-
1. Data: 2008-05-12 08:50:34
Temat: Spadek
Od: "kk" <k...@p...pl>
Witam i mam taki problemik do rozwiązania.
Załóżmy, że istnieją trzy osoby (rodzeństwo), które widnieją w księdze
wieczstej jako włąsciciele ( po 1/3) nieruchomości zabudowanej (duża
kamienica) w centrum dużego miasta. Niech to będą osoby X, Y i Z
Osoby X i Y wyjechały dawno do Niemiec i nie na z nimi kontaktu, a że były
to roczniki 1900-1905 to przypuszczam, że już nie żyją i z tego co wiem nie
miały dzieci.
Po osobie Z jako syn dziedzicze 1/3 i mam zamiar przeprowadzić postepowanie
spadkowe przed sądem.
I teraz pare pytań.
1. Czy przeprowadzenie postepowania tylko po jednej osobie umożliwi mi w
pełni dysponowanie nieruchomością?
2. Czy będę mógł przejąć od obecnego zarządu tj. MZBM nieruchomość i czerpać
z tego korzyści?
3. Czy będę mógł sprzedać taką nieruchomość?
A może lepiej przeprowadzić postępowanie wywoławcze i przejąć nieruchomość
od wszystkich osób, ale ile wtedy wyniesie podatek od spadku - aż się boję
myśleć.
Co o Tym myślicie. Co bedzie lepsze?
Za wszelkie uwagi z góru dziekuję.
-
2. Data: 2008-05-13 08:43:52
Temat: Re: Spadek
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 12 May 2008, kk wrote:
> Witam i mam taki problemik do rozwiązania.
> Załóżmy, że istnieją trzy osoby (rodzeństwo), które widnieją w księdze
> wieczstej jako włąsciciele ( po 1/3) nieruchomości zabudowanej (duża
> kamienica) w centrum dużego miasta. Niech to będą osoby X, Y i Z
> Osoby X i Y wyjechały dawno do Niemiec i nie na z nimi kontaktu, a że były
> to roczniki 1900-1905 to przypuszczam, że już nie żyją i z tego co wiem nie
> miały dzieci.
> Po osobie Z jako syn dziedzicze 1/3 i mam zamiar przeprowadzić postepowanie
> spadkowe przed sądem.
> I teraz pare pytań.
> 1. Czy przeprowadzenie postepowania tylko po jednej osobie umożliwi mi w
> pełni dysponowanie nieruchomością?
Nie.
Przecież tamte osoby mają spadkobierców - jak nie miały dzieci, to są
nimi gmina lub skarb państwa - zajrzyj do KC, dziś w innym poście
dawałem link (i nie pamietam czy numer artykułu, ale łatwo znajdziesz).
IMO jedynie *odrębne* postępowanie o zasiedzenia dawałoby taką możliwość,
ale:
> 2. Czy będę mógł przejąć od obecnego zarządu tj. MZBM nieruchomość
...fakt że to nie Ty "rozporządzałeś jak właściciel" IMHO albo w ogóle
uniemożliwia, albo co najmniej stanowi poważną przeszkodę w "zagrabieniu
w świetle prawa" (przepraszam za brzmienie, ale to o czym piszesz JEST
zwyczajnym zagrabieniem czyjegoś), czyli "zasiedzenia w złej wierze".
pzdr, Gotfryd
-
3. Data: 2008-05-13 09:55:31
Temat: Re: Spadek
Od: "kk" <k...@p...pl>
Dzięki za info, ale...
1. Nie zgadzam się, że jest to zagrabienie. 1/3 tej nieruchomości należoła
do mojej matki a pozostałe 2/3 do jej sióstr. Nieruchomość nie została
wywłaszczona ale PRZEKAZANA w zarząd MZBM. Ja w ty budynku nie mieszkam.
2. W postepowaniu sądowym Sąd MUSI mnie ustanowić spadkobiercą po matce, a
więc stanę się włąściecielem 1/3 nieruchomości - i co dalej? Jakie mam prawa
do nieruchomości?
pzdr, KK
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0805131040080.3732@athlon64...
> On Mon, 12 May 2008, kk wrote:
>
>> Witam i mam taki problemik do rozwiązania.
>> Załóżmy, że istnieją trzy osoby (rodzeństwo), które widnieją w księdze
>> wieczstej jako włąsciciele ( po 1/3) nieruchomości zabudowanej (duża
>> kamienica) w centrum dużego miasta. Niech to będą osoby X, Y i Z
>> Osoby X i Y wyjechały dawno do Niemiec i nie na z nimi kontaktu, a że
>> były
>> to roczniki 1900-1905 to przypuszczam, że już nie żyją i z tego co wiem
>> nie
>> miały dzieci.
>> Po osobie Z jako syn dziedzicze 1/3 i mam zamiar przeprowadzić
>> postepowanie
>> spadkowe przed sądem.
>> I teraz pare pytań.
>> 1. Czy przeprowadzenie postepowania tylko po jednej osobie umożliwi mi w
>> pełni dysponowanie nieruchomością?
>
> Nie.
> Przecież tamte osoby mają spadkobierców - jak nie miały dzieci, to są
> nimi gmina lub skarb państwa - zajrzyj do KC, dziś w innym poście
> dawałem link (i nie pamietam czy numer artykułu, ale łatwo znajdziesz).
> IMO jedynie *odrębne* postępowanie o zasiedzenia dawałoby taką możliwość,
> ale:
>
>> 2. Czy będę mógł przejąć od obecnego zarządu tj. MZBM nieruchomość
>
> ...fakt że to nie Ty "rozporządzałeś jak właściciel" IMHO albo w ogóle
> uniemożliwia, albo co najmniej stanowi poważną przeszkodę w "zagrabieniu
> w świetle prawa" (przepraszam za brzmienie, ale to o czym piszesz JEST
> zwyczajnym zagrabieniem czyjegoś), czyli "zasiedzenia w złej wierze".
>
> pzdr, Gotfryd
-
4. Data: 2008-05-13 19:26:31
Temat: Re: Spadek
Od: "William" <n...@m...mnie.pl>
> 2. W postepowaniu sądowym Sąd MUSI mnie ustanowić spadkobiercą po matce, a
> więc stanę się włąściecielem 1/3 nieruchomości - i co dalej? Jakie mam
> prawa do nieruchomości?
Możesz ją używać tak jak się dogadasz z pozostałymi właścicielami (czyli tu
zapewne gminą). Zwyczajowo jest to zwykłe użytkowanie 1/3 powierzchni.
Wynajem czy zbycie to już zarząd nadzwyczajny czyli potrzebna jest zgoda
wszystkich współwłaścicieli. Dla ciebie najlepszą opcją będzie zapewne
wydzielenie z tej kamienicy samodzielnych mieszkań i zniesienie
współwłasności i posiądzięcie na własność 1/3 z nich.
-
5. Data: 2008-05-13 21:48:22
Temat: Re: Spadek
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 13 May 2008, kk wrote:
> Dzięki za info, ale...
> 1. Nie zgadzam się, że jest to zagrabienie. 1/3 tej nieruchomości należoła
> do mojej matki a pozostałe 2/3 do jej sióstr.
Dobra :)
Nie traktuj tego osobiście - mi chodziło o samą instytucję zasiedzenia.
Jak chodziło o siostry, to do sprawdzenia jest, czy przypadkiem matka
sama nie dostała w spadku ich części (udziałów)? Kto wcześniej zmarł?
> Nieruchomość nie została wywłaszczona ale PRZEKAZANA w zarząd MZBM.
OK.
> 2. W postepowaniu sądowym Sąd MUSI mnie ustanowić spadkobiercą po matce, a
> więc stanę się włąściecielem 1/3 nieruchomości - i co dalej? Jakie mam prawa
> do nieruchomości?
Do udziału. Zajrzyj do Kodeksu Cywilnego - przy współwłasności ma się coś
nazywane "udziałem".
I tu jest klops - bo do niektórych czynności, określanych jako
"przekraczających zwykły zarząd", to trzeba mieć zgodę wszystkich
właścicieli.
Natomiast swój udział można sprzedać - problem w tym, że jeśli nie jest
uregulowana sprawa własności pozostałych udziałów, to trudno znaleźć
chętnego.
pzdr, Gotfryd