Witam!
Problem jest nastepujacy. TPSA kaze sobie placic za zastrzezenie numeru 3,66
zl miesiecznie. Przeciez jest to niezgodne z ustawa "O ochronie danych
osobowych".
Co mozna zrobic by nie pobierali za to oplaty?

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Wojtek" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7cab.00000719.4030982f@newsgate.onet.pl...

Nie zastrzegać, tylko nie wyrażać zgody na podawanie danych. Ale to by
było chyba za proste.

do góry

Robert Tomasik wrote:

>Nie zastrzegać, tylko nie wyrażać zgody na podawanie danych. Ale to by
>było chyba za proste.
>
>
dziwne. mi zastrzegli za darmo. z etgo co pamiętam to usługa prezentacji
numeru jest płatna 3 PLN / m-c...

--
z pozdrowieniami
Azazell

do góry

Użytkownik "Azazell" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4031B97A.5010604@gazeta.pl...

> dziwne. mi zastrzegli za darmo. z etgo co pamiętam to usługa prezentacji
> numeru jest płatna 3 PLN / m-c...

Ale prezentacja numeru, to chyba nie to samo, o co chodziło autorowi.

do góry

Robert Tomasik wrote:

>>dziwne. mi zastrzegli za darmo. z etgo co pamiętam to usługa prezentacji
>>numeru jest płatna 3 PLN / m-c...
>>
>>
>Ale prezentacja numeru, to chyba nie to samo, o co chodziło autorowi.
>
>
no może trochę zboczyłem z tematu. chciałem zasugerować że może nie
dogadali się co jest tam i ile płatne na tej Błękitnej Linii

--
z pozdrowieniami
Azazell

do góry

Użytkownik "Azazell" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:40331057.8090903@gazeta.pl...

> no może trochę zboczyłem z tematu. chciałem zasugerować że może nie
> dogadali się co jest tam i ile płatne na tej Błękitnej Linii

Ta błękitna linia, to w ogóle jest pomyłka i bezsens. Coś się z nimi
uzgadnia. Żadnego dowodu na to nie ma. Później tylko nieporozumienia
wychodzą z tego. Jak były BOK, to zawsze można było wziąć potwierdzenie na
piśmie. Jakiś mądry inaczej musiał to wymyślić w TP SA. Wszystkie firmy
stają na głowie, by być jak najbliżej klienta i coś mu zaoferować, bo jest
szansa, że przy okazji coś innego kupi, a oni na odwrót. A ciekawe jak ma
poznać ich ofertę osoba, która nie ma telefony i nie może sobie na tę
błękitna zadzwonić? Po prostu kretynizm w mojej ocenie.

do góry

racja. Coprawda może taki klient zapier..lac do telepunktu, ale kto jednio z
drugim kojarzy?


Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c10ush$lu5$9@news.onet.pl...
> Użytkownik "Azazell" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:40331057.8090903@gazeta.pl...
>
> > no może trochę zboczyłem z tematu. chciałem zasugerować że może nie
> > dogadali się co jest tam i ile płatne na tej Błękitnej Linii
>
> Ta błękitna linia, to w ogóle jest pomyłka i bezsens. Coś się z nimi
> uzgadnia. Żadnego dowodu na to nie ma. Później tylko nieporozumienia
> wychodzą z tego. Jak były BOK, to zawsze można było wziąć potwierdzenie na
> piśmie. Jakiś mądry inaczej musiał to wymyślić w TP SA. Wszystkie firmy
> stają na głowie, by być jak najbliżej klienta i coś mu zaoferować, bo jest
> szansa, że przy okazji coś innego kupi, a oni na odwrót. A ciekawe jak ma
> poznać ich ofertę osoba, która nie ma telefony i nie może sobie na tę
> błękitna zadzwonić? Po prostu kretynizm w mojej ocenie.
>

do góry