-
1. Data: 2003-01-09 21:28:20
Temat: Studniówkowe bydło
Od: "LewY" <l...@o...pl>
Witam grupowiczow!
Zaczne od zaznaczenia, ze problem przedstawiony ponizej
jest dosc pilny (termin: 11/01/2003).
Wyobrazmy sobie studniowke. >Jacys< blizej nieokresleni
rodzice na kolejnym zebraniu przedstudniowkowym decyduja
ze kazdy uczen, ktory bedzie chcial wejsc na studniowke
bedzie mial przybita pieczatke w okolicy ramienia (lub
nawet na ramieniu :P)...
Nie mam za bardzo pomyslu ku czemu ma to sluzyc - domyslam
sie jedynie, ze jak ktos wyjdzie sobie na zewnatrz i bedzie
chcial wejsc to musi byc zidentyfikowany. Rodzice wpadli
na pomysl, ze bedzie identyfikowany wlasnie po tej pieczatce.
Moje pytanie retoryczne brzmi: po co? przeciez kazdy dostal
imienne zaproszenie, co juz w polaczeniu np. z dowodem
osobistym stanowi wystarczajacy dowod "ze ja to ja".
Pytanie nieretoryczne:
Czy w ogole mozna wydac takie zarzadzenie i czy to nie
kloci sie z polskim prawem? Jak to sie ma do
art. 41 pkt 1 Konstytucji RP:
"Każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą.
Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na
zasadach i w trybie określonych w ustawie."
Czy moge postraszyc rodzica/agencje ochrony zabezpieczajaca
studniowke policja? prokuratorem? a moze przygotowac sobie
juz dokument "zawiadomienie o zamiarze popelnienia przestepstwa"
z pustym miejscem do wpisania?
Bylbym bardzo wdzieczny za szybka odpowiedz.
pzdr,
LewY
-
2. Data: 2003-01-09 21:53:13
Temat: Re: Studniówkowe bydło
Od: "BaLab" <b...@p...com>
Użytkownik "LewY" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:avkr8b$9tc$2@http.ptc.pl...
> Witam grupowiczow!
>
> Zaczne od zaznaczenia, ze problem przedstawiony ponizej
> jest dosc pilny (termin: 11/01/2003).
>
> Wyobrazmy sobie studniowke. >Jacys< blizej nieokresleni
> rodzice na kolejnym zebraniu przedstudniowkowym decyduja
> ze kazdy uczen, ktory bedzie chcial wejsc na studniowke
> bedzie mial przybita pieczatke w okolicy ramienia (lub
> nawet na ramieniu :P)...
>
> Nie mam za bardzo pomyslu ku czemu ma to sluzyc - domyslam
> sie jedynie, ze jak ktos wyjdzie sobie na zewnatrz i bedzie
> chcial wejsc to musi byc zidentyfikowany.
Sądzę, że chodzi o zabezpieczenie sie przed nieproszonym "bydłem" z miasta -
bez stempelków. Nie wiem, czy to jest legalne, ale w interesie bawiących się
na studniówce.
Pozdrawiam,
BaLab
-
3. Data: 2003-01-10 08:45:07
Temat: Re: Studniówkowe bydło
Od: "blad" <b...@W...pl>
Użytkownik "LewY"
> ze kazdy uczen, ktory bedzie chcial wejsc na studniowke
> bedzie mial przybita pieczatke w okolicy ramienia (lub
> nawet na ramieniu :P)...
lepszym pomyslem ktory stosują w Disneylandzie pod Paryżem jest stempelek na
wierzchu dłoni (lub na ramieniu) ale dawany tylko tym, ktorzy chcą wyjść na
chwilę a nie na dzien dobry kazdemu wchodzącemu.
Wychodzący nie wyniesie ilus zaproszen dla kolegow bo wie ze tylko on wróci
;-))
*** blad ***
PS tamte stempelki były robione niewidocznym tuszem, który ujawniał sie
dopiero w poromieniach lampy ultrafioletowej
-
4. Data: 2003-01-10 12:07:37
Temat: Re: Studniówkowe bydło
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "LewY" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:avkr8b$9tc$2@http.ptc.pl...
> Czy w ogole mozna wydac takie zarzadzenie i czy to nie
> kloci sie z polskim prawem? Jak to sie ma do
> art. 41 pkt 1 Konstytucji RP:
> "Każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą.
> Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na
> zasadach i w trybie określonych w ustawie."
Przecież nikt cię nie zmusza a więc odpada ograniczenie wolności.Będziesz
mógł korzystać z wolności do woli tyle że na zewnątrz;)))
--
Pozdrawiam
Leszek
GG 1631219
"Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
-
5. Data: 2003-01-10 22:57:08
Temat: Re: Studniówkowe bydło
Od: "LewY" <l...@o...pl>
> Jeśli to nie jest pytanie czysto teoretyczne (naukowe) to proponuję wizytę
u
> psychiatry, albo siedzenie w domku w czasie studniówki i nie psucie zabawy
> normalnym ludziom. Jest dużo poważniejszych rzeczy które ograniczają nasze
> życie, np. pieniądze ....................
A ja polecałbym więcej szacunku dla prawa.
pzdr,
LewY
-
6. Data: 2003-01-11 09:45:47
Temat: Re: Studniówkowe bydło
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "LewY" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:avoo3k$k5m$1@http.ptc.pl...
> A ja polecałbym więcej szacunku dla prawa.
>
A dla lewa nie?To dyskryminacja.Konstytucja zapewnia równość;)))
--
Pozdrawiam
Leszek
GG 1631219
"Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
-
7. Data: 2003-01-11 10:06:36
Temat: Re: Studniówkowe bydło
Od: Samotnik <s...@s...eu.org>
W artykule <avkr8b$9tc$2@http.ptc.pl> LewY napisał(a):
> Pytanie nieretoryczne:
> Czy w ogole mozna wydac takie zarzadzenie i czy to nie
> kloci sie z polskim prawem? Jak to sie ma do
> art. 41 pkt 1 Konstytucji RP:
> "Każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą.
> Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na
> zasadach i w trybie określonych w ustawie."
Nie kłóci się, bo masz prawo nie iść na studniówkę i będziesz nadal
nietykalny i wolny osobiście.
Co innego gdyby ktoś chciał ograniczać Ci wolność do chodzenia po
ulicy albo do pobytu we własnym domu, natomiast tak samo, jak
ktoś może nie wpuścić Cię do lokalu bo nie chcesz zapłacić/masz
adidasy, tak samo ktoś może nie chcieć Cię wpuścić na studniówkę,
bo nie masz pieczątki. I tyle.
--
Samotnik
Michal Jeczalik Sr, http://www.samotnia.eu.org/
-
8. Data: 2003-01-11 10:48:36
Temat: Re: Studniówkowe bydło
Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>
No to zastosowali konstytucję wprost. Równo każdemu bili te pieczątki. Choć
swoją drogą, uważam że to uwłacza człowiekowi. Obrączkując go w ten sposób
zrównali z bydłem. Tyle, że w obawie przed odszkodowaniem bydłu się znak
wypala, a oni ograniczyli się do pieczątki. Dostrzegam tu pewne przejawy
humanitaryzmu.
-
9. Data: 2003-01-11 12:03:41
Temat: Re: Studniówkowe bydło
Od: "LewY" <l...@o...pl>
> No to zastosowali konstytucję wprost. Równo każdemu bili te pieczątki.
Choć
> swoją drogą, uważam że to uwłacza człowiekowi. Obrączkując go w ten sposób
> zrównali z bydłem.
No cóż... macie rację - nie chcę iść na studniowkę - nie muszę,
ale mnie przeraża coś innego... około 400 osób milczaco da sobie
przybić na ciało tą pieczatkę i nawet słówka nie piśnie "bo
tak kazali", natomiast tylko 1 osoba ma coś przeciwko, bo uważa
że to uwłacza jej godności... coś tu jest jednak nie tak...
> Tyle, że w obawie przed odszkodowaniem bydłu się znak
> wypala, a oni ograniczyli się do pieczątki. Dostrzegam tu pewne
> przejawy humanitaryzmu.
Hehe... cóż za optymistyczny akcent na końcu :)
pzdr,
LewY
-
10. Data: 2003-01-11 12:29:03
Temat: Re: Studniówkowe bydło
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "LewY" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:avp1u2$mso$1@http.ptc.pl...
> No cóż... macie rację - nie chcę iść na studniowkę - nie muszę,
> ale mnie przeraża coś innego... około 400 osób milczaco da sobie
> przybić na ciało tą pieczatkę i nawet słówka nie piśnie "bo
Chcą się zabawić;)))
>natomiast tylko 1 osoba ma coś przeciwko, bo
nie umie tańczyć???;))
--
Pozdrawiam
Leszek
GG 1631219
"Psy szczekają, karawana jedzie dalej"