-
1. Data: 2002-12-27 13:30:53
Temat: Telefon+nagrywanie
Od: "Cray" <c...@o...pl>
Witam
Mam takie pytanie zwiazane z telefonami...Mianowicie problem tkwi w tym
czy wolno mi nagrywac rozmowy telefoniczne i czy musze:
1. Poinformowac przy rozpoczeciu rozmowy ze nagrywam owa rozmowe
2. Poinformowac i uzyskac zgode na nagrywanie
3. Nie musze informowac
a drugi problem zwiazany z tym to czy takie nagranie moze byc
wykorzystane jako dowod w sprawie (np. ze zglosilem to i to, uzyskalem
zapewnienie wykonania tego a tego itp)
pozdrawiam Cray
c...@0...pl
-
2. Data: 2002-12-27 14:00:52
Temat: Re: Telefon+nagrywanie
Od: "ssj5" <s...@p...onet.pl>
> czy wolno mi nagrywac rozmowy telefoniczne i czy musze:
czyje rozmowy telefoniczne? zakladam, ze nie jestes osoba, ktora nielegalnie
wpina sie do czyjejs linii. rozmawiasz ty z osoba, ktora np do ciebie
dzwoni.zakladam rowniez, ze nie upublicznisz czyjejs rowmowy prywatnej z
toba - chyba, ze rozmowa bedzie dotyczyla np. przestesptwa
> 1. Poinformowac przy rozpoczeciu rozmowy ze nagrywam owa rozmowe
nie musisz
> 2. Poinformowac i uzyskac zgode na nagrywanie
jak wyzej. nie musisz informowac, tym bardziej uzyskiwac zgody.
> 3. Nie musze informowac
nie musisz.
> a drugi problem zwiazany z tym to czy takie nagranie moze byc
> wykorzystane jako dowod w sprawie (np. ze zglosilem to i to, uzyskalem
> zapewnienie wykonania tego a tego itp)
moze byc wykorzystane w sprawie jako dowod np. w sprawie karnej
ssj5
-
3. Data: 2002-12-27 16:05:26
Temat: Re: Telefon+nagrywanie
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <r...@r...com>
"ssj5" <s...@p...onet.pl> wrote in news:auhme5$avq$1@news.tpi.pl
> moze byc wykorzystane w sprawie jako dowod np. w sprawie karnej
chyba się mylisz... możesz podać podstawę prawną ?
--
Rafał 'Raf256' Maj
http://www.raf256.com
-
4. Data: 2002-12-27 16:09:28
Temat: Re: Telefon+nagrywanie
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Cray wrote:
> 1. Poinformowac przy rozpoczeciu rozmowy ze nagrywam owa rozmowe
Nie, nie musisz.
> 2. Poinformowac i uzyskac zgode na nagrywanie
Nie, nie musisz.
> 3. Nie musze informowac
Nie musisz.
> a drugi problem zwiazany z tym to czy takie nagranie moze byc
> wykorzystane jako dowod w sprawie (np. ze zglosilem to i to, uzyskalem
> zapewnienie wykonania tego a tego itp)
Oczywiście, że może zostać jako dowód w sprawie.
Wiąże się to jednak z powołaniem biegłego, który co najmniej będzie musiał
zrobić stenopis z tej rozmowy.
Ale decyzja o tym należy już do sędziego.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm
-
5. Data: 2002-12-27 16:23:07
Temat: Re: Telefon+nagrywanie
Od: Romek <r...@p...wp.pl>
Dnia Fri, 27 Dec 2002 17:09:28 +0100, "Elita.pl" <b...@e...pl>
napisał(a):
>Cray wrote:
>> 1. Poinformowac przy rozpoczeciu rozmowy ze nagrywam owa rozmowe
>
>Nie, nie musisz.
Witam
Nie to zebym sie Ciebe czepiał...ale naprawde nie moge :)
Skad taka pewnosc. W moim przekonaniu muisz poinformawac rozmówce ,ze
rozmwo jest nagrywana.
Nagrywanei bez zgody rozmówcy bedzie stanowic naruszenie przepisów o
ochronie dobr osobistych ( prawo do glosu, prawo do prywatnosci)
Mozna to zakwalifikowac równiez jak zagrozenei naruszenia tajemnicy
komunikacji - co pociag za soba mozliwsc wystapienia z roszczeniem o
zaniechanei z art. 24 kc.
Ponadto w konkretnym przypadku moze dojsc do naruszenia praw
autorskich. oczywiscie jezeli rozmawa czy raczej wypowiedz bedzie
spełaniac przesłanki utworu.
Oczywiscie nie wnikam w sprawe uchylenia bezprawnosci w skutek
działnia w ramach pozadku prawnego (np. podsluch policyjny)
>
>Oczywiście, że może zostać jako dowód w sprawie.
>Wiąże się to jednak z powołaniem biegłego, który co najmniej będzie musiał
>zrobić stenopis z tej rozmowy.
No nie do konca.
Jest orzeczenie SN ze zbieranie dowodów w postaci nagrywania rozmów
bez zgody rozmowcy jest sprzeczan z zasadmi wspołżycia spolecznego i
nie bedzie brane pod uwage jako dowód.
>Ale decyzja o tym należy już do sędziego.
Tak w tym punkcie sie zgadza.
Tylko,ze Sn wyrazil juz swoj poglad w podobnej sprawie.
Pozdrawiam
Romek Bieda
www.prawnik.net.pl
-
6. Data: 2002-12-27 16:36:15
Temat: Re: Telefon+nagrywanie
Od: "ssj5" <s...@p...onet.pl>
>
> > moze byc wykorzystane w sprawie jako dowod np. w sprawie karnej
>
> chyba się mylisz... możesz podać podstawę prawną ?
>
a wskaz mi przepis, ktory tego zabrania?
ssj5
ps. zapoznaj sie z kpk - rozdzial dowody. acha przeczytaj tez dzisiejsza
wyborcza, jak michnik zalatwil Lwa. nie do konca to to samo, ale prawie.
-
7. Data: 2002-12-27 17:13:04
Temat: Re: Telefon+nagrywanie
Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl.nospam>
Wszystko może być wykorzystane jako dowód w sprawie. Podlega to ocenie sądu,
który ocenia wiarygodność dowodu oraz jego ewentualną przydatność. Dotyczy
to nie tylko postępowania karnego, ale cywilnego i administracyjnego.
-
8. Data: 2002-12-27 17:35:04
Temat: Re: Telefon+nagrywanie
Od: "ssj5" <s...@p...onet.pl>
> Nie to zebym sie Ciebe czepiał...ale naprawde nie moge :)
> Skad taka pewnosc. W moim przekonaniu muisz poinformawac rozmówce ,ze
> rozmwo jest nagrywana.
Romku chyba zartujesz:-))) nie zebym sie czepial, ale naprawde nie moge.
Jesli np. ktos do mnie dzwoni z zadaniem okupu - ja MUSZE mu powiedziec, ze
jest nagrywany i jeszcze go pytac o zgode?(sic!!!)
> Nagrywanei bez zgody rozmówcy bedzie stanowic naruszenie przepisów o
> ochronie dobr osobistych ( prawo do glosu, prawo do prywatnosci)
> Mozna to zakwalifikowac równiez jak zagrozenei naruszenia tajemnicy
> komunikacji - co pociag za soba mozliwsc wystapienia z roszczeniem o
> zaniechanei z art. 24 kc.
chyba niezbyt uwaznie zapoznales sie z tym artykulem.tu jest mowa o
bezprawnym dzialaniu
Art. 24. § 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem,
może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne.
> Ponadto w konkretnym przypadku moze dojsc do naruszenia praw
> autorskich. oczywiscie jezeli rozmawa czy raczej wypowiedz bedzie
> spełaniac przesłanki utworu.
tu sie zgodze, rowniez naruszenie dobr osobistych ale tylko wtedy, gdy
dzialanie bedzie bezprawne/patrz wyzej/
> Oczywiscie nie wnikam w sprawe uchylenia bezprawnosci w skutek
> działnia w ramach pozadku prawnego (np. podsluch policyjny)
nie tylko - vide wyzej
> >Oczywiście, że może zostać jako dowód w sprawie.
> >Wiąże się to jednak z powołaniem biegłego, który co najmniej będzie
musiał
> >zrobić stenopis z tej rozmowy.
> No nie do konca.
> Jest orzeczenie SN ze zbieranie dowodów w postaci nagrywania rozmów
> bez zgody rozmowcy jest sprzeczan z zasadmi wspołżycia spolecznego i
> nie bedzie brane pod uwage jako dowód.
wrzuc link do tego orzeczenia jesli mozesz. musze pokazac go sedziom, gdyz
znam sprawy karne, w ktorych pokrzywdzony sam nagrywal bandziorow zadajacych
okupu - i te nagrania byly uznane jako dowody w sprawie.
pozdrawiam
ssj5
-
9. Data: 2002-12-27 19:13:24
Temat: Re: Telefon+nagrywanie
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Romek wrote:
> Nie to zebym sie Ciebe czepiał...ale naprawde nie moge :)
> Skad taka pewnosc. W moim przekonaniu muisz poinformawac
> rozmówce, ze rozmwo jest nagrywana.
Niby dlaczego? To i moja rozmowa.
> Ponadto w konkretnym przypadku moze dojsc do naruszenia praw
> autorskich. oczywiscie jezeli rozmawa czy raczej wypowiedz bedzie
> spełaniac przesłanki utworu.
Czyich praw autorskich? Tu już zdeczko przesadziłeś :)
> No nie do konca.
> Jest orzeczenie SN ze zbieranie dowodów w postaci nagrywania rozmów
> bez zgody rozmowcy jest sprzeczan z zasadmi wspołżycia spolecznego i
> nie bedzie brane pod uwage jako dowód.
Chyba coś przekręciłeś z treścią tego orzeczenia.
Czy możesz go przytoczyć.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm
-
10. Data: 2002-12-27 22:47:35
Temat: Re: Telefon+nagrywanie
Od: Romek <r...@p...wp.pl>
Dnia Fri, 27 Dec 2002 20:13:24 +0100, "Elita.pl" <b...@e...pl>
napisał(a):
>Romek wrote:
>> Nie to zebym sie Ciebe czepiał...ale naprawde nie moge :)
>> Skad taka pewnosc. W moim przekonaniu muisz poinformawac
>> rozmówce, ze rozmwo jest nagrywana.
>
>Niby dlaczego? To i moja rozmowa.
Prawda, ze i twoja >Ale takze i jego.
Naprawde odsylam do literatury bo dosc oczywistych twierdzen chyba nie
chce mi sie tu przepisywać. Ale w kilku slowach.
Mowa tu o prawach osobistych. Prawa te powstaj niezalenie od siebie na
rzecz kazdej z komunikujacych sie stron . To tak jak w przypadku
korespondencji> prawo do tajmnicy korespondencji przysluguje
niezaleznie od sibie nadawcy i odbiorcy listu.
Kazdy z nich mzoe wystapic z odrebnym roszczeniem. Jedno roszczenei
jest zupelnie neizalezne od drugiego.
Wiec prawda,ze ty masz tez "prawo" do zachowania w tajmnicy tej
romowy. Ale on ma swoje prawa - prawo do tajmnicy, prowo do wlasnego
glosu. Pozatym zgodnei z art. 24 kc mozn awystapic z roszczeneim nei
tylko w przypadku naruszenai prawa lae równiez zagrozenia.
>
>> Ponadto w konkretnym przypadku moze dojsc do naruszenia praw
>> autorskich. oczywiscie jezeli rozmawa czy raczej wypowiedz bedzie
>> spełaniac przesłanki utworu.
>
>Czyich praw autorskich? Tu już zdeczko przesadziłeś :)
Nie dlaczego
Wyobraz sobie, ze ten człowiekrecytuje ci swoj wiersz albo przedstawi
plan pracy magisterskiej. W takim przypadku mamy doczyninia z
utwoerm, nagrywajac taki utwor doknujesz zwilokrotnienia.Wiec musiz
miec jaks podstawe - dorozumina licencja?, dozwoony uzytek ? Moze w
konkrentj sytuacji bedzie mozan odwolac sie dotych konstrukcji, ale na
pewno nie we wszystkich. Wcle nie twierdze,ze w tym przypadku doszlo
do naruszenia pr.aut. Nie moge tego stwierdzic poniewaz nie wiem co
bylo przedmiotem rozmowy, czy doszlo d :wyrecytowania " u tworu. Ale
jak pislem w pierwszym poscie - jestem przeciwny Twoim jednoznaczyn
twierdzenia, wydaje mi sie ,ze nie zuwazasz mozliwisci komplikacji a
co za tym idzie wprowadzasz w blad pytajacego. Bardzo prosze nei
odbieraj tego jak jakis personalny atak na twoj aosobe,, jestem bardzo
daleki od takich zamairów> po prsotu chialem zwrocic uwage an pewien
problem, ze najczesciej nei da sie jednoznacznei odpowiedziec> Za malo
mamy danych. A odpowiedz jednoznaczna w takim przypadku jest
odpowiedia bledną.
>
>Chyba coś przekręciłeś z treścią tego orzeczenia.
>Czy możesz go przytoczyć.
Przesle na priv. z moim komentarzem
Poszukam ale chyba jutrodopiero :)
Pozdrawiam
Romek