eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSciga mnie wierzyciel na kwote 65,11... pytanie...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 1. Data: 2005-04-14 08:49:08
    Temat: Sciga mnie wierzyciel na kwote 65,11... pytanie...
    Od: "Pietia" <p...@k...homelinux.net>

    Witam,

    zarejestrowal kiedys telefon w telefoni Dialog. Pod koniec umowy musialem
    wyjechac za granice, przez co nie zaplacilem ostatniej faktury. Od tego czasu
    minal rok, wrocilem niedawno. Przegladam listy, a tam wezwanie do zaplaty od
    firmy obracajacej wierzytelnosciami.

    Kwota do zaplaty: 65,11 zl

    Dzwonili do mnie i powiedzieli ze czas do 8. kwietnia inaczej sady, etc.
    Nie zaplacilem (pominmy to dlaczego - bo to nie ma znaczenia ;))

    Dzwonili wczoraj (13. kwietnia), ze 14.04 ostateczny termin bo sady, etc.

    Moje pytania sa nastepujace:
    1) Czy faktycznie moga o taka kwote wystapic na droga sadowa?
    2) Jak juz przegram to czy bede karany??
    3) Jakie moga byc koszty takiej operacji?
    4) Jakies propozycje jak przekonac ich do tego zeby odpuscili mi jeszcze ze 2
    tygodnie? ;)

    Pozdrawiam
    Pietia

    PS. Nie skaczcie na mnie ze to 65,11... :P Chwilowo mam inne wydatki ;)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-04-14 08:56:36
    Temat: Re: Sciga mnie wierzyciel na kwote 65,11... pytanie...ostatnie
    Od: "Pietia" <p...@k...homelinux.net>

    Jeszcze jedno pytanie mnie naszlo...

    5) czy jesli zaplace czesc naleznosci to sprawa nie zacznie sie u nich od
    poczatku? Kiedys ktos mi cos takiego mowil - ze wyrazam dobra wole ;)

    Ja naprawde zaplace, ale za 14 dni ;)

    Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2005-04-14 08:57:50
    Temat: Re: Sciga mnie wierzyciel na kwote 65,11... pytanie...
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    Pietia napisał(a):
    > Moje pytania sa nastepujace:
    > 1) Czy faktycznie moga o taka kwote wystapic na droga sadowa?

    mogą
    ale jakoś w to nie wierzę

    > 2) Jak juz przegram to czy bede karany??

    nie

    > 3) Jakie moga byc koszty takiej operacji?

    w sądzie?
    pewnie jakieś 100 zł kosztów

    > 4) Jakies propozycje jak przekonac ich do tego zeby odpuscili mi jeszcze ze 2
    > tygodnie? ;)


    2 tygodnie?
    nie przejmować się
    firmy windykacyjne mają za zadanie straszyć (też sądem)
    zanim sprawa trafi do sądu (o ile trafi) minie troche czasu

    KG


  • 4. Data: 2005-04-14 09:05:22
    Temat: Re: Sciga mnie wierzyciel na kwote 65,11... pytanie...
    Od: p...@k...homelinux.net

    > > 2) Jak juz przegram to czy bede karany??
    >
    > Żona się może do cibie nie odzywać. :]

    Hehe zony nie mam jesze ;)

    > > 3) Jakie moga byc koszty takiej operacji?
    >
    > Kiladziesiąt złotych sąd, kilkadziesiąt adwokat/radca, kilkaset komornik.

    Tutaj rodzi sie nastepne pytanie:
    6) jestem studentem, prywatnie posiadam NIC :) I co wtedy? ;)

    > > 4) Jakies propozycje jak przekonac ich do tego zeby odpuscili mi
    > > jeszcze ze 2 tygodnie? ;)
    >
    > Bardzo ładnie poprosić?

    Tak, myslalem ze to pomoze, ale Pani nie byla taka mila ;)


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2005-04-14 09:06:25
    Temat: Re: Sciga mnie wierzyciel na kwote 65,11... pytanie...
    Od: p...@k...homelinux.net

    > > 2) Jak juz przegram to czy bede karany??
    >
    > nie

    No to juz sie niczym nie martwie ;)

    > nie przejmować się
    > firmy windykacyjne mają za zadanie straszyć (też sądem)
    > zanim sprawa trafi do sądu (o ile trafi) minie troche czasu

    Super :) Dziekuje bardzo :)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2005-04-14 09:15:42
    Temat: Re: Sciga mnie wierzyciel na kwote 65,11... pytanie...
    Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>

    "Pietia" <p...@k...homelinux.net> naskrobał/a w
    news:7e41.0000004f.425e2e83@newsgate.onet.pl:

    > 1) Czy faktycznie moga o taka kwote wystapic na droga sadowa?

    Pewnie, nie ma ograniczeń.

    > 2) Jak juz przegram to czy bede karany??

    Żona się może do cibie nie odzywać. :]

    > 3) Jakie moga byc koszty takiej operacji?

    Kiladziesiąt złotych sąd, kilkadziesiąt adwokat/radca, kilkaset komornik.

    > 4) Jakies propozycje jak przekonac ich do tego zeby odpuscili mi
    > jeszcze ze 2 tygodnie? ;)

    Bardzo ładnie poprosić?


  • 7. Data: 2005-04-14 09:39:38
    Temat: Re: Sciga mnie wierzyciel na kwote 65,11... pytanie...ostatnie
    Od: "Big Jack" <m...@h...fdfyez.aw>

    W wiadomości: news:7e41.0000005e.425e3044@newsgate.onet.pl
    użytkownik *Pietia* napisał(a):

    > Ja naprawde zaplace, ale za 14 dni ;)

    Założyłeś się z kimś, że wcześniej nie zapłacisz?
    Big Jack

    --
    //////
    ( o o) GG: 660675
    --ooO-( )-Ooo- *W nagłówku adres antyspamowy zakodowany w ROT11*


  • 8. Data: 2005-04-14 09:56:05
    Temat: Re: Sciga mnie wierzyciel na kwote 65,11... pytanie...
    Od: Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl>

    Dnia 2005-04-14 10:49 :
    > Witam,
    >
    > zarejestrowal kiedys telefon w telefoni Dialog. Pod koniec umowy musialem
    > wyjechac za granice, przez co nie zaplacilem ostatniej faktury. Od tego czasu
    > minal rok, wrocilem niedawno. Przegladam listy, a tam wezwanie do zaplaty od
    > firmy obracajacej wierzytelnosciami.
    >
    > Kwota do zaplaty: 65,11 zl
    >
    > Dzwonili do mnie i powiedzieli ze czas do 8. kwietnia inaczej sady, etc.
    > Nie zaplacilem (pominmy to dlaczego - bo to nie ma znaczenia ;))
    ...bo jestem małym cwaniaczkiem-złodziejaszkiem, który nie dotrzymuje
    umów i kombinuje jak może?
    w.

    --
    Jezus mu odpowiedział: "Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju"

    Łk. 23:43


  • 9. Data: 2005-04-14 10:02:20
    Temat: Re: Sciga mnie wierzyciel na kwote 65,11... pytanie...
    Od: futszaK <f...@p...pl>

    Thu, 14 Apr 2005 11:15:42 +0200, użyszkodnik Goomich
    <g...@u...to.wp.pl> napisał:

    > > 3) Jakie moga byc koszty takiej operacji?
    > Kiladziesiąt złotych sąd, kilkadziesiąt adwokat/radca, kilkaset komornik.

    a co ma do tego komornik ???
    powstaje spór, sprawa trafia do sądu, sąd nakazuje jednej ze stron
    zapłacic, wyrok się uprawomacnia, ten co ma zapłacić płaci i to
    wszystko






    --
    http://czarne.net/sat.txt <- Internet za 70zl/mies w dowolnym miejscu
    odszedl pasterz - barany pozostaly :))


  • 10. Data: 2005-04-14 10:03:24
    Temat: Re: Sciga mnie wierzyciel na kwote 65,11... pytanie...
    Od: futszaK <f...@p...pl>

    14 Apr 2005 11:05:22 +0200, użyszkodnik p...@k...homelinux.net
    napisał:

    > > Kiladziesiąt złotych sąd, kilkadziesiąt adwokat/radca, kilkaset komornik.
    > Tutaj rodzi sie nastepne pytanie:
    > 6) jestem studentem, prywatnie posiadam NIC :) I co wtedy? ;)

    postepujesz typowo a na typowe postepowanie oni sa przygotowani

    wymysl cos, zagmatwaj w sposob maksymalny sprawe, oczywiscie poprzyj
    wszystko stosownymi dokumentami i to mniej wiecej na tyle






    --
    http://czarne.net/sat.txt <- Internet za 70zl/mies w dowolnym miejscu
    odszedl pasterz - barany pozostaly :))

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1