eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTeleexpress
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 1. Data: 2004-08-12 15:17:14
    Temat: Teleexpress
    Od: "Studencik" <S...@p...onet.pl>

    Tak od paru dni jest walkowany temat mozliwosci wejscia Policji do
    mieszkania bez pozwolenia...
    Przed chwila w Teleexpressie podano iz ujeto bylego wicestaroste
    Starachowic. Ujeto go po calonocnym czuwaniu przed blokiem w momencie gdy
    wychodzil z klatki poniewaz Sad nie wyrazil zgody na przeszukanie domu
    ?!?!?!? I teraz jak sie to ma bo jest to sprawa powazna do tego co
    pisaliscie ??



  • 2. Data: 2004-08-12 15:57:44
    Temat: Re: Teleexpress
    Od: "Tomasz" <p...@i...pl>


    Użytkownik "Studencik"


    > Tak od paru dni jest walkowany temat mozliwosci wejscia Policji do
    > mieszkania bez pozwolenia...
    > Przed chwila w Teleexpressie podano iz ujeto bylego wicestaroste
    > Starachowic. Ujeto go po calonocnym czuwaniu przed blokiem w momencie gdy
    > wychodzil z klatki poniewaz Sad nie wyrazil zgody na przeszukanie domu
    > ?!?!?!? I teraz jak sie to ma bo jest to sprawa powazna do tego co
    > pisaliscie ??

    Zależy wszystko od etapu postępowania.
    Jeżeli jest to postępowanie przygotowawcze, lub też czynności sprawdzające
    to żaden nakaz nie jest potrzebny, gdy zachodzi wypadek nie cierpiący
    zwłoki, jeżeli postanowienie (tutaj) prokuratora nie mogło być wydane.
    Jeżeli sprawa jest już w sądzie i sąd zarządził zatrzymanie lub tymczasowe
    aresztowanie, to do czyjegoś mieszkania nie może wejść Policja. Sąd może
    wtedy wydać postanowienie nakazujące przeszukanie w celu zatrzymania i wtedy
    mogą drzwi wyłamywać.

    ---
    Pzdr.



  • 3. Data: 2004-08-12 16:00:04
    Temat: Re: Teleexpress
    Od: "Sebastian" <B...@o...pl>

    Tak od paru dni jest walkowany temat mozliwosci wejscia Policji do
    > mieszkania bez pozwolenia...
    > Przed chwila w Teleexpressie podano iz ujeto bylego wicestaroste
    > Starachowic. Ujeto go po calonocnym czuwaniu przed blokiem w momencie gdy
    > wychodzil z klatki poniewaz Sad nie wyrazil zgody na przeszukanie domu
    > ?!?!?!? I teraz jak sie to ma bo jest to sprawa powazna do tego co
    > pisaliscie ??

    a jak sie ma miec? policjant jak wchodzi do mieszkania "na odznake" to tez
    musi dostac nakaz tyle, ze juz po sprawie...a jesli okaze sie ze wlazl bez
    waznej przyczyny to moze miec "nieprzyjemnosci"...
    w tym przypadku widocznie bylo wystartczajaco duzo czasu aby o nakaz
    wystapic a sad nie wyrazil zgody...
    i gdzie problem?



  • 4. Data: 2004-08-12 16:03:39
    Temat: Re: Teleexpress
    Od: "Studencik" <S...@p...onet.pl>

    No w tym problem ze wiedzieli ze przestepca jest w domu mogli go zgarnac bez
    nakazu a potem sie o ten nakaz postarac :) a tak to czekali jak barany cala
    noc przed blokiem az jasnie wielmozny przestepca zejdzie na dol



  • 5. Data: 2004-08-12 16:07:50
    Temat: Re: Teleexpress
    Od: "Sebastian" <B...@o...pl>


    > No w tym problem ze wiedzieli ze przestepca jest w domu mogli go zgarnac
    bez
    > nakazu a potem sie o ten nakaz postarac :) a tak to czekali jak barany
    cala
    > noc przed blokiem az jasnie wielmozny przestepca zejdzie na dol
    >

    tylko ze to nie jest tak ze oni sobie sami decyduja kiedy sie starac o nakaz
    a kiedy nie:) wejsc moga w ttakich przypadkach w ktorych czekanie na nakaz
    doprowadziloby np. do popelnienia przestepstwa, przy zagorzeniu czyjegosa
    zycia...
    to musi byc naprawde cos powaznego zeby policjant odwazyl sie wejsc na
    "odznake" i raczej boja sie tego robic bo groza im za to powazne
    konsekwencje



  • 6. Data: 2004-08-12 16:30:42
    Temat: Re: Teleexpress
    Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl>

    On 8/12/2004 6:07 PM, Sebastian wrote:

    >>No w tym problem ze wiedzieli ze przestepca jest w domu mogli go zgarnac bez
    >>nakazu a potem sie o ten nakaz postarac :) a tak to czekali jak barany cala
    >>noc przed blokiem az jasnie wielmozny przestepca zejdzie na dol
    >
    > tylko ze to nie jest tak ze oni sobie sami decyduja kiedy sie starac o nakaz
    > a kiedy nie:) wejsc moga w ttakich przypadkach w ktorych czekanie na nakaz
    > doprowadziloby np. do popelnienia przestepstwa, przy zagorzeniu czyjegosa
    > zycia...
    > to musi byc naprawde cos powaznego zeby policjant odwazyl sie wejsc na
    > "odznake" i raczej boja sie tego robic bo groza im za to powazne
    > konsekwencje

    Szczególnie, że ów niegroźny przestępca niedługo wyjdzie za dobre
    sprawowanie lub z powodu nieodpowiedniego dla penitencjariuszy stanu
    zdrowia i wtedy lud pracujący miast i wsi w sojuszu z inteligencją
    pracującą wybierze go ponownie i wyciagnie on konsekwencje z gwałtu na
    mirze domowym, jakiego dopuściłby się funkcjonariusz, nieświadomy roli
    jaką pełni w łańcuchu pokarmowym wybraniec lokalnej społecznosci.

    Pzdr: Catbert


  • 7. Data: 2004-08-12 20:06:55
    Temat: Re: Teleexpress
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Studencik" <S...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:cfg1ku$iv3$1@atlantis.news.tpi.pl...

    Ano tak, że nie zachodziła w tym wypadku nagła konieczność. Skoro była
    informacja, że jest w domu, to było jedynie kwestą czasu, by wyszedł. poz a
    tym, to nie jestem pewien, czy czasem nie było to celowe działanie
    taktyczne. O wiele bezpieczniej zatrzymać poszukiwanego na klatce. W domu
    może sięgnąć po broń, może wziąć zakładników, zabarykadować się czy wreszcie
    w akcie desperacji wyskoczyć przez okno. Na klatce ilość możliwości spada, a
    i mniejsza szansa jest na ewentualne zranienie postronnej osoby. Po za tym,
    przeszukanie pomieszczeń zamieszkanych nawet na nakaz sądowy przeprowadza
    się w porze dziennej. Wyjątkowo w nocy. Tak więc podejrzewam, że troszkę
    dziennikarze pomieszali. Być może sąd odmówił wydania nakazu przeszukania,
    ale myślę, że nie było to powodem nocnej obserwacji, bo nawet z nakazem
    przyjechano by rano.

    PS. Czemu sąd? Taż nakaz z reguły wydaje prokurator, chyba, ze sprawa już
    toczy się przed sądem.


  • 8. Data: 2004-08-12 20:11:24
    Temat: Re: Teleexpress
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Tomasz" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:cfg4eo$l06$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Zależy wszystko od etapu postępowania.
    > Jeżeli jest to postępowanie przygotowawcze, lub też czynności sprawdzające
    > to żaden nakaz nie jest potrzebny, gdy zachodzi wypadek nie cierpiący
    > zwłoki, jeżeli postanowienie (tutaj) prokuratora nie mogło być wydane.

    W toku czynności sprawdzających dokonanie przeszukania skutkuje wszczęciem
    postepowania przygotowawczego. Przecież w toku tego postępowania nie mozna
    dokonać przeszukania. I jeszcze wielu innych czynności procesowych.

    > Jeżeli sprawa jest już w sądzie i sąd zarządził zatrzymanie lub tymczasowe
    > aresztowanie, to do czyjegoś mieszkania nie może wejść Policja. Sąd może
    > wtedy wydać postanowienie nakazujące przeszukanie w celu zatrzymania i
    wtedy
    > mogą drzwi wyłamywać.

    No! A za drzwiami będzie puste mieszkanie.


  • 9. Data: 2004-08-12 22:29:02
    Temat: Re: Teleexpress
    Od: "Studencik" <S...@p...onet.pl>

    Przed chwila ogladalem TVN 24 i wypowiadal sie rzecznik prasowy Sadu
    Okregowego w Kielcach. Powiedzial ze dziwi sie dlaczego Policjanci nie
    weszli a dopiero potem nie postarali sie o wlasciwe pozwolenie, a tak to
    stali biedni cala noc pod klatka :)



  • 10. Data: 2004-08-12 22:31:36
    Temat: Re: Teleexpress
    Od: "Studencik" <S...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:cfglkl$l0a$22@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Studencik" <S...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:cfg1ku$iv3$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Ano tak, że nie zachodziła w tym wypadku nagła konieczność. Skoro była
    > informacja, że jest w domu, to było jedynie kwestą czasu, by wyszedł. poz
    a
    > tym, to nie jestem pewien, czy czasem nie było to celowe działanie
    > taktyczne. O wiele bezpieczniej zatrzymać poszukiwanego na klatce. W domu
    > może sięgnąć po broń, może wziąć zakładników, zabarykadować się czy
    wreszcie
    > w akcie desperacji wyskoczyć przez okno. Na klatce ilość możliwości spada,
    a
    > i mniejsza szansa jest na ewentualne zranienie postronnej osoby. Po za
    tym,
    > przeszukanie pomieszczeń zamieszkanych nawet na nakaz sądowy przeprowadza
    > się w porze dziennej. Wyjątkowo w nocy. Tak więc podejrzewam, że troszkę
    > dziennikarze pomieszali. Być może sąd odmówił wydania nakazu przeszukania,
    > ale myślę, że nie było to powodem nocnej obserwacji, bo nawet z nakazem
    > przyjechano by rano.
    >
    > PS. Czemu sąd? Taż nakaz z reguły wydaje prokurator, chyba, ze sprawa już
    > toczy się przed sądem.


    No to jest sprawa tego bylego wicestarosty ze Starachowic w ktora zamieszany
    byl byly Komendant Glowny Policji i posel Jagiello.
    Ten wicestarosta mial sie w lipcu stawic w pierdlu ale jakos zwlekal


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1