eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTeoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2006-05-06 23:33:20
    Temat: Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;]
    Od: "Luk" <x...@p...onet.pl>

    Witam,

    Mam taki troche teoretyczny problem ;]

    Jest zasada, czy tez nawet ustawa, ktora mowi ze 'nieznajomosc prawa
    nie jest usprawiedliwieniem'.

    Ale czy w naszym kraju jest realne by przecietny obywatel znal prawo ?
    chociaz to podstawowe ?
    A czy jesli nie jest, czy jest zgodny z prawem (np. konstytucja)
    przepis mowiacy ze 'nieznajomosc prawa nie jest usprawiedliwieniem'
    skoro tak naprawde nie jest realne poznanie prawa prez przecietnego
    obywatela.

    A chyba nie jest :) Skoro co roku nowych ustaw jest 1,5 metra,
    pomijajac, ze prawo jest pisane niezrozumiale, to organy panstwowe
    nie udostepniaja za darmo obywatelm aktualnego brzmienia prawa.
    Jak zycie pokazuje panstwo samo nie potrafi interpretowac wlasnych
    przepisow, wiec jak szary obywatel ma to zrobic ?

    Wynajecie prawnika kosztuje, zakupienie aktualnej interpretacji tez,
    wiec ... nie moze byc obowiazkiem obywatela. Jesli panstwo wymaga
    znajomosci prawa musi zapewnic obywatelowi dostep do niego; i raczej
    dziennik ustaw jest w mojej opini jakims nieporozumieniem a nie
    dostepem do prawa, skoro przecietny przepis ma 5 poprawek i generalnie
    chyba nie wiadomo czy to co czytamy jest, bylo, czy bedzie aktualne.

    Tu jeszcze wspomnienie, ze moim zdaniem pobieranie oplaty za wydanie
    dowodu osobiste jest albo bezprawne, albo przepis nakladajacy obowiazek
    posiadania dowodu osobistego jest niezgodny z konstytucja ( lub innym
    prawem nadrzednym).

    / luk


  • 2. Data: 2006-05-07 00:02:48
    Temat: Re: Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;]
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia 6 May 2006 16:33:20 -0700, Luk napisał(a):

    > Ale czy w naszym kraju jest realne by przecietny obywatel znal prawo ?
    > chociaz to podstawowe ?
    > A czy jesli nie jest, czy jest zgodny z prawem (np. konstytucja)
    > przepis mowiacy ze 'nieznajomosc prawa nie jest usprawiedliwieniem'
    > skoro tak naprawde nie jest realne poznanie prawa prez przecietnego
    > obywatela.

    Jest jeszcze coś takiego jak normy moralne, umowne i zwyczajowe - i na tym
    opiera sie zycie przecietnego czlowieka. Po prostu środowisko wpaja pewne
    normy prawne i zauważ - nie musisz uczyć sie prawa, żeby je troche znać.
    Nie musisz studiować kodeksu by wiedzieć (nawet jako dziecko), że za
    zabójstwo czy kradzież możesz trafić do więzienia; że za przekroczenie
    prędkości dostaniesz mandat; etc.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 3. Data: 2006-05-07 11:01:36
    Temat: Re: Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;]
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    > Nie musisz studiować kodeksu by wiedzieć (nawet jako dziecko), że za
    > zabójstwo czy kradzież możesz trafić do więzienia; że za przekroczenie
    > prędkości dostaniesz mandat; etc.

    Ale np. mozna nie wiedziec, ze za wejscie na przejscie dla pieszych w
    sekunde po rozpoczeciu migania zielonego swiatla dostanie sie mandat, jak za
    przejscie na czerwonym... Mozna nie wiedziec, ze za date dokonania wplaty
    (osoba fizyczna) czesnego (szkola prywatna) uznaje sie date zaksiegowania
    srodkow na ich koncie, a nie date stempla pocztowego na dowodzie wplaty.
    Jest wiecej przykladow, tylko nie chce mi sie strzepic ozora. Kiedys ktos
    pisal ironicznie, bo juz o tym problemie wspominalem, ze "chyba jestem za
    przywroceniem instytucji 'glupka koronnego', ktory decydowal o zrozumialosci
    produkowanych przepisow prawa". Coraz bardziej zaczynam byc...

    Pozdrawiam,

    Tiger



  • 4. Data: 2006-05-07 12:27:04
    Temat: Re: Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;]
    Od: CZYŚCIWO <czysciwo@@op.pl>

    Użytkownik "Tiger" <c...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:c094b$445dd393$3eb33fb7$5401@news.chello.pl...

    > Mozna nie wiedziec, ze za date dokonania wplaty (osoba fizyczna) czesnego
    (szkola prywatna) uznaje sie date zaksiegowania srodkow na ich koncie, a nie
    date stempla pocztowego na dowodzie wplaty.

    Ale wypadałoby się tego domyślać, bo co wierzyciela ma obchodzić czym kasa do
    niego idzie i jak długo będzie szła?


    --
    CZYŚCIWO
    W Niemczech taka bieda, że już polskie szmaty piorą www.mewa.prv.pl


  • 5. Data: 2006-05-07 17:19:41
    Temat: Re: Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;]
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    "Tiger" <c...@c...pl> writes:

    [...]

    > Kiedys ktos pisal ironicznie, bo juz o tym problemie wspominalem, ze
    > "chyba jestem za przywroceniem instytucji 'glupka koronnego', ktory
    > decydowal o zrozumialosci produkowanych przepisow prawa". Coraz
    > bardziej zaczynam byc...

    To nie jest aż takie niewykonalne. Rzeczony 'głupek' mógłby zostać
    np. zatrudniony w kancelarii prezydenta, który to ma prawo wetować
    ustawy :-D


  • 6. Data: 2006-05-07 18:27:27
    Temat: Re: Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;]
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    Piotr Dembiński wrote:

    > To nie jest aż takie niewykonalne. Rzeczony 'głupek' mógłby zostać
    > np. zatrudniony w kancelarii prezydenta


    niemożliwe, drugi jest szefem partii i nie przejawia ochoty na zmianę tego.


  • 7. Data: 2006-05-07 19:11:00
    Temat: Re: Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;]
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> writes:

    > Piotr Dembiński wrote:
    >
    >> To nie jest aż takie niewykonalne. Rzeczony 'głupek' mógłby zostać
    >> np. zatrudniony w kancelarii prezydenta
    >
    >
    > niemożliwe, drugi jest szefem partii i nie przejawia ochoty
    > na zmianę tego.

    A to akurat dowcip na poziomie sfrustrowanego polityka opozycji
    kanapowej.


  • 8. Data: 2006-05-07 23:49:55
    Temat: Re: Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;]
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    >> Mozna nie wiedziec, ze za date dokonania wplaty (osoba fizyczna) czesnego
    > (szkola prywatna) uznaje sie date zaksiegowania srodkow na ich koncie, a
    > nie
    > date stempla pocztowego na dowodzie wplaty.
    >
    > Ale wypadałoby się tego domyślać, bo co wierzyciela ma obchodzić czym kasa
    > do
    > niego idzie i jak długo będzie szła?

    A widzisz... Nie do konca. Jak nadajesz przesylke do kogos, to liczy sie
    data stempla pocztowego. Nadajesz list do sadu / zeznanie podatkowe - liczy
    sie data stempla. A co ma mnie obchodzic sytuacja, w ktorej poczta trzymala
    moje pieniadze 2 tygodnie, choc mogla puscic wplate w 7 dni, jak zaplacilem
    na 10 dni przed terminem? A co ma mnie obchodzic awaria w banku? Imho ten
    przepis jest psu o dupsko potluc, bo zrzuca odpowiedzialnosc za niedorobki
    posrednikow na szarego Kowalskiego, w dodatku za jego wlasne pieniadze.

    Pozdrawiam,

    Tiger



  • 9. Data: 2006-05-10 17:34:36
    Temat: Re: Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;]
    Od: stern <s...@0...pl>

    Tiger napisał(a):

    > A widzisz... Nie do konca. Jak nadajesz przesylke do kogos, to liczy sie
    > data stempla pocztowego.

    nieprawda. liczy się data kiedy mógł się zapoznać z treścią listu.


    > Nadajesz list do sadu / zeznanie podatkowe - liczy
    > sie data stempla.

    wyjątkowo i to jest raczej sprzeczne z logiką.
    Skoro coś komuś wysyłasz to po to, żeby się zapoznał.
    Skąd sąd czy urząd mają wiedzieć co jest w liście, który dzisiaj
    nadałeś, a oni dostaną pojutrze?

    > A co ma mnie obchodzic sytuacja, w ktorej poczta trzymala
    > moje pieniadze 2 tygodnie, choc mogla puscic wplate w 7 dni, jak zaplacilem
    > na 10 dni przed terminem? A co ma mnie obchodzic awaria w banku? Imho ten
    > przepis jest psu o dupsko potluc, bo zrzuca odpowiedzialnosc za niedorobki
    > posrednikow na szarego Kowalskiego, w dodatku za jego wlasne pieniadze.

    ten przepis chroni wierzyciela.
    Jak jesteś mi winien pieniądze, to chcę je widzieć, a co mnie obchodzą
    Twoje problemy z pocztą?
    Dlaczego wierzyciel ma za to odpowiadać?

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1