eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSmsy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 66

  • 1. Data: 2011-10-17 10:02:09
    Temat: Smsy
    Od: "Piotr M" <x...@x...xx>

    Szanowni Państwo.

    Smsy mogą być formą dowodu np ws gróźb, molestowania, czy nękania. W
    związku z tym mam pytanie, czy takie smsy muszą być cały czas
    przechowywane w telefonie, czy mogą być wyeksportowane np do pliku
    tekstowego, html, itd?
    Z góry dziękuję.

    --
    pozdrawiam, Piotr M
    "Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."


  • 2. Data: 2011-10-17 10:10:58
    Temat: Re: Smsy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-10-17 12:02, Piotr M pisze:
    > Szanowni Państwo.
    >
    > Smsy mogą być formą dowodu np ws gróźb, molestowania, czy nękania. W
    > związku z tym mam pytanie, czy takie smsy muszą być cały czas
    > przechowywane w telefonie, czy mogą być wyeksportowane np do pliku
    > tekstowego, html, itd?
    > Z góry dziękuję.

    I jedno i drugie jest bardzo słabym dowodem.

    --
    Liwiusz


  • 3. Data: 2011-10-17 10:19:10
    Temat: Re: Smsy
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (17.10.2011 12:10), Liwiusz wrote:
    > W dniu 2011-10-17 12:02, Piotr M pisze:
    >> Szanowni Państwo.
    >>
    >> Smsy mogą być formą dowodu np ws gróźb, molestowania, czy nękania. W
    >> związku z tym mam pytanie, czy takie smsy muszą być cały czas
    >> przechowywane w telefonie, czy mogą być wyeksportowane np do pliku
    >> tekstowego, html, itd?
    >> Z góry dziękuję.
    >
    > I jedno i drugie jest bardzo słabym dowodem.

    Mimo to, eksport do pliku wydaje mi się znacznie słabszym dowodem, mimo
    niewątpliwej słabości dowodu w postaci SMSa w telefonie.

    p. m.


  • 4. Data: 2011-10-17 10:20:15
    Temat: Re: Smsy
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 17.10.2011 12:02, Piotr M pisze:
    > Szanowni Państwo.
    >
    > Smsy mogą być formą dowodu np ws gróźb, molestowania, czy nękania. W
    > związku z tym mam pytanie, czy takie smsy muszą być cały czas
    > przechowywane w telefonie, czy mogą być wyeksportowane np do pliku
    > tekstowego, html, itd?

    A w jaki sposób udowodnisz, że to co sobie "wyeksportowałeś" nie jest
    twoim wytworem?

    Ba! Jak udowodnisz, że nie zmanipulowałeś SMSów w pamięci telefonu?


  • 5. Data: 2011-10-17 10:39:28
    Temat: Re: Smsy
    Od: Cezar <c...@B...pl>



    On 17/10/2011 11:20, Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 17.10.2011 12:02, Piotr M pisze:
    >> Szanowni Państwo.
    >>
    >> Smsy mogą być formą dowodu np ws gróźb, molestowania, czy nękania. W
    >> związku z tym mam pytanie, czy takie smsy muszą być cały czas
    >> przechowywane w telefonie, czy mogą być wyeksportowane np do pliku
    >> tekstowego, html, itd?
    >
    > A w jaki sposób udowodnisz, że to co sobie "wyeksportowałeś" nie jest
    > twoim wytworem?
    >
    > Ba! Jak udowodnisz, że nie zmanipulowałeś SMSów w pamięci telefonu?


    Nie trzeba manipulowac pamieci telefonu. SMSy Mozna wysylac z dowolnym
    numerem nadawcy.
    Istotnym dowodem moze byc tylko tresc/wykaz SMSow dostarczonych przez
    operatora telefonu *nadawcy*.

    c.


  • 6. Data: 2011-10-17 10:48:45
    Temat: Re: Smsy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-10-17 12:39, Cezar pisze:
    >
    >
    > On 17/10/2011 11:20, Andrzej Lawa wrote:
    >> W dniu 17.10.2011 12:02, Piotr M pisze:
    >>> Szanowni Państwo.
    >>>
    >>> Smsy mogą być formą dowodu np ws gróźb, molestowania, czy nękania. W
    >>> związku z tym mam pytanie, czy takie smsy muszą być cały czas
    >>> przechowywane w telefonie, czy mogą być wyeksportowane np do pliku
    >>> tekstowego, html, itd?
    >>
    >> A w jaki sposób udowodnisz, że to co sobie "wyeksportowałeś" nie jest
    >> twoim wytworem?
    >>
    >> Ba! Jak udowodnisz, że nie zmanipulowałeś SMSów w pamięci telefonu?
    >
    >
    > Nie trzeba manipulowac pamieci telefonu. SMSy Mozna wysylac z dowolnym
    > numerem nadawcy.
    > Istotnym dowodem moze byc tylko tresc/wykaz SMSow dostarczonych przez
    > operatora telefonu *nadawcy*.

    Jak już *nadawca* jakieś smsy do rzekomej ofiary wyśle, to jest
    udupiony. Będzie dowód nadania smsa, w telefonie będą "sfejkowane" smsy
    z odpowiednim nadawcą i godziną, operator z chęcią przyzna, że
    faktycznie były wysyłane, a treści przecież nie zna.

    --
    Liwiusz


  • 7. Data: 2011-10-17 10:57:38
    Temat: Re: Smsy
    Od: Cezar <c...@B...pl>


    > Jak już *nadawca* jakieś smsy do rzekomej ofiary wyśle, to jest
    > udupiony.
    Zakladamy hipotetyczną sytuację ze odbiorca sam preparuje SMSy z
    dowolnym nadawcą.


    > Będzie dowód nadania smsa, w telefonie będą "sfejkowane" smsy
    > z odpowiednim nadawcą i godziną, operator z chęcią przyzna, że
    > faktycznie były wysyłane,
    Operator odbiorcy moze nie wiedzieć skąd SMS przyszedł.

    >>a treści przecież nie zna.

    Operator nie zna treści? Ma obowiązek przechowywać wszystkie SMSy przez
    5 lat.

    c.




  • 8. Data: 2011-10-17 11:14:01
    Temat: Re: Smsy
    Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...one.pl>

    W dniu 2011-10-17 12:57, Cezar pisze:

    > Operator odbiorcy moze nie wiedzieć skąd SMS przyszedł.
    >
    >>> a treści przecież nie zna.
    >
    > Operator nie zna treści? Ma obowiązek przechowywać wszystkie SMSy przez
    > 5 lat.

    Nie przez 5, a przez 2, i nie treści, a bilingów, czyli w tym przypadku
    numeru nadawcy, odbiorcy, daty i godziny nadania.


  • 9. Data: 2011-10-17 11:27:12
    Temat: Re: Smsy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-10-17 12:57, Cezar pisze:


    >> Będzie dowód nadania smsa, w telefonie będą "sfejkowane" smsy
    >> z odpowiednim nadawcą i godziną, operator z chęcią przyzna, że
    >> faktycznie były wysyłane,
    > Operator odbiorcy moze nie wiedzieć skąd SMS przyszedł.

    Nie wnikam, choć nie bardzo rozumiem, dlaczego miałby nie wiedzieć. Ale
    chodzi przede wszystkim o fakt, że operator nadawcy potwierdzi wysłanie
    smsa pod dany numer o danej porze.



    --
    Liwiusz


  • 10. Data: 2011-10-17 11:38:47
    Temat: Re: Smsy
    Od: "Piotr M" <x...@x...xx>

    Dnia 17-10-2011 o 13:27:12 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
    napisał(a):

    > W dniu 2011-10-17 12:57, Cezar pisze:
    >
    >
    >>> Będzie dowód nadania smsa, w telefonie będą "sfejkowane" smsy
    >>> z odpowiednim nadawcą i godziną, operator z chęcią przyzna, że
    >>> faktycznie były wysyłane,
    >> Operator odbiorcy moze nie wiedzieć skąd SMS przyszedł.
    >
    > Nie wnikam, choć nie bardzo rozumiem, dlaczego miałby nie wiedzieć. Ale
    > chodzi przede wszystkim o fakt, że operator nadawcy potwierdzi wysłanie
    > smsa pod dany numer o danej porze.

    W przypadku nękania to i może to być właśnie dowód, ale w przypadku gróźb,
    to faktycznie treść smsów jest mizernym dowodem, gdyż można pod biling
    spreparować otrzymane smsy, właściwie to chyba nawet prawie żaden dowód,
    tak jak napisałeś na początku. Tak sobie myślę, że dopiero po fakcie
    (zdarzeniu i nieszczęściu) takie smsy można dopiero powiązać.


    --
    pozdrawiam, Piotr M
    "Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1