błąd polegał? Bo to może mieć kluczowe
znaczenie dla naszych dywagacji.

do góry

On 25.01.2018 00:12, J.F. wrote:
> c) a jesli nie bylo ... umowa zostala zawarta, w ramach praw
> konsumenta powinna byc wykonana, ale grozi Ci, ze sad uzna jedynie
> kwote zaplaty, a ja sprzedawca jak rozumiem zwrocil, to czego
> chcialbys jeszcze ?

Po prostu chciałbym aby umowa była wykonana zamiast zwrotu tego, co
zapłaciłem i oświadczenia sprzedawcy, że się pomylił. Bo w ten sposób to
można się wykolegować z każdej umowy bez konsekwencji. Może tak można,
nie wiem, stąd moje wątpliwości i pytania. Może się pomylił, ale
wolałbym, aby stwierdził to ktoś bezstronny a nie tylko sprzedawca.

JaceK

do góry

W dniu 2018-01-25 o 09:24, JaceK pisze:
> On 25.01.2018 00:12, J.F. wrote:
>> c) a jesli nie bylo ... umowa zostala zawarta, w ramach praw
>> konsumenta powinna byc wykonana, ale grozi Ci, ze sad uzna jedynie
>> kwote zaplaty, a ja sprzedawca jak rozumiem zwrocil, to czego
>> chcialbys jeszcze ?
>
> Po prostu chciałbym aby umowa była wykonana zamiast zwrotu tego, co
> zapłaciłem i oświadczenia sprzedawcy, że się pomylił. Bo w ten sposób to
> można się wykolegować z każdej umowy bez konsekwencji. Może tak można,
> nie wiem, stąd moje wątpliwości i pytania. Może się pomylił, ale
> wolałbym, aby stwierdził to ktoś bezstronny a nie tylko sprzedawca.

Zatem będzie to oceniał sąd, jak się uprzesz. Nie chcesz uraczyć nas
szczegółami, to nie dziw się, że nikt tu nie będzie tracił czasu na
roztrząsanie nieznanego problemu :)

--
Liwiusz

do góry

W dniu czwartek, 25 stycznia 2018 09:26:02 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
> Nie chcesz uraczyć nas
> szczegółami, to nie dziw się, że nikt tu nie będzie tracił czasu na
> roztrząsanie nieznanego problemu :)

Mam podejrzenie graniczące z pewnością ze kupił coś na allegro/w sklepie wysyłkowym
gdzie sprzedawca miał błędną(zaniżona) cenę
Jak sprzedawca się zorientował ze jest błąd w cenie to zaczął się wycofywać z
zamówienia.

do góry

On 25.01.2018 09:31, Kris wrote:
> W dniu czwartek, 25 stycznia 2018 09:26:02 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
>> Nie chcesz uraczyć nas
>> szczegółami, to nie dziw się, że nikt tu nie będzie tracił czasu na
>> roztrząsanie nieznanego problemu :)
>
> Mam podejrzenie graniczące z pewnością ze kupił coś na allegro/w sklepie wysyłkowym
gdzie sprzedawca miał błędną(zaniżona) cenę
> Jak sprzedawca się zorientował ze jest błąd w cenie to zaczął się wycofywać z
zamówienia.

Spokojnie, dopiero zadałem pytanie podając ogólnie przebieg wydarzeń.

@Kris: Tak właśnie było jak przypuszczasz z dokładnością do miejsca
zdarzenia. Był to okres świąteczny, jest sporo promocji i sądziłem, że
kupuję w takiej promocji.

@Liwiusz:
regulamin: https://prenumerata.ruch.com.pl/regulamin

RUCH powołał się na błąd w cenie. W piśmie domniemywa, że powinienem o
tym wiedzieć. Powołuje się na par. 84 pkt. 1 i 2 KC.

W par. 84 pkt. 1 jest napisane, że "uchylenie się od jego skutków
prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez
tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub
mogła z łatwością błąd zauważyć". Z pewnością nie wywołałem tego błędu a
zauważyć nie zauważyłem, tym bardziej z łatwością, bo był okres promocyjny.

W par. 84 pkt. 2 jest napisane, że "można powoływać się tylko na błąd
uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie
działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby
oświadczenia tej treści (błąd istotny)". OK, wg. sprzedawcy jest to błąd
istotny, ale dla mnie nie bardzo bo był to okres promocyjny. W ciągu
miesiąca zamówienie przeszło wszystkie etapy realizacji zamówienia. Ze
względu na czas przetwarzania podejrzewam, że były to czynności
manualne, nieautomatyczne. Ktoś patrzył na to zamówienie, na zakres, na
cenę na tych etapach. Oczekiwałbym, że już na etapie weryfikacji
zamówienia przed jego przyjęciem do realizacji taki "błąd istotny"
powinien być wychwycony.

Jeśli faktycznie takie oświadczenie zamyka mi drzwi to OK, niech tak
będzie. Jeśli jednak nie to chciałbym aby to zamówienie było jednak
zrealizowane. Poproszę o opinie.

JaceK

do góry

Ktoś się kiedyś procesował o samochód kupiony za kilkadziesiąt złotych, to była
głośna sprawa, poszperaj.

W sądzie pewnie wygrasz, pytanie czy warto (czas i papier).
Poszukaj jeszcze w leguraminie aledrogo.
BTW podobnie coś kupiłem nieco taniej (może ze 30%, poza alle), sprzedawca odesłał
pieniądze (kilkaset zł) "bo nie ma na stanie", odpuściłem.
Porządny sprzedawca zrealizuje umowę nawet taką, na której straci (oczywiście nie
dorobek życia).


-----
> Mam odmienne zdanie od sprzedawcy o tej sytuacji.

do góry