Witajcie

Kupilem bilet 08.03.2007 (czwartek) przez Ticket Online. W potwierdzeniu
jest taka formulka:

"W przypadku, gdy przelew nie wpłynie na nasze konto w ciągu pięciu dni
od daty zamówienia - rezerwacja zostanie automatycznie anulowana. Uwaga!
Liczy się data wpływu kwoty na nasze konto. Nie ponosimy
odpowiedzialności za rezerwacje anulowane z powodu przekroczenia termiu
wpłaty.

Bilety zostaną wysłane do Państwa najpóźniej w następnym dniu roboczym
po otrzymaniu płatności na naszym koncie bankowym."

Przelew wykonalem w poniedzialek, w moim banku jest data jego
ksiegowania 13.03.2007 (wtorek).

Do dzis nie dotarly do mnie zakupione bilety, ani zwrot przelanych
pieniedzy.

Trzy pytania:

1) Czy w tej sytuacji liczy sie piec dni ROBOCZYCH, czy kalendarzowych
od daty zamowienia?

2) Czy przelew zaksiegowany w moim banku 13.03.2007 miesci sie w tych 5
dniach, czy rzeczywiscie liczy sie data dotarcia pieniedzy na ich konto?

3) Nie dostalem od nich zadnej informacji o anulowaniu zlecenia, ani
zwrotu pieniedzy. Czy w zwiazku z tym mam prawo traktowac transakcje
jako zawarta?

Oczywiscie czeka mnie dzis wycieczka do teatru i wyjasnianie sytuacji z
jakims niekumatym ludem... wiec wolalbym miec chocby zarys sytuacji. Nie
udalo mi sie do tego zasranego Ticket Online dodzwonic od 5 dni...

Pozdrawiam,

Andrzej

do góry