-
1. Data: 2004-06-22 12:32:43
Temat: TAXI!!!!pytanie
Od: "Grzesiek B." <b...@i...pl>
Zamowilem taksowke z rumi do gdyni , trasa 11 km taksiarza przy wsiadaniu
spytalem ile bedzi edo gdyni - on powiedzial- ze 11 zl za km, no i
pojechalismy, na miejscu okazalo sie ze do zaplaty mam 55zl razem ze znizka
10%- (na telefon):)
no i pojechalismy na policje bo powiedzialem ze tyle mu nie
zaplace,policjant stwierdzi ze nie moze zanegowac paragonu z kasy
fiskalenej- sprawa poszla do sadu grodzkiego.
taksowkarz nei umial wytlumaczyc dlaczeko tak duzo mam pplacic , dopiero na
policji zauwazylismy ze wlaczyl 4ta taryfe - ( mial do tego prawo bo
przejezdzalismy przez granice gmiyny, chociaz zazwyczaj nie stosuje sie tej
taryfy w trojmiescie i okolicach).
taksowkarz dopiero na policji tlumaczy wysokosc rachunku 4ta taryfa- a
wczesniej ani slowa o niej nie wspomnial.
moje pyatnie - kto tu ma racje - czy moja umowa (slowna ) z taksowkjarzem ma
jakiekolwiek znaczenie( mam 2och swiadkow)?
pozdrawiam
-
2. Data: 2004-06-22 12:34:34
Temat: Re: TAXI!!!!pytanie
Od: "seb" <s...@u...onet.pl>
Użytkownik "Grzesiek B." <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cb98ud$ji1$1@korweta.task.gda.pl...
> Zamowilem taksowke z rumi do gdyni , trasa 11 km taksiarza przy wsiadaniu
> spytalem ile bedzi edo gdyni - on powiedzial- ze 11 zl za km, no i
> pojechalismy, na miejscu okazalo sie ze do zaplaty mam 55zl razem ze
znizka
> 10%- (na telefon):)
>
Nie bardzo rozumiem - 11 zł za km razy 11 km to chyba nieco więcej niż 55
zł?
seb
-
3. Data: 2004-06-22 12:40:54
Temat: Re: TAXI!!!!pytanie , sprostowanie
Od: "Grzesiek B." <b...@i...pl>
sorry pomylilem sie 3 zl za km a przejechalismy 11 km
pozdrawiam
-
4. Data: 2004-06-22 14:29:51
Temat: Re: TAXI!!!!pytanie
Od: "Krzysztof Doniczka" <k...@N...pl>
Użytkownik "Grzesiek B." <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cb98ud$ji1$1@korweta.task.gda.pl...
> Zamowilem taksowke z rumi do gdyni , trasa 11 km taksiarza przy wsiadaniu
> spytalem ile bedzi edo gdyni - on powiedzial- ze 11 zl za km, no i
> pojechalismy, na miejscu okazalo sie ze do zaplaty mam 55zl razem ze
znizka
> 10%- (na telefon):)
Uwzględniając już poprawkę. 3zł/km x 11 km to jest 33 zł. Za "wsiadkę" do
taryfy się też płaci chyba ze 3 albo 4 zł to już jest przynajmniej 36zł
> ( mial do tego prawo bo przejezdzalismy przez granice gminy, chociaz
zazwyczaj nie stosuje sie tej taryfy w trojmiescie i okolicach).
No i jak miał prawo to zrobił. To, że zazwyczaj się nie robi to jest tylko
dobra wola taksówkarza.
> taksowkarz dopiero na policji tlumaczy wysokosc rachunku 4ta taryfa- a
> wczesniej ani slowa o niej nie wspomnial.
Może zapomniał/był zmęczony, może celowo tak zrobił. Nie mnie oceniać jego
postawę. Jedno jest pewne. Nie zrobił żadnego "przekrętu" poza tym, że Cię
nie poinformował o 4-tej strefie.
> moje pyatnie - kto tu ma racje - czy moja umowa (slowna ) z taksowkjarzem
ma
> jakiekolwiek znaczenie( mam 2och swiadkow)?
W zasadzie to na "gębę" to się można z kolegami na piwo umówić. Wprawdzie
jakieś dwa lata temu też tak na gębę się umówiłem z taksówkarzem jak
jechałem z Rudy Śląskiej do Gliwic (ok 20km) ale wtedy stanąłem po prostu na
postoju i otwarcie spytałem "Panowie. Potrzebuje dojechać szybko do Gliwic.
Kto mnie zawiezie za 50zł" Zaraz się znalazł chętny i to nie jeden. Przy
trasach poza miasto tak chyba jest najlepiej i najtaniej :-)
Pozdrawiam.
-
5. Data: 2004-06-22 22:42:07
Temat: Re: TAXI!!!!pytanie
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia wto 22. czerwca 2004 16:29 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Krzysztof Doniczka:
>> ( mial do tego prawo bo przejezdzalismy przez granice gminy, chociaz
> zazwyczaj nie stosuje sie tej taryfy w trojmiescie i okolicach).
> No i jak miał prawo to zrobił. To, że zazwyczaj się nie robi to jest tylko
> dobra wola taksówkarza.
Ale została umówiona cena za usługę.
>> taksowkarz dopiero na policji tlumaczy wysokosc rachunku 4ta taryfa- a
>> wczesniej ani slowa o niej nie wspomnial.
> Może zapomniał/był zmęczony, może celowo tak zrobił. Nie mnie oceniać jego
> postawę. Jedno jest pewne. Nie zrobił żadnego "przekrętu" poza tym, że Cię
> nie poinformował o 4-tej strefie.
Czyli przychodzę
-- ,,Panie, jedziemy nad morze, to 600km, więc umawiamy się poza licznikiem,
na stawkę.''
-- ,,kul''
Jedziemy, a on mi nad morzem, sruuuu cenniczek za 600km w 4 strefie?
>> moje pyatnie - kto tu ma racje - czy moja umowa (slowna ) z taksowkjarzem
> ma
>> jakiekolwiek znaczenie( mam 2och swiadkow)?
> W zasadzie to na "gębę" to się można z kolegami na piwo umówić.
Lub zawrzeć umowę.
> Wprawdzie
> jakieś dwa lata temu też tak na gębę się umówiłem z taksówkarzem jak
> jechałem z Rudy Śląskiej do Gliwic (ok 20km) ale wtedy stanąłem po prostu
> na postoju i otwarcie spytałem "Panowie. Potrzebuje dojechać szybko do
> Gliwic. Kto mnie zawiezie za 50zł" Zaraz się znalazł chętny i to nie
> jeden. Przy trasach poza miasto tak chyba jest najlepiej i najtaniej :-)
No widzisz. Ja też tak się umawiam czasami i już. Choć drogo jedziesz... :)
Ja zajechałem w nocy, za 30zł od Opla do Zabrza, do centrum. Fakt, że
taksiarz dał się wkręcić, bo źle policzył przy umawianiu się na stawkę :)
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
6. Data: 2004-06-22 23:02:52
Temat: Re: TAXI!!!!pytanie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Grzesiek B." <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cb98ud$ji1$1@korweta.task.gda.pl...
teoretycznie wiążąca powinna być cena uzgodniona przez strony. W praktyce
trudno będzie treść takiej umowy udowodnić.
-
7. Data: 2004-06-22 23:25:30
Temat: Re: TAXI!!!!pytanie
Od: "M" <t...@c...onet.pl>
> moje pyatnie - kto tu ma racje - czy moja umowa (slowna ) z taksowkjarzem ma
> jakiekolwiek znaczenie( mam 2och swiadkow)?
> pozdrawiam
Moim zdaniem - ma znaczenie. Umowa jest umowa. A w takim przypadku - mogla to
byc umowa ustna.
M
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2004-06-23 06:17:17
Temat: Re: TAXI!!!!pytanie
Od: "SQLwysyn" <s...@w...pI>
Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1674280.EF89YkdTTb@immek.unzufidek.pierwszy...
>
> Czyli przychodzę
> -- ,,Panie, jedziemy nad morze, to 600km, więc umawiamy się poza
licznikiem,
> na stawkę.''
> -- ,,kul''
> Jedziemy, a on mi nad morzem, sruuuu cenniczek za 600km w 4 strefie?
Oczywiscie. Nie rozumiesz, ze jak taksówkarz nie wlaczy taksometru to w tym
momencie dokonuje przestepstwa skarbowego (pominiecie kasy fiskalnej,
zatajenie dochodu).
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
-
9. Data: 2004-06-23 09:08:41
Temat: Re: TAXI!!!!pytanie
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
:: W zasadzie to na "gębę" to się można z kolegami na piwo umówić.
sluchaj, skoro sie pytasz goscia czy za dyche zawiezie Cie tu i tu, on sie
zgodzi, trudno
bys placil wiecej, ja dziwie sie tylko jak on ich na policje dowiózł :-)
P.
-
10. Data: 2004-06-23 20:42:25
Temat: Re: TAXI!!!!pytanie
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia śro 23. czerwca 2004 08:17 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane SQLwysyn:
> Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:1674280.EF89YkdTTb@immek.unzufidek.pierwszy...
>>
>> Czyli przychodzę
>> -- ,,Panie, jedziemy nad morze, to 600km, więc umawiamy się poza
> licznikiem,
>> na stawkę.''
>> -- ,,kul''
>> Jedziemy, a on mi nad morzem, sruuuu cenniczek za 600km w 4 strefie?
>
> Oczywiscie. Nie rozumiesz, ze jak taksówkarz nie wlaczy taksometru to w
> tym momencie dokonuje przestepstwa skarbowego (pominiecie kasy fiskalnej,
> zatajenie dochodu).
Wydaje Ci się. Nabije umówioną kwotę na kasę fiszkalną. Nie ma obowiązku
wyceniania podług licznika, mylę się?
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)