Witam,

Zwracam się z prośba do znających się w tym temacie w imieniu moich
znajomych mieszkających na wsi. Otoż jest sobie duza działka rolna, na
której co roku wykonywane są prace polowe maszynami rolniczymi. Na tej
działce stoi słup wysokiego napięcia, w samym środku. Wykonując różne prace
polowe maszynami rolniczymi trzeba za każdym razem uważać aby tego
nieszczęsnego słupa nie uszkodzić, a przez to nie narobić sobie problemów.
Jedno jest pewne, słup bardzo przeszkadza w wykonywaniu tych prac.

Czy można od zakładu energetycznego domagać sie przesunięcia tego słupa na
tzw. "miedzę"?

Czy można wystąpić do zakładu energetycznego o jakieś tam odszkodowanie?

Czy wogole znajomi mogą zazadac od zakladu energetyczne usuniecia tego slupa
z ich dzialki? W koncu dzialka to wlasnosc prywatna i nie musimy sie zgadzac
aby ktokolwiek na niej cos stawial.

--
Pozdrawiam
Mariusz

do góry

On Sat, 7 Oct 2006, machina wrote:

> której co roku wykonywane są prace polowe maszynami rolniczymi. Na tej
> działce stoi słup wysokiego napięcia, w samym środku.

A on jest na planach?

> Czy wogole znajomi mogą zazadac od zakladu energetyczne usuniecia tego slupa
> z ich dzialki? W koncu dzialka to wlasnosc prywatna

Ano :)

> i nie musimy sie zgadzac aby ktokolwiek na niej cos stawial.

To nie jest tak.
Dajmy na to - masz sąsiada który nie ma jak dojechać do swojego
pola/domu/...
Jest cała paczka ograniczeń i nakazów które mogą być nałożone, czy
to dobrowolnie czy przymusowo (decyzją sądu) na użytkowanie ziemi.
Ktoś może mieć prawo żeby przejeżdżać przez kawałek czyjegoś
terenu, ZE może mieć prawo trzymania gdzieś słupa.
Tyle, że jest to zazwyczaj odpłatne - albo jednorazowo, albo
w postaci czynszu.
Do tego dochodzi takie coś jak zasiedzenie - jak się korzysta
z nieruchomości dostatecznie długo, to można *zażądać* uznania
tego korzystania za uprawnione.
Krótko mówiąc - "mało danych".
Primo - może ci znajomi nie pamiętają że kiedyś ich przodkowie
dostali "odszkodowanie" za postawienie słupa na ich terenie? ;)
(to że w PRL bywały to małe pieniądze wiemy, ale *formalnie*...)
Secundo - co jest na urzędowych mapkach?
I tertio - jak długo ów słup tam stoi?

Podejrzewam że quarto też by się znalazło: czy on może stać gdzie
indziej bez problemów technicznych.
Żeby-jasność-była: ja nijak nie zobowiazuję się do odpowiedzi.
Piszę Ci że bez tych danych mało pradopodobne jest żeby komuś
chciało się wróżyć z fusów - NTG :) (znaczy wróżenie jest NTG).

> Pozdrawiam

...wzajemnie :) - Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news napisał:
> > Na tej
> > działce stoi słup wysokiego napięcia, w samym środku.
>
> A on jest na planach?
> [...]
> Primo - może ci znajomi nie pamiętają że kiedyś ich przodkowie
> dostali "odszkodowanie" za postawienie słupa na ich terenie? ;)
> (to że w PRL bywały to małe pieniądze wiemy, ale *formalnie*...)
> Secundo - co jest na urzędowych mapkach?

O ile pamiętam, to służebności gruntowych się nie wpisuje na mapkach,
tylko w księdze wieczystej. Jeśli w KW nie ma wpisu, to jakiekolwiek
pieniądze otrzymane przez przodków aktualnego właściciela nie
interesują.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

machina napisał(a):
> Witam,
>
> Zwracam się z prośba do znających się w tym temacie w imieniu moich
> znajomych mieszkających na wsi. Otoż jest sobie duza działka rolna, na
> której co roku wykonywane są prace polowe maszynami rolniczymi. Na tej
> działce stoi słup wysokiego napięcia, w samym środku. Wykonując różne prace

wyczerpujaco wyjasnialem kwestie dot. cudzych instalacji na prywatnej
dzialce jakis miesiac temu na tej grupie - poszukaj, a znajdziesz
odpowiedz. Nie bylo od tego czasu nowych orzeczen w tej sprawie.


pozdrawiam:-)

==> Bungo:-)

do góry

Osoba przedstawiająca się jako *Paweł Sakowski* stuknęła w klawisze i
oto co powstało:

> O ile pamiętam, to służebności gruntowych się nie wpisuje na mapkach,
> tylko w księdze wieczystej. Jeśli w KW nie ma wpisu, to jakiekolwiek
> pieniądze otrzymane przez przodków aktualnego właściciela nie
> interesują.

Służebność gruntowa może być także ustaniowiona poprzez zasiedzenie
- wyrok SN z 8 września 2006 r., II CSK 112/06.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
|| JID:o...@j...org || http://olgierd.wordpress.com ||

do góry

machina napisał(a):
> Czy można od zakładu energetycznego domagać sie przesunięcia tego słupa na
> tzw. "miedzę"?

Możesz ale na Twój koszt.

> Czy można wystąpić do zakładu energetycznego o jakieś tam odszkodowanie?

Nie ma takiej możliwości. Gdyby chcieli postawić nowy słup to tak, ale
też nie w jakiejś astronomicznej kwocie.

>
> Czy wogole znajomi mogą zazadac od zakladu energetyczne usuniecia tego slupa
> z ich dzialki? W koncu dzialka to wlasnosc prywatna i nie musimy sie zgadzac
> aby ktokolwiek na niej cos stawial.

Tak ale kiedyś ktoś się zgodził żeby ten słup tam stał.

Tak na marginesie to mam doczynienia z wieloma takimi przypadkami gdzie
ktoś kupuje działkę ze słupem i potem przychodzi żeby mu ten słup
przestawić. Oczywiście zakład energetyczny się zgadza ale na koszt
wnioskodawcy.

do góry

Użytkownik "MAYDAY" <g...@N...pl> napisał w wiadomości
news:egam33$elh$1@news.onet.pl...
> machina napisał(a):
>> Czy można od zakładu energetycznego domagać sie przesunięcia tego słupa
>> na tzw. "miedzę"?
>
> Możesz ale na Twój koszt.
>
>> Czy można wystąpić do zakładu energetycznego o jakieś tam odszkodowanie?
>
> Nie ma takiej możliwości. Gdyby chcieli postawić nowy słup to tak, ale też
> nie w jakiejś astronomicznej kwocie.
>
>>
>> Czy wogole znajomi mogą zazadac od zakladu energetyczne usuniecia tego
>> slupa z ich dzialki? W koncu dzialka to wlasnosc prywatna i nie musimy
>> sie zgadzac aby ktokolwiek na niej cos stawial.
>
> Tak ale kiedyś ktoś się zgodził żeby ten słup tam stał.
>
> Tak na marginesie to mam doczynienia z wieloma takimi przypadkami gdzie
> ktoś kupuje działkę ze słupem i potem przychodzi żeby mu ten słup
> przestawić. Oczywiście zakład energetyczny się zgadza ale na koszt
> wnioskodawcy.

Tak na marginesie gdybysmy mieli normalne prawo to za postawienie slupa
itp . na cudzej wlasnosci , wlasciciel dostawalby sluszne odszkodawaie ,
powtarzam sluszne a nie kwote na "waciki" - oczywisie w mysl zasaday - moj
grunt - moje zasady - jak ci nie odpowiada to szukaj gdzies indziej ....
pozatym rowniez na marinesie gdybysmy mieli normalne prawo w tym zakresie to
gdybym przyszedl do Was a wy , na wlasny koszt nie zechcielibys
natychmiastowo przestawic slupa to - ja bym "wykopal " ten slup z wlasnej
poesji owszem na wlasny koszt a potem w sadzie tyt odszkodowania zdarlbym
z Was ostatni grosz ...
... ale o slusznym czytaj normalnym prawie to my mozemy tylko poczytac w
literaturze prawa innych panstw ....

do góry

#### LONGUS #### napisał(a):

> Tak na marginesie gdybysmy mieli normalne prawo to za postawienie slupa
> itp . na cudzej wlasnosci , wlasciciel dostawalby sluszne odszkodawaie ,

ależ dostaje, ale nie za słup który stoi tam 30 lat.

> powtarzam sluszne a nie kwote na "waciki" - oczywisie w mysl zasaday - moj
> grunt - moje zasady - jak ci nie odpowiada to szukaj gdzies indziej ....
> pozatym rowniez na marinesie gdybysmy mieli normalne prawo w tym zakresie to
> gdybym przyszedl do Was a wy , na wlasny koszt nie zechcielibys
> natychmiastowo przestawic slupa to - ja bym "wykopal " ten slup z wlasnej
> poesji owszem na wlasny koszt a potem w sadzie tyt odszkodowania zdarlbym
> z Was ostatni grosz ...

To się nazywa niszczenie mienia.

> ... ale o slusznym czytaj normalnym prawie to my mozemy tylko poczytac w
> literaturze prawa innych panstw ....

Było coś takiego kiedyś jak powszechna elektryfikacja. Działo się to po
wojnie, budowano linie energetyczne, stacje itp. Ludzie się zgadzali na
to by przez ich grunty przebiegały ww media. Teraz po 30-40 latach się
zorientowali że jednak to im przeszkadza. Troszke za późno.
Przypomina mi się jedna rodzina co 2 tygodnie siedziała bez prądu bo nie
chciała wpuścić ludzi z zakładu do uszkodzonej stacji transformatorowej
na ich gruncie.

do góry

MAYDAY napisał(a):

Ludzie się
> zgadzali na to by przez ich grunty przebiegały ww media. Teraz po
> 30-40 latach się zorientowali że jednak to im przeszkadza. Troszke za
> późno.

Ale dlaczego? Skoro ziemia nadal jest ich, a słup - energetyki, skoro
energetyka nie ma oporów w pobieraniu opłaty przesyłowej, to nie
powinna chyba też mieć oporów w płaceniu dzierżawy za grunt, na którym
stoi slup?

--
Pozdrawiam
Justyna

do góry

Osoba przedstawiająca się jako *krys* stuknęła w klawisze i oto co
powstało:

>> zgadzali na to by przez ich grunty przebiegały ww media. Teraz po 30-40
>> latach się zorientowali że jednak to im przeszkadza. Troszke za
>> późno.
>
> Ale dlaczego? Skoro ziemia nadal jest ich, a słup - energetyki, skoro
> energetyka nie ma oporów w pobieraniu opłaty przesyłowej, to nie
> powinna chyba też mieć oporów w płaceniu dzierżawy za grunt, na
> którym stoi slup?

Wczoraj cytowałem w tym wątku bardzo świeże orzeczenie SN na ten
temat. Warto się z nim zapoznać i skończyć bicie piany.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
|| JID:o...@j...org || http://olgierd.wordpress.com ||

do góry