Witam

Mam problem z TP - od ok. 10 lat mam usługę poczty głosowej. Na początku -
jeszcze w okresie pilotażowym - było naprawde OK. Po dwóch latach - jak
weszła ogólnie - przestała mi się podobać. Z dwóch powodów:
1. Jeśli ktoś dzwonił a telefon u mnie był zajęty, słuchawka odłożona na
bok - poczta włączałal się od razu, bez sygnału zajętości. Rozmówca był więc
kasowany za połączenie zanim się zorientował, że mam telefon zajęty.
2. Poczta głosowa zaczęła oddzwaniać o różnych debilnych godzinach (np.
sobota-niedziela 7 rano) - przedtem ew. nagrana wiadomość była sygnalizowana
jak podnosiłem słuchawkę. Teraz to oddzwanianie (którego wcale nie chcę)
będzie płatne.
Przez ostatnie 8 lat co jakiś czas wyłączam usługę z telefonu, po czym sama
się włącza (sama... TP ją uaktywnia). Na infolinii 19393 bez problemu
powiedzą jak usługę wyłączyć, ale sami nie wyłączą. Niby przyjmują zlecenie
(nie mam na to żadnego dowodu - po prostu głos w słuchawce mi obiecuje) ale
za jakiś czas - dzwoni telefon i nawija poczta głosowa :(
Kontakty osobisty niemożliwy, list polecony mogę na ul. Bażantów do Katowic
napisać, ale nie wiem czy nie szkoda na znaczek... Przecież nie udowodnię
nikomu co było w kopercie? Jeszcze pismo z kancelarii adwokackiej to by może
odpowiednio potrzktowali, ale od człowieka z ulicy?

I pytanie - co powinienem zrobić żeby mi pocztę TP wyłączyła? Czy
przechodzić przez całą "drogę służbową" czyli pisaninę? Jak mam udowadniać,
że np. zgłaszałem/pisałem wnioski o wyłączenie usługi? Pieczęci z
sekretariatu i numeru wpisu do dziennika nie dostanę...

Arek

PS Kiedyś za czasów BOK "murowanych" i przed błękitną linią znajomy też miał
ten problem. BOK nie chciał przyjąć zlecenia wyłączenia PG, radzili zrobić
to samemu z telefonu. Znajomy się wściekł, zbluzgał tych z BOK-u, po chamsku
i bezczelnie spisał jakieś nazwiska z plakietek na biurkach i powiedział że
dopłaci do interesu u adwokata, ale nie daruje. I wyłączyli mu usługę zanim
wyszedł z tego BOK-u, i już więcej problemów nie miał. Czyli chamstwo
popłaciło...

do góry

> Mam problem z TP - od ok. 10 lat mam usługę poczty głosowej. Na początku -

przenieś numer do innego operatrora

jk

do góry

Użytkownik "arek" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
news:he08sh$ns8$1@bgp.inds.pl...
>
> I pytanie - co powinienem zrobić żeby mi pocztę TP wyłączyła? Czy
> przechodzić przez całą "drogę służbową" czyli pisaninę? Jak mam
> udowadniać,

A wybrac #61# i poczekac na sygnal, po czym odlozyc sluchawke i ponownie tym
razem #67# i poczekac na sygnal jest tak trudno?

Pozdrawiam
SDD

do góry

Użytkownik "arek" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
news:he08sh$ns8$1@bgp.inds.pl...

> PS Kiedyś za czasów BOK "murowanych" i przed błękitną linią znajomy też
> miał ten problem. BOK nie chciał przyjąć zlecenia wyłączenia PG, radzili
> zrobić to samemu z telefonu. Znajomy się wściekł, zbluzgał tych z BOK-u,
> po chamsku

Aha - rozumiem, ze bierzesz przyklad z kolegi.
#61# oraz #67# to dla Ciebie obraza majestatu?

Pozdrawiam
SDD

do góry

Udać emeryta, który ma telefon z tarczą bez wybierania tonowego?
JaC

do góry

(18.11.2009 10:41), SDD wrote:
> Użytkownik "arek" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:he08sh$ns8$1@bgp.inds.pl...
>
>> PS Kiedyś za czasów BOK "murowanych" i przed błękitną linią znajomy też
>> miał ten problem. BOK nie chciał przyjąć zlecenia wyłączenia PG, radzili
>> zrobić to samemu z telefonu. Znajomy się wściekł, zbluzgał tych z BOK-u,
>> po chamsku
>
> Aha - rozumiem, ze bierzesz przyklad z kolegi.
> #61# oraz #67# to dla Ciebie obraza majestatu?

Przecież napisał że wielokrotnie wyłączał "z telefonu", czyli rozumiem
że w ten sposób.

p. m.

do góry

Dnia 18-11-2009 o 12:42:27 mvoicem <m...@g...com> napisał(a):

> (18.11.2009 10:41), SDD wrote:
>> Użytkownik "arek" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
>> news:he08sh$ns8$1@bgp.inds.pl...
>>
>>> PS Kiedyś za czasów BOK "murowanych" i przed błękitną linią znajomy też
>>> miał ten problem. BOK nie chciał przyjąć zlecenia wyłączenia PG,
>>> radzili
>>> zrobić to samemu z telefonu. Znajomy się wściekł, zbluzgał tych z
>>> BOK-u,
>>> po chamsku
>>
>> Aha - rozumiem, ze bierzesz przyklad z kolegi.
>> #61# oraz #67# to dla Ciebie obraza majestatu?
>
> Przecież napisał że wielokrotnie wyłączał "z telefonu", czyli rozumiem
> że w ten sposób.
>

ZTCW (z pierwszej ręki) to "konsultanci" w firemkach-satelitach
potrafią fałszować podpisy na zleceniach, albo wpisywać fikcyjne zlecenia,
także pewnie o to tu chodzi - po wyłączeniu poczty numer idzie
do takich "konsultantów" którzy ją "włączają"

--
Tomek

do góry

> ZTCW (z pierwszej ręki) to "konsultanci" w firemkach-satelitach
> potrafią fałszować podpisy na zleceniach, albo wpisywać fikcyjne zlecenia,
> także pewnie o to tu chodzi - po wyłączeniu poczty numer idzie
> do takich "konsultantów" którzy ją "włączają"
>
Eeeee, pocztę głosową w TP mam wyłączoną od początku jej istnienia.
Nie zdarzyło mi się żeby poczta się włączyla.

najlepiej złóż skargę na działanie usługi albo listownie na Bażantów w
Katowicach, albo 19393 (pamiętaj, że konsultant ma obowiązek podać Ci
numer zgłoszenia zapisz go sobie).
Jako przyczynę skargi podaj, brak możliwości wyłączenia poczty głosowej
pomimo kilkukrotnych prób.

do góry

Dnia 18-11-2009 o 14:17:48 Skiraz <p...@o...pl> napisał(a):

>
>> ZTCW (z pierwszej ręki) to "konsultanci" w firemkach-satelitach
>> potrafią fałszować podpisy na zleceniach, albo wpisywać fikcyjne
>> zlecenia,
>> także pewnie o to tu chodzi - po wyłączeniu poczty numer idzie
>> do takich "konsultantów" którzy ją "włączają"
>>
> Eeeee, pocztę głosową w TP mam wyłączoną od początku jej istnienia.
> Nie zdarzyło mi się żeby poczta się włączyla.

To zatrudnij się w takiej szemranej firemce i poczekaj
kilka tygodni aż się z Tobą oswoją na tyle, że udzielą Ci
informacji jak się robi takie wyniki :)

--
Tomek

do góry

Użytkownik "Tomek" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.u3ld16ifl60ql1@tmr...
Dnia 18-11-2009 o 14:17:48 Skiraz <p...@o...pl> napisał(a):


To o czym piszesz oczywiście jest technicznie możliwe, ale do czasu. Póki
usługa darmowa, to sprawa jest trudna do ugryzienia, ale uruchomienie
usługi płatnej, to już przestępstwo. Po zawiadomieniu prokurator dość
szybko powinien ustalić osobę, która to aktywowała. Potem nawet proste
sprawdzenie bilingu doprowadzi do wniosku, że ktoś to z sufitu wrzucił w
system. W bardziej skomplikowanych wypadkach, gdy operator sobie wrzuci to
po rozmowie w innej sprawie konieczne będzie odtworzenie nagrania.

do góry