-
1. Data: 2022-11-30 22:33:35
Temat: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: _Master_ <M...@...pl>
To nie było jakieś otarcie tylko uderzenie
Usiłował spierdolić kilka razy
Co za hoooooj
jak mało wypił to na pewno wiedział co się stało.
Jak nie wiedział to powinien zostać pozbawiony PJ z przyczyn zdrowotnych
Co za hoooooj
-
2. Data: 2022-12-01 08:39:25
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Wed, 30 Nov 2022 22:33:35 +0100, _Master_ napisał(a):
> Co za hoooooj
Uważaj z tym podniecaniem się bo dostaniesz priapa :)
--
Jacek
I hate haters.
-
3. Data: 2022-12-01 11:01:03
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: _Master_ <M...@...pl>
Hooooj się przemieszczał nie uciekał
i nie odczuwał...
a potem się bał krzyków
To ma być ziobrowska prokuratura ;-)
-
4. Data: 2022-12-01 20:57:53
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30.11.2022 o 22:33, _Master_ pisze:
> To nie było jakieś otarcie tylko uderzenie
Oglądałem film. Fakt, że jechał pod wpływem jest oczywiście naganny, ale
z resztą, to bym nie szarżował. Motocyklista wyprzedzał samochód na
skrzyżowaniu objeżdżając go po zewnętrznej. Kierujący najczęściej patrzy
w stronę,w którą skręca. To, że nie zauważył wjeżdżającego mu pod
zderzak z drugiej strony motocyklisty jakoś szczególnie naganne nie jest.
Trudno mówić o ucieczce z miejsca spowodowania wypadku drogowego, bo tam
do żadnego wypadku nie doszło. Nadal, gdyby nie jazda pod wpływem, to
nie wiem, czy za sprawcę kolizji nie uznano by motocyklisty. Nie wolno
wyprzedzać w obrębie skrzyżowania, a skręcając w lewo możesz na dowolny
pas wjechać. Wydaje mi się, że tam nie było powyznaczanych znakami
poziomymi skręcających pasów.
--
Robert Tomasik
-
5. Data: 2022-12-02 00:13:30
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu czwartek-01-grudnia-2022 o 20:57, Robert Tomasik pisze:
> Trudno mówić o ucieczce z miejsca spowodowania wypadku drogowego
Może dziwny jestem ale ja nie spierdalałbym.
Pomijając nawet względy etyczne. (w dzisiejszych czasach i tak to nic
nie da a tylko pogorszy sprawę)
Mówisz że nie spierdalał tylko się przemieszczał nawet kiedy ktoś 2 razy
zajeżdża mu drogę i krzyczy że źle zrobił.
To taki wyraz pogardy dla plebsu.
Co mi tu będzie jakiś kmiot rozkazywał.
Jeszcze raz obejrzałem
Jest dwa pasy do skrętu w lewo oznaczone strzałkami. Codziennie jeżdżę w
takich miejscach
Tam nie było żadnego WYPRZEDZANIA.
Skręcając ma się prawo zająć dowolny pas ale trzeba sprawdzać właśnie
prawą stronę jak się chce zająć prawy pas bo pojazd z prawej strony ma
pierwszeństwo
Tak życie jest trudne.
A jak trzeba zjechać na lewo gdzie są 4 pasy a za 100 m jest
rozwidlenie? ;-) i większość chce na te 2 prawe? ;-)
Widzisz tam Sthura nawet na trzeźwo? ;-)
-
6. Data: 2022-12-02 16:28:28
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: alojzy nieborak <a...@g...com>
czwartek, 1 grudnia 2022 o 20:57:56 UTC+1 Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 30.11.2022 o 22:33, _Master_ pisze:
> > To nie było jakieś otarcie tylko uderzenie
> Oglądałem film. Fakt, że jechał pod wpływem jest oczywiście naganny, ale
> z resztą, to bym nie szarżował. Motocyklista wyprzedzał samochód na
> skrzyżowaniu objeżdżając go po zewnętrznej. Kierujący najczęściej patrzy
> w stronę,w którą skręca. To, że nie zauważył wjeżdżającego mu pod
> zderzak z drugiej strony motocyklisty jakoś szczególnie naganne nie jest.
>
Nawet jeśli przyjąć wariant "ktoś dał info więc my podstawimy ludka i zrobimy
kolizję",
i tak dał się złapać
- 1. na jeździe pd wpływem
- 2. na ucieczce i kłamstwie.
Podsrywał pisy i pisy jego podesrały.
Wnioski?
Kto pod kim robi "tu-polew*", musi sam uważać aby i jemu
nie zrobiono polewu**.
*
https://youtu.be/-mAmXCUQ8VY?t=52
**
ja uciekałem? a skąd! co za oszczerstwo/potwarz
..... i za chwilę nagranie:)
-
7. Data: 2022-12-03 15:30:19
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 02.12.2022 o 00:13, _Master_ pisze:
> W dniu czwartek-01-grudnia-2022 o 20:57, Robert Tomasik pisze:
>> Trudno mówić o ucieczce z miejsca spowodowania wypadku drogowego
> Może dziwny jestem ale ja nie spierdalałbym.
Sthur twierdził, że nie zauważył, a ja uważam, że to całkiem możliwe.
Motocyklista objeżdżał po zewnętrznej skręcający w lewo samochód. A
jeśli tak było, to z kolei, gdy później jakiś "oszołom" zajeżdżał mu
drogę i zatrzymywał, to mógł go raczej skojarzyć z jakimś natrętnym
"widzem", niż ofiarą wypadku drogowego.
>
> Pomijając nawet względy etyczne. (w dzisiejszych czasach i tak to nic
> nie da a tylko pogorszy sprawę) Mówisz że nie spierdalał tylko się
> przemieszczał nawet kiedy ktoś 2 razy zajeżdża mu drogę i krzyczy że
> źle zrobił.
Wiesz, jeśli nie zauważył kolizji, to już różnie mógł to zajeżdżanie
przyjąć. Przejrzyj filmiki na YouTube. Mało to oszołomów / szeryfów, co
zajeżdżają komuś drogę tylko dlatego, że im się wydaj, że tamci coś źle
zrobili. W wypadku znanego aktora w grę wchodzą jeszcze "wielbiciele".
>
> To taki wyraz pogardy dla plebsu. Co mi tu będzie jakiś kmiot
> rozkazywał.
>
O ile wiedział o kolizji.
>
> Jeszcze raz obejrzałem Jest dwa pasy do skrętu w lewo oznaczone
> strzałkami. Codziennie jeżdżę w takich miejscach Tam nie było żadnego
> WYPRZEDZANIA. Skręcając ma się prawo zająć dowolny pas ale trzeba
> sprawdzać właśnie prawą stronę jak się chce zająć prawy pas bo pojazd
> z prawej strony ma pierwszeństwo
Pas z prawej strony nie ma jakoś szczególnego pierwszeństwa (albo nie
rozumiem o co Ci chodzi), natomiast oczywiście nie wolno na takim
skrzyżowaniu zmieniać pasa bez upewnienia się, że ten, na który chcemy
wjechać jest wolny. Natomiast sprawą ostatnio wiele razy wałkowaną w
odniesieniu do przejść dla pieszych jest wyprzedzanie. Jadąc równoległym
pasem wyprzedzasz przemieszczając się względem tego sąsiedniego pojazdu.
Na tym skrzyżowaniu ruch jest kierowany, wiec wg starych przepisów
oczywiście wyprzedzać można było. Ale po nowemu, to mam wątpliwości, bo
wychodzi na to, że tam każda nitka jest osobnym skrzyżowaniem (przecież
w poziomie jezdni), a zatem o ile na pierwszym ruch jest kierowany, to
na drugim już nie wiem. Osobnych świateł chyba nie ma. Moim zdaniem
autor zmiany przepisu nie do końca ogarnął rozmiar problemu, który
wyprodukował.
>
> Tak życie jest trudne. A jak trzeba zjechać na lewo gdzie są 4 pasy a
> za 100 m jest rozwidlenie? ;-) i większość chce na te 2 prawe? ;-)
> Widzisz tam Sthura nawet na trzeźwo? ;-)
Uważam, że Sthur oczywiście pod żadnym pozorem nie powinien wsiadać po
alkoholu za kierownicę, ale za dużą nieostrożność uważam wyprzedzanie po
zewnętrznej skręcającego w ;lewo pojazdu, bo wiadomo, że kierujący w
prawo raczej patrzyć nie będzie. No i jestem zdecydowanym przeciwnikiem
szeryfowania bez naprawdę ważnego powodu.
--
Robert Tomasik
-
8. Data: 2022-12-03 15:50:38
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.12.2022 o 15:30, Robert Tomasik pisze:
> Sthur twierdził, że nie zauważył, a ja uważam, że to całkiem możliwe.
> Motocyklista objeżdżał po zewnętrznej skręcający w lewo samochód.
Po pierwsze to nie da się tego nieusłyszeć, po drugie to nie
motocyklista objeżdzał sztura, tylko sztur załadował się na jego pas.
> Pas z prawej strony nie ma jakoś szczególnego pierwszeństwa (albo nie
> rozumiem o co Ci chodzi),
Ma - przy zajmowaniu pasów sztur miał go po prawej, więc motocyklista
miał pierszeństwo przy zajęciu środkowego. Normalnie bym powiedział, że
"zwyczaj" nakazuje z prawego na prawy jechać, ale tam prawy to był buspas.
> Uważam, że Sthur oczywiście pod żadnym pozorem nie powinien wsiadać po
> alkoholu za kierownicę, ale za dużą nieostrożność uważam wyprzedzanie po
> zewnętrznej skręcającego w ;lewo pojazdu, bo wiadomo, że kierujący w
> prawo raczej patrzyć nie będzie. No i jestem zdecydowanym przeciwnikiem
> szeryfowania bez naprawdę ważnego powodu.
Gdzie tu widzisz refyfowanie bez ważnego powodu?
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
9. Data: 2022-12-03 20:36:13
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 03.12.2022 o 15:50, Shrek pisze:
>> Sthur twierdził, że nie zauważył, a ja uważam, że to całkiem możliwe.
>> Motocyklista objeżdżał po zewnętrznej skręcający w lewo samochód.
> Po pierwsze to nie da się tego nieusłyszeć, po drugie to nie
> motocyklista objeżdzał sztura, tylko sztur załadował się na jego pas.
Co Ty chcesz słyszeń? Ty jesteś nietoperz, ze na słuch jeździsz? A co do
ładowania się na cudzy pas, to nie chce mi się szukać tego filmu, ale
wydaje mi się, że przed skrzyżowaniem motocykl stoi za samochodem, to
skoro później został potrącony, to siły nie ma, i musiał się zbliżyć.
>
>> Pas z prawej strony nie ma jakoś szczególnego pierwszeństwa (albo nie
>> rozumiem o co Ci chodzi),
> Ma - przy zajmowaniu pasów sztur miał go po prawej, więc motocyklista
> miał pierszeństwo przy zajęciu środkowego. Normalnie bym powiedział, że
> "zwyczaj" nakazuje z prawego na prawy jechać, ale tam prawy to był buspas.
A tam był jakikolwiek środkowy? Bo gdyby były trzy pasy i środkowy, to
oczywiście masz rację i ten na prawym pasie ma pierwszeństwo przed tym
na lewym. Ale tu nie ma takiej sytuacji. Są dwa pasy w prawo i Sthur nie
utrzymuje się na swoim i wjeżdża na prawy. Oczywiście nie miał prawa,
ale to nie ma nic wspólnego z pierwszeństwem na prawym pasi9e, bo
motocykl usta pasa nie zmienia.
>
>> Uważam, że Sthur oczywiście pod żadnym pozorem nie powinien wsiadać po
>> alkoholu za kierownicę, ale za dużą nieostrożność uważam wyprzedzanie
>> po zewnętrznej skręcającego w ;lewo pojazdu, bo wiadomo, że kierujący
>> w prawo raczej patrzyć nie będzie. No i jestem zdecydowanym
>> przeciwnikiem szeryfowania bez naprawdę ważnego powodu.
> Gdzie tu widzisz refyfowanie bez ważnego powodu?
>
Zajeżdżanie drogi i próba zatrzymania. Przecież spokojnie mógł za nim
jechać. Gdzieś by się zatrzymał. Nawet Policja nie ma prawa zatrzymywać
kogoś nieoznakowanym pojazdem poprzez zajechanie drogi. Cywil tym
bardziej. Gdyby zatrzymywany w niego wjechał, to zatrzymujący byłby
sprawcą kolizji / wypadku. I jakże szczytny cel zatrzymania sprawcy
kolizji nie ma tu nic do rzeczy.
Na chwilę obecną - nie chce mi się szukać filmiku - to w naruszeniach
prawa mamy remis. Kierowca samochodu jechał pod wpływem oraz nie
utrzymał swojego pasa na skręcie powodując kolizje, a potem motocyklista
dwukrotnie naruszył prawo zajeżdżając mu drogę :-) Tyle, ze kierowca w
niego nie wjechał i uniknął kolizji.
Tyle, że to nie mecz :-)
--
Robert Tomasik
-
10. Data: 2022-12-03 21:08:58
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.12.2022 o 20:36, Robert Tomasik pisze:
>>> Sthur twierdził, że nie zauważył, a ja uważam, że to całkiem możliwe.
>>> Motocyklista objeżdżał po zewnętrznej skręcający w lewo samochód.
>> Po pierwsze to nie da się tego nieusłyszeć, po drugie to nie
>> motocyklista objeżdzał sztura, tylko sztur załadował się na jego pas.
>
> Co Ty chcesz słyszeń? Ty jesteś nietoperz, ze na słuch jeździsz?
Jeżdzę na wzrok ale jak w coś pierdolnę to nie udaje że nie usłyszałem:P
> A co do
> ładowania się na cudzy pas, to nie chce mi się szukać tego filmu, ale
> wydaje mi się, że przed skrzyżowaniem motocykl stoi za samochodem, to
> skoro później został potrącony, to siły nie ma, i musiał się zbliżyć.
No i? Samochód stał na lewym, moto go wyprzedził prawym. Na końcu
wszyscy pojechali na środkowy.
>> Ma - przy zajmowaniu pasów sztur miał go po prawej, więc motocyklista
>> miał pierszeństwo przy zajęciu środkowego. Normalnie bym powiedział,
>> że "zwyczaj" nakazuje z prawego na prawy jechać, ale tam prawy to był
>> buspas.
>
> A tam był jakikolwiek środkowy?
Tak był. Przed były lewy i prawy, po skręcie lewy, środkowy i prawy
(buspas). Zarówno stur jak i moto pojechali na środkowy.
>>> zdecydowanym przeciwnikiem szeryfowania bez naprawdę ważnego powodu.
>> Gdzie tu widzisz refyfowanie bez ważnego powodu?
>>
> Zajeżdżanie drogi i próba zatrzymania.
Ale pisałeś bez ważnego powodu. Dla mnie kolizja to wytarczający powód,
żeby zwrócić uwagę, że chciałbym prozmawiać.
> Na chwilę obecną - nie chce mi się szukać filmiku - to w naruszeniach
> prawa mamy remis. Kierowca samochodu jechał pod wpływem oraz nie
> utrzymał swojego pasa na skręcie powodując kolizje, a potem motocyklista
> dwukrotnie naruszył prawo zajeżdżając mu drogę :-) Tyle, ze kierowca w
> niego nie wjechał i uniknął kolizji.
A myślałm, że już niczym szczególnym mnie nie zaskoczysz;)
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!