-
1. Data: 2002-07-02 11:19:21
Temat: STANOWISKO MŁODZIEŻY SAMOOBRONY
Od: "klon Boukuna" <k...@h...com>
STANOWISKO MŁODZIEŻY SAMOOBRONY
WOBEC BLOKOWANIA DRÓG ORAZ GMACHÓW UŻYTECZNOŚCI PUBLICZNEJ
"Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw
władzy ludowej, niech będzie pewien, że tę rękę ta władza odrąbie" -
pamiętacie słynne słowa Cyrankiewicza, ówczesnego premiera? Czy pamiętacie
czasy, kiedy władza wysyłała zbrojne oddziały przeciwko obywatelom?
Przypominacie sobie, dlaczego ludzie wychodzili na ulice i jakie były
komentarze w partyjnych mediach? Wreszcie - po czyjej stronie była racja?
Jak skończyły się dla rządzących policyjne interwencje wobec obywateli?
Blokady organizowane przez Samoobronę nie są małymi demonstracjami, na które
przychodzi kilkadziesiąt zaślepionych politycznie osób - to masowy protest,
w którym łącznie uczestniczy kilka tysięcy ludzi. Osamotnieni w swoich
problemach, pozbawieni jakiejkolwiek pomocy, żyjący na granicy nędzy, nie
widzą innego sposobu przedarcia się ze swoimi racjami do świadomości
społecznej niż sięgnięcie po środki ostateczne. Jedynie poprzez masowy
protest są w stanie zamanifestować ogrom swojego upodlenia.
Samoobrona nie podnosi ręki przeciwko porządkowi demokratycznemu ani
systemowi prawnemu - pragnie jedynie położyć kres prowadzonej polityce,
która doprowadziła do zastraszającej biedy, braku perspektyw, bezrobocia,
korupcji i wyprzedaży majątku narodowego.
Wszak Polska to nie tylko miasta z ekskluzywnymi sklepami i wieżowcami ze
szkła - Warszawa, Poznań, Łódź, Kraków. Polska to przede wszystkim mnóstwo
wsi i małych miast, które nie dają swoim mieszkańcom żadnej szansy na godne
życie. Osoby blokujące ulice i gmachy użyteczności publicznej to zwyczajni
ludzie, których tragiczna sytuacja osobista pchnęła ku nieposłuszeństwu
obywatelskiemu. Tych ludzi trzeba zrozumieć, wczuć się w ich położenie,
postarać się pomóc, zamiast wydawać oddziałom policji rozkaz pacyfikacji.
Czy już wszyscy politycy z szacownych ugrupowań zapomnieli, przed jakimi
problemami staje zwykły człowiek? Czy spokój rządzenia stawiany jest już
ponad wszystkimi innymi wartościami?
My, młodzi ludzie przestrzegamy: każda władza, która odważy się podnieść
rękę przeciwko ludziom, obywatelom protestującym w słusznej sprawie, może
być pewna, że mechanizmy demokracji przyniosą jej kres wcześniej, niż sądzi.
Bo najważniejszym celem polityki powinno być dobro Narodu - i jak pokazała
historia, obywatele umieją ocknąć się z letargu i upomnieć o swoje prawa.
Oby tak się wkrótce nie stało, Panie i Panowie rządzący. Obyście zmienili
kurs prowadzonej polityki, aby nikt już nie musiał protestować na ulicach.
Przewodnicząca Ogólnopolskiej Młodzieżowej
Organizacji Samoobrony RP
Maja Jankowska
25 czerwca 2002