-
1. Data: 2003-02-25 09:30:45
Temat: UE coraz bliżej?
Od: "mer" <b...@i...pl>
O wstapieniu do UE gadamy również tutaj coraz więcej, ale nie zauważyłem, aby ktoś
krytykując lub
chwaląc opierał sie na konkretach. Wszyscy tylko piszą o swoich odczuciach nie
patrząc w konkretny
przepis.
A swoja drogą tyle tu osób co się certyfikatami z angielskiego chwaliły- ile z was
przeczytało tą
umowe akcesyjną w oryginale, aby wyłapać haki?
Ciekaw jestem bardzo opinii o przystąpieniu do UE, ale popartych konkretami
mer
-
2. Data: 2003-02-25 19:31:02
Temat: Re: UE coraz bliżej?
Od: Jastra <j...@g...sprint.pl>
On Tue, 25 Feb 2003, mer wrote:
> O wstapieniu do UE gadamy również tutaj coraz więcej, ale nie zauważyłem, aby ktoś
krytykując lub
> chwaląc opierał sie na konkretach. Wszyscy tylko piszą o swoich odczuciach nie
patrząc w konkretny
> przepis.
> A swoja drogą tyle tu osób co się certyfikatami z angielskiego chwaliły- ile z was
przeczytało tą
> umowe akcesyjną w oryginale, aby wyłapać haki?
>
> Ciekaw jestem bardzo opinii o przystąpieniu do UE, ale popartych konkretami
Uwaga, to cross-post, mam nadzieje, ze nie bedzie wojny, jak
przedswiateczna z mordplikiem ;-)
Co tu o konkretach...
Nie ma listy przepisow, ktore beda obowiazywac
Nie ma listy przepisow, ktore nie beda obowiazywac
Wyobraz sobie, przychodzi do Ciebie Portugalczyk i chce karac za jakas
dyrektywe czy norme, ktorej nie przestrzegasz, a o ktorej nie masz
pojecia.
Czy wezwiesz policje?
Jesli chodzi o unijny dialekt jezyka angielskiego w rozmiarze 6000 lub
1000 stron, to ja dziekuje.
Kiedys tlumaczylam (pieniaczylam sie z wadliwym tlumaczeniem) konwencji
Rady Europy. Ten dialekt jest nie do przejscia w rozmiarze ponad 5 stron
dziennie dla normalnego czlowieka. Jak zobaczymy tlumaczenie tego ukladu,
to sie jeszcze bardziej zdziwimy niz na widok oryginalu. Nasza debilna
ustawa o jezyku polskim stawia tekst przetlumaczony na polski ponad tekst
oryginalny. Ja sie pieniaczylam przed jej wejsciem w zycie, bo wtedy tekst
oryginalny byl wazny, a tekst polski byl tylko tlumaczeniem. Obecnie
najwazniejsze, to dogadac sie z tlumaczem.
Pozdrowienia
Basia Glowacka
> > mer > > > > >
-
3. Data: 2003-02-25 21:29:10
Temat: Re: UE coraz bliżej?
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
"Jastra" <j...@g...sprint.pl> wrote in message
news:Pine.LNX.4.21.0302252026310.11361-100000@netra.
gdansk.sprint.pl...
>
>
> Uwaga, to cross-post, mam nadzieje, ze nie bedzie wojny, jak
> przedswiateczna z mordplikiem ;-)
>
Ten juz nie - nie wiem, czy czytasz ta liste, ale ja tamtych nie.
> Co tu o konkretach...
>
> Nie ma listy przepisow, ktore beda obowiazywac
Jak to nie ma? Nazywa sie aquis communautaire.
> Nie ma listy przepisow, ktore nie beda obowiazywac
>
He he - jak sobie to wyobrazasz? Chcesz liste nieistniejacych przepisów?
>
> Kiedys tlumaczylam (pieniaczylam sie z wadliwym tlumaczeniem) konwencji
> Rady Europy. Ten dialekt jest nie do przejscia w rozmiarze ponad 5 stron
> dziennie dla normalnego czlowieka.
Nie wiem jak z dialektem Rady Europy która z Unia nie ma nic wspólnego, ale
"dialekt" angielskiego uzwyany w Unii jest doskonaly i recze, ze
wielopkrotnie czytywalem dziesiatki stron orzeczen, opinii Adwokatów
Generalnych i innych stricte prawniczych wywodów i wchodzily jak zloto.
Lepsze od nich pod wzgledem precyzji i elegancji jezyka sa oczywiscie
orzeczenia Izby Lordów, ale to chyba oczywiste.
Pozdrawiam
--
Depi.
-
4. Data: 2003-02-25 23:09:22
Temat: Re: UE coraz bliżej?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 25 Feb 2003, Marcin Olender wrote:
>+ "Jastra" <j...@g...sprint.pl> wrote [...]
>+ > Nie ma listy przepisow, ktore nie beda obowiazywac
>+ >
>+ He he - jak sobie to wyobrazasz? Chcesz liste nieistniejacych przepisów?
Hm... Ja sobie wyobrażam możliwość istnienia listy przepisów
unijnych które nie będą obowiązywać w Polsce (zdaje się że słyszałem
o żądaniach z zakresu światopoglądu - czy dobrze słyszałem że
ma być zapis iż "przepisy unijne nie moga naruszać prymatu
polskiego prawa w zakresie..." ??), takoż mieści mi się
w głowie lista przepisów polskich które nie będą obowiązywać
w unii ;> - ale to może przez dyskusję o zastosowaniu
matematyki w podatkach (w innym wątku .podatki), znaczy: głowa
spuchła i dużo wejdzie :)
[...]
>+ Pozdrawiam
Wzajemnie :) - Gotfryd
-
5. Data: 2003-02-26 09:59:19
Temat: Re: UE coraz bliżej?
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
news:Pine.WNT.4.50.0302260003230.-372661@k6-2.portez
jan.zabrze.pl...
> On Tue, 25 Feb 2003, Marcin Olender wrote:
>
> >+ "Jastra" <j...@g...sprint.pl> wrote [...]
> >+ > Nie ma listy przepisow, ktore nie beda obowiazywac
> >+ >
> >+ He he - jak sobie to wyobrazasz? Chcesz liste nieistniejacych
przepisów?
>
> Hm... Ja sobie wyobrażam możliwość istnienia listy przepisów
> unijnych które nie będą obowiązywać w Polsce (zdaje się że słyszałem
> o żądaniach z zakresu światopoglądu - czy dobrze słyszałem że
> ma być zapis iż "przepisy unijne nie moga naruszać prymatu
> polskiego prawa w zakresie..." ??),
Faktycznie gdzies taka deklaracje wcisnęli ( moralność i ochrona życia ),
tyle, że jej prawna skuteczność jest nieznana, a Unia wystosowała
kontrdeklarację, że zaden kraj nie może jednostronnie wyłaczyć stosowania
ustawodawstwa unijnego w jakims zakresie ( i słusznie ). To raz. Dwa, to
Sejm pichci swoją uchwałę na ten sam temat, której prawna skuteczność jest
de facto zerowa, za to propagandowe dozynki jak się patrzy. Trzy : i tak
Unia jak dotąd nie ingeruje w te regulacje i nic się na razie nie zanosi, że
zacznie. Choć pewne standardy muszą być przestrzegane w zakresie prawa
człowieka i np. przypwrócenie kary śmierci myślę stanowiłoby poważny
problem. Tak na marginesie ciekawym przypadkiem hipokryzji są dupki z PiSu,
dla których życie jest świetę w macicy, ale poza nim to już by zabijali z
miła chęcia w formie kary śmierci. Ciekawe, nie?
takoż mieści mi się
> w głowie lista przepisów polskich które nie będą obowiązywać
> w unii ;> - ale to może przez dyskusję o zastosowaniu
> matematyki w podatkach (w innym wątku .podatki), znaczy: głowa
> spuchła i dużo wejdzie :)
> [...]
> >+ Pozdrawiam
>
Sytuacja bedzie troche dziwna przez jakiś czas, bo polskie przepisy beda jak
najbardziej obowiązywały. Obowiązywało będzie też aquis ( poza tymi
fragmentami, na które zapewnilismy sobie okresy przejsciowe ). Moga one być
sprzeczne i dopiero sądy będą elimininowały te sprzeczności w praktyce.
Ergo - po wejsciu obowiązują wszystkie przepisy Unijne, część z nich jest
'zawieszona' na czas okresów przejsciowych i obowiązuja wszystkie
dotychczasowe przepisy polskie, tylko w razie kolizji stosujemy unijne. Any
more questions ? ;-)
Pozdrawiam
--
Depi.
-
6. Data: 2003-02-26 21:19:39
Temat: Re: UE coraz bliżej?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 26 Feb 2003, Marcin Olender wrote:
>+ "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> [...]
>+ > On Tue, 25 Feb 2003, Marcin Olender wrote:
>+ >
>+ > >+ "Jastra" <j...@g...sprint.pl> wrote [...]
>+ > >+ > Nie ma listy przepisow, ktore nie beda obowiazywac
>+ > >+ >
>+ > >+ He he - jak sobie to wyobrazasz? Chcesz liste
>+ > >+ nieistniejacych przepisów?
>+ >
>+ > Hm... Ja sobie wyobrażam możliwość istnienia listy przepisów
>+ > unijnych które nie będą obowiązywać w Polsce (zdaje się że słyszałem
[...]
>+ Faktycznie gdzies taka deklaracje wcisnęli ( moralność i ochrona życia ),
>+ tyle, że jej prawna skuteczność jest nieznana,
Owszem, ale to może oznaczać zarówno "zerowa" jak i "wysoka" :)
>+ a Unia wystosowała kontrdeklarację,
No to mamy ładny pasztet pt. "możliwość uchwalenia przepisów które są":
- niezgodne z UE
- niezgodne z Konstytucją
- niezgodne ze sobą
...razem (z "prawidłowymi") - 8 kombinacji,
a *jednocześnie*:
- dopuszczone do bycia niezgodnymi z UE
- niedopuszczone j.w.
...czyli 16 odmian :>, z czego jakieś 12 istotnych.
[...]
>+ Ergo - po wejsciu obowiązują wszystkie przepisy Unijne, część z nich jest
>+ 'zawieszona' na czas okresów przejsciowych i obowiązuja wszystkie
>+ dotychczasowe przepisy polskie, tylko w razie kolizji stosujemy unijne. Any
>+ more questions ? ;-)
Starczy, nie tylko owoce marchwi będą do strawienia ;) !
>+ Pozdrawiam
wzjm, Gotfryd