eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSpadek po macosze - pomocy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2008-03-17 10:16:40
    Temat: Spadek po macosze - pomocy
    Od: "Meteoryty" <k...@a...net.pl>

    Witam
    Niestety zaistniala taka sytuacja.
    Macocha mojego ojca doznala wylewu. Ona nie ma juz rodziny (blizszej) poza
    nasza a moj ojciec nie ma juz ani ojca ani matki. Macocha nie zostawila
    testamentu, przynajmniej my nic o nim nie wiemy a pytanie o te sprawy zawsze
    wywolywalo od razu wiadome reakcje (ze sie chcemy jej pozbyc itp) i
    zapewnienie ze ona ma wszystko przygotoane i sie o wszystkim dowiemy w
    odpowiednim czasie. Niestety nie ma juz kontaktu z babcią, nie poznaje nas
    itp. Kto moze miec testament, jakis prawnik czy trzeba przeszukac jej
    mieszkanie ?
    Jak wyglada sytuacja prawna jej majatku, kto dziedziczy, jak to zalatwic
    (mieszkanie wlasnosciowe w bloku). Jak np. rozwiazac sprawe emerytury
    przychodzacej na konto. My nie jestesmy upowaznieni do zagladania na konto.
    Chcemy ja umiescic w domu opieki gdyz wymagac bedzie stalej opieki. Bedziemy
    musieli za to placic prawdopodobnie, a emerytura dalej przychodzic bedzie na
    jej konto ktore bedzie nie do ruszenia.
    Nie chce sie rzucic na jej pieniadze bynajmniej, nie mam takiej intencji,
    ale nie chce zeby oszczednosci przeszly np. na skarb pansta a my bedziemy z
    wlasnych pieniedzy ja utrzymywac, placic rachunki za mieszkanie (defakto nie
    nasze) ktore bedzie stalo puste, telefon, prad itp itd.



  • 2. Data: 2008-03-17 12:15:18
    Temat: Re: Spadek po macosze - pomocy
    Od: "mecenas" <m...@o...pl>


    Użytkownik "Meteoryty" <k...@a...net.pl> napisał w wiadomości
    news:frlgf5$ltv$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Witam
    > Niestety zaistniala taka sytuacja.
    > Macocha mojego ojca doznala wylewu. Ona nie ma juz rodziny (blizszej) poza
    > nasza a moj ojciec nie ma juz ani ojca ani matki. Macocha nie zostawila
    > testamentu, przynajmniej my nic o nim nie wiemy a pytanie o te sprawy
    > zawsze wywolywalo od razu wiadome reakcje (ze sie chcemy jej pozbyc itp) i
    > zapewnienie ze ona ma wszystko przygotoane i sie o wszystkim dowiemy w
    > odpowiednim czasie. Niestety nie ma juz kontaktu z babcią, nie poznaje nas
    > itp. Kto moze miec testament, jakis prawnik czy trzeba przeszukac jej
    > mieszkanie ?
    > Jak wyglada sytuacja prawna jej majatku, kto dziedziczy, jak to zalatwic
    > (mieszkanie wlasnosciowe w bloku). Jak np. rozwiazac sprawe emerytury
    > przychodzacej na konto. My nie jestesmy upowaznieni do zagladania na
    > konto. Chcemy ja umiescic w domu opieki gdyz wymagac bedzie stalej opieki.
    > Bedziemy musieli za to placic prawdopodobnie, a emerytura dalej
    > przychodzic bedzie na jej konto ktore bedzie nie do ruszenia.
    > Nie chce sie rzucic na jej pieniadze bynajmniej, nie mam takiej intencji,
    > ale nie chce zeby oszczednosci przeszly np. na skarb pansta a my bedziemy
    > z wlasnych pieniedzy ja utrzymywac, placic rachunki za mieszkanie (defakto
    > nie nasze) ktore bedzie stalo puste, telefon, prad itp itd.
    Przecież ona żyje więc nie ma mowy o spadku czy testamencie.
    Jeżeli nie może wykonywać czynności życiowych to pozostaje sąd.

    Powodzenia

    Michał



  • 3. Data: 2008-03-17 17:55:13
    Temat: Re: Spadek po macosze - pomocy
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Meteoryty wrote:
    > Witam
    > Niestety zaistniala taka sytuacja.
    > Macocha mojego ojca doznala wylewu. Ona nie ma juz rodziny (blizszej) poza
    > nasza a moj ojciec nie ma juz ani ojca ani matki. Macocha nie zostawila
    > testamentu, przynajmniej my nic o nim nie wiemy a pytanie o te sprawy zawsze
    > wywolywalo od razu wiadome reakcje (ze sie chcemy jej pozbyc itp) i
    > zapewnienie ze ona ma wszystko przygotoane i sie o wszystkim dowiemy w
    > odpowiednim czasie. Niestety nie ma juz kontaktu z babci?, nie poznaje nas
    > itp. Kto moze miec testament, jakis prawnik czy trzeba przeszukac jej
    > mieszkanie ?
    > Jak wyglada sytuacja prawna jej majatku, kto dziedziczy, jak to zalatwic
    > (mieszkanie wlasnosciowe w bloku). Jak np. rozwiazac sprawe emerytury
    > przychodzacej na konto. My nie jestesmy upowaznieni do zagladania na konto.
    > Chcemy ja umiescic w domu opieki gdyz wymagac bedzie stalej opieki. Bedziemy
    > musieli za to placic prawdopodobnie, a emerytura dalej przychodzic bedzie na
    > jej konto ktore bedzie nie do ruszenia.
    > Nie chce sie rzucic na jej pieniadze bynajmniej, nie mam takiej intencji,
    > ale nie chce zeby oszczednosci przeszly np. na skarb pansta a my bedziemy z
    > wlasnych pieniedzy ja utrzymywac, placic rachunki za mieszkanie (defakto nie
    > nasze) ktore bedzie stalo puste, telefon, prad itp itd.
    >
    >
    Spoko. Jeszcze nie umarła wieć nikt niczego nie dziedziczy.
    Jeśli chodzi o bieżace opłaty to poczytaj w kodeksie cywilnym o
    prowadzeniu spraw bez zlecenia. Narazie to wy macie obowiązek prowadzić
    opłaty.
    Możecie wystąpić do sądu aby wyraził wam zgode na dostep do konta, z
    którego bedziecie dokonywali opłat.
    Z racji tego, ze jest to rodzina (wzieli slub?) i jezeli jej stan nie
    rokuje poprawy mozecie probowac wystapic o ubezwlasnowolnienie, wowczas
    jako opiekun prawny dostaniecie dostep do konta z automatu.


  • 4. Data: 2008-03-17 22:59:01
    Temat: Re: Spadek po macosze - pomocy
    Od: "Meteoryty" <k...@a...net.pl>


    > Spoko. Jeszcze nie umarła wieć nikt niczego nie dziedziczy.

    nie chodzi o to, ale nagle sie okazalo ze babcia nie kontaktuje a my nic nie
    wiemy i generalnie nie jestesmy jej rodzina wiec nie dziedziczymy. Co jak co
    ale juz wolalbym zeby spadek dostal sasiad niz nasze kochane panstwo
    kradziejow.

    > Jeśli chodzi o bieżace opłaty to poczytaj w kodeksie cywilnym o
    > prowadzeniu spraw bez zlecenia. Narazie to wy macie obowiązek prowadzić
    > opłaty.
    > Możecie wystąpić do sądu aby wyraził wam zgode na dostep do konta, z
    > którego bedziecie dokonywali opłat.
    > Z racji tego, ze jest to rodzina (wzieli slub?) i jezeli jej stan nie
    > rokuje poprawy mozecie probowac wystapic o ubezwlasnowolnienie, wowczas
    > jako opiekun prawny dostaniecie dostep do konta z automatu.

    wzieli slub ale z tego co sie dowiedzialem ojciec nie zostal przez macoche
    przysposobiony i generalnie nie bedzie po niej nic dziedziczyl. chyba ze
    znajdziemy testament.
    Chyba ze sa jakies inne mozliwosci.
    --



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1